POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

[bachmacka]

Ness pełne siły myśli dla Ciebie

[Madulka]

i Trójmiasto też dla Ciebie i z Tobą, myśli cieplutkie i dużo energi prosto z serca
wczoraj 7 godz., dziś 5, no to 2 dla Ciebie, 120 min, wspaniale

[krakowianka jedna]

Ness... Tęcza w Piterku na Niewskim Prospekcie...

[Neo]

tu było to samo co niżej

chyba miałem czkawkę

[Neo]

ostatnio sennie na forum.Zasypiacie na zimę czy co?
żadnej aferki?
żadnej gorącej dyskusji?
do roboty, kochani!

Bo aktualnie na czasie jest wklejanie uśmieszków (od jednego do ok. pięciu) oraz wymiana zwięzłych życzeń i pozdrowień. Stwierdzam to po pobieżnej lekturze - więc mogę przesadzać... No ale cóż, mody się zmieniają.
Dzięki, ness, za ciach mach w sprawie pomnika. Już nie dawało/by się tego czytać...

Miłego dnia! Pa.

[siedem]

Dziewczeta, odezwijta sie czasem do zapracowanego mnie
Siostra ! Ciotka ! Hallliiioooo
Dajta znac czy przyjezdzata i kiedy, bo nie wiem czy mam zaczac prac juz chodniczki, ciasteczka ugniatac i zrywac pomidory ........ hihi

[ciotka]

kochanie ty nasze---widze ze narobiłam apetytu( a jak piszesz o tych smakołykac -to juz bym wsiadła w pociag!)--wybieram sie dopiero za miesiąc -niestety !....i tak z moich wstępnych wyliczeń wychodzi że Ness będzie znowu miała chemie (szlak !)...

[Rfechner]

Widzisz Neo , bo to jest tak ze Nesska wie ze ja wspieramy i slowa sa tu zbedne wiec posylamy duzo usmiechuPomnikow nie stawiamy , po prostu nie wszyscy chorzy maja taka silna wole walki i jeszcze sie z nia dziela .Za to ja podziwiam ..i niech sobie mowi co chce Pozdrowka Nessko !

[Neo]

Nie, nie, Reniu. Nie chodziło mi o uśmiechy dla ness i o ten temat, tylko tak ogólnie. Nie było mnie długo na forum, a zaległości nadrobiłem raz-dwa. Tak jak zauważyła ness: jakoś sennie tu ostatnio, jakby ludzie niewiele mieli sobie do powiedzenia...

[ciotka]

niektórym nie chce się gadać bo wrzesień ciężki miesiąc---trza wracać po wakacjach do szarej rzeczywistosci , dzieci do szkoły wyprawić ---i to nie potaniości - o nie!---człek się zdeczko kuli bo chłodniej----i fokle kiscie smutnawo!

[ness]

Neooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo!!!
cmok cmok cmok


Krakowianko, wiesz jak mi michę roześmiać!!!


Madulka, a dziś przodowniczka pracy uwinęła się w 3 i pół godziny!!!!!!!!!!!!!!
no szok jakiś!
pielęgniarki nie mogły się nadziwić, nie bolało mnie i w ogóle ok.
Ranek był straszny, mdłości okropne, o wieczorze nie wspomnę, miałam kryzys jak cholera, już nie chciałam dziś iść, mówię, rzucam to i koniec, ale...
był ktoś kto mnie wsparł i powiedział -nie idź, to Twój wybór, nie musisz przecież... i się uspokoiłam i...poszłam. I w nagrodę dziś było ok.
Przyjechałam do domu i zaraz zasnęłam. Spałam do 16.00.

Marnie się teraz czuję, ale jutro już tylko płukanie, załatwimy to w 20 minut i koniec.

Tylko dojść do siebie potem...

[vivien]

.

[Małgosia Solak]

Ness , włozyłam dzisiaj Twoje kolczyki i cały czas mi sie merdały na policzkach i myślałam o Tobie cały czas. BUZIAKI

[Madulka]

Nesko, więc kolejne godziny Twoje , potem co prawda odespane, ale zawsze. U nas dziś piękne słońce cały dzień, więc naładowana ślę dalej - dużo dobrych, ciepłych myśli i oczywiście MOC!!! a te jutrzejsze 20 min!!! jaki więc masz plan na wykorzystanie tych pozostałych godzin, może do Gdańska wpadniesz, albo lepiej do Warszawy

[rozella]

Ness , a widziałaś kiedyś seledynowego królika z różowymi uszami ? taki mi sie ufilcował mysl o filcu , mysl kobieto tak jak wspominałaś

[Krzys P]

Marnie się teraz czuję, ale jutro już tylko płukanie, załatwimy to w 20 minut i koniec.

No to przeszłaś, naprawdę zrobiłaś to Nessińska !
Co tu pisać, wszystko wiesz -
że to cieżka walka,
że wszyscy są z Ciebie dumni - rodzina, znajomi z imienia i nazwiska...
nie trzeba Ci tego mówić
jeśli Wawa ochroniła Cię choć trochę polem siłowym na ten tydzień,
to będzie to git nad gity

od jutra całe 2 i pół tygodnie dla Ciebie
kupa czasu - całe kolonie w Świnoujściu się zmieszczą

[Barbara Kath]

......puk,puk ...Dzien dobry Ness, jestes ? otworz.......

[Małgośka]

TWÓJ STYL- październik 2007
To twardy zawodnik, ale można z nim wygrać. Trzeba tylko szanować życie, mówi Anna Maria Jopek o raku. Jest w grupie podwyższonego ryzyka nowotworowego. Od lat regularnie się bada, wie, jak się dłużą godziny na korytarzu Centrum Onkologii. Chce działać. O tym, jak być dobrą dla samej siebie, o pakcie z własnym organizmem i o tym, jak ważne są badania, wokalistka opowiada w październikowym Twoim Stylu.

[ness]

słabo, słabo bardzo słabo...
proste rzeczy to wyczyn
żołądek wymęczony...
słabość tak wielka, że totalnie obezwładniająca

zatem idę

[Rfechner]

Nessko jestem z Toba !