.

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez madziunia Pn, 10.09.2007 18:45

ojej kreska dziękuję za dobre myśli :*
dopiero teraz tu zajrzałam
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez sonja N, 16.09.2007 14:14

Ręce
Lipska Ewa




Te

które podajemy

do dymisji.



Te

które nam się podają

za ręce.



Te

którymi mocno trzymamy się

za głowę.



Wszystkie

które dają nam

wolną rękę

przy wyborze decyzji.



Te

które wymykają się

z rąk.



Ręce

na których zawsze można polegać

jak na poległych.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez kreska Pn, 17.09.2007 20:47

Ballada wrześniowa

Długośmy na ten dzień czekali
Z nadzieją niecierpliwą w duszy
Kiedy bez słów Towarzysz Stalin
Na mapie fajką strzałki ruszy.

Krzyk jeden pomknął wzdłuż granicy
I zanim zmilkł zagrzmiały działa
To w bój z szybkością nawałnicy
Armia Czerwona wyruszała.

A cóż to za historia nowa?
Zdumiona spyta Europa,
Jak to? To chłopcy Mołotowa
I sojusznicy Ribbentropa.

Zwycięstw się szlak ich serią znaczy
Sztandar wolności okrył chwałą
Głowami polskich posiadaczy
Brukują Ukrainę całą.

Pada Podole, w hołdach Wołyń
Lud pieśnią wita ustrój nowy,
Płoną majątki i kościoły
I Chrystus z kulą w tyle głowy.

Nad polem bitwy dłonie wzniosą
We wspólną pięść co dech zapiera
Nieprzeliczone dzieci Soso,
Niezwyciężony miot Hitlera.

Już starty z map wersalski bękart,
Już wolny Żyd i Białorusin
Już nigdy więcej polska ręka
Ich do niczego nie przymusi.

Nową im wolność głosi "Prawda"
Świat cały wieść obiega w lot,
Że jeden odtąd łączy sztandar
Gwiazdę, sierp, hakenkreuz i młot.

Tych dni historia nie zapomni,
Gdy stary ląd w zdumieniu zastygł
I święcić będą nam potomni
Po pierwszym września - siedemnasty.

I święcić będą nam potomni
Po pierwszym - siedemnasty.



Jacek Kaczmarski
1982
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez kreska So, 22.09.2007 15:51

Le pont Mirabeau

Sous le pont Mirabeau coule la Seine
Et nos amours
Faut-il qu'il m'en souvienne
La joie venait toujours après la peine

Vienne la nuit sonne l'heure
Les jours s'en vont je demeure

Les mains dans les mains restons face à face
Tandis que sous
Le pont de nos bras passe
Des éternels regards l'onde si lasse

Vienne la nuit sonne l'heure
Les jours s'en vont je demeure

L'amour s'en va comme cette eau courante
L'amour s'en va
Comme la vie est lente
Et comme l'Espérance est violente

Vienne la nuit sonne l'heure
Les jours s'en vont je demeure

Passent les jours et passent les semaines
Ni temps passé
Ni les amours reviennent
Sous le pont Mirabeau coule la Seine

Vienne la nuit sonne l'heure
Les jours s'en vont je demeure


Guillaume Apollinaire
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez kreska Pn, 01.10.2007 00:29

O rozkoszy

Rozkoszy na świat szczerej nie podano,
ale do każdej żółci przymieszano.
Skąd cię spotyka co twej duszy miło,
masz przyjąć i to, co nie g'myśli było.


Jan Kochanowski
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez kreska Wt, 02.10.2007 17:59

Oczekiwanie

Jesteśmy cisi oboje
jak dwa gołębie przed burzą...
Tęsknoty i niepokoje
w dali się chmurzą.

Boję się jutra! Pogoda
nad nami lekko oddycha,
na niebie jutrzenka młoda
stoi tak cicha...

Daleko pod barwną tęczą
znak nie wiadomy nikomu...
Może za chwilę zadźwięczą
pomruki gromu?!...

Jesteśmy senni i cisi
jak piasek wichrom powolny.
Wysoko grom losu wisi,
runąć niezdolny.



Kazimiera Iłłakowiczówna
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez sonja Wt, 02.10.2007 18:01

Boję się jutra!

ps...kreska dobrze ze tu jestes.....czekajmy zatem na grossa.....
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez kreska Wt, 02.10.2007 18:06

sonja napisał(a):....czekajmy zatem na grossa.....


czekajmy.
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez gross Wt, 02.10.2007 21:33

OK. Ostatni wiersz.

Sroda 3 pazdziernika, czyli... nic wiecej.


Rzeczy nietrwałe

Rzeczy nietrwałe:
Światła, kolory,
Smaki potraw, dzieci, mieszkania -
to dla żywych.
A my - umarli
ubieramy się
w zgniliznę
i błoto.
Trwalsze ubiory.

(Anna Kamieńska)
gross
 
Posty: 109
Dołączył(a): Pn, 19.03.2007 16:10

Postprzez vivien Wt, 02.10.2007 21:41

.
Ostatnio edytowano So, 01.08.2009 17:04 przez vivien, łącznie edytowano 1 raz
vivien
 
Posty: 11942
Dołączył(a): Cz, 09.08.2007 19:38

Postprzez sonja Wt, 02.10.2007 21:42

gorzki.....
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez kreska Wt, 02.10.2007 22:17

i tylko takie wiersze, z dokładnością atomowej sekundy, sprowadzają mnie na ziemię natychmiast i trwale (bo trochę sobie tu zbyt błogo zaczęłam latać...)


dzięki

szkoda, że ostatni, trudno, ale decyzje trzeba uszanować, obiecuję o powrót już nie prosić
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez sonja Śr, 03.10.2007 06:37

jednak szkoda ze ostatni.....
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez Małgosia Sz Śr, 03.10.2007 08:02

na inne czekam w poezji... czekam...
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez kreska Pt, 05.10.2007 09:52

Nazajutrz - bez nas


Poranek spodziewany jest chłodny i mglisty.
Od zachodu
zaczną przemieszczać się deszczowe chmury.
Widoczność będzie słaba.
Szosy śliskie.

Stopniowo, w ciągu dnia,
pod wpływem klina wyżowego od północy
możliwe już lokalne przejaśnienia.
Jednak przy wietrze silnym i zmiennym w porywach
mogą wystąpić burze.

W nocy
rozpogodzenia prawie w całym kraju,
tylko na południowym wschodzie
niewykluczone opady.
Temperatura znacznie się obniży,
za to ciśnienie wzrośnie.

Kolejny dzień
zapowiada się słonecznie,
choć tym, co ciągle żyją
przyda się jeszcze parasol.




Wisława Szymborska
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez sonja Cz, 11.10.2007 17:22

Noc szeleści podstępnie,
ból drży
i nie wiadomo już, czy warto...
Przydałby się remont jaźni,
bo w jaźni, jak w łaźni:
opary, omamy, koszmary senne i zwykłe,
flanela, nogi, podłogi, łzy, przedpotopy -
z dużej chmury mały jeż.

NOC (AO)
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez kreska N, 14.10.2007 19:56

Nieuwaga


Źle sprawowałam się wczoraj w kosmosie.
Przeżyłam całą dobę nie pytając o nic,
nie dziwiąc się niczemu.

Wykonywałam czynności codzienne,
jakby to było wszystko, co powinnam.

Wdech, wydech, krok za krokiem, obowiązki,
ale bez myśli sięgającej dalej
niż wyjście z domu i powrót do domu.

Świat mógł być odbierany jako świat szalony,
a ja brałam go tylko na zwykły użytek.

Żadnych - jak - i dlaczego-
i skąd się taki tu wziął -
i na co mu aż tyle ruchliwych szczegółów.

Byłam jak gwóźdź zbyt płytko wbity w ścianę
albo
(tu porównanie, którego mi brakło).

Jedna za drugą zachodziły zmiany
nawet w ograniczonym polu okamgnienia.

Przy stole młodszym, ręką o dzień młodszą
był chleb wczorajszy inaczej krajany.

Chmury jak nigdy i deszcz był jak nigdy,
bo padał przecież innymi kroplami.

Ziemia się obróciła wokół swojej osi,
ale już w opuszczonej na zawsze przestrzeni.

Trwało to dobre 24 godziny.
1440 minut okazji.
86 400 sekund do wglądu.

Kosmiczny savoir-vivre
choć milczy na nasz temat,
to jednak czegoś od nas się domaga:
trochę uwagi, kilku zdań z Pascala
i zdumionego udziału w tej grze
o regułach nieznanych.


Wisława Szymborska
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez sonja N, 14.10.2007 19:58

kreska myslisz ze gross tu zaglada???....co?
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez kreska N, 14.10.2007 19:59

sonja, ja jestem tego pewna....
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez sonja N, 14.10.2007 20:17

...............Twoja pewnosc daje nadzieje, ze cos nam tu jeszcze wklei...co mu tam w duszy gra....
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum