Witam serdecznie Pani Krystyno Od lat śledzę ten dziennik, ale do tej pory nie uważałam, że mam do napisania coś co uzasadniałoby zajęcie Pani czasu. Powiem tylko tyle, że już dobrych parę lat temu jako prezent na 18 urodziny udało mi sie obejrzeć Panią w Krakowie w sztuce pt. Harry i ja
A dziś piszę, by podzielić się radością Postanowiłam zrobić sobie prezent i jadę na urodzinowy weekend do Warszawy, by obejrzeć 5 spektakli w Pani Teatrze. Już od miesiąca się tym cieszę i dziękuję Pani za te radości życia.
Pozdrawiam serdecznie i dobrymi myślami jestem już wiele lat
Nina