HYDE PARK

Postprzez Ściana Cz, 27.09.2007 03:16

Dobry HalYnka. Osiolkowi w zlobie dano, w jednym gofra, w drugim jambon, hihi....
Druhny to sie strasznie wulgarne zrobily, ze nawet Pan Profesor Miodzio wysiada. Ech, macham na Was tynkiem.

PS Bronka, no przeciez to widac czarno na bialym, ze Druhne wygina Czerwony Karpet vel Targowisko Proznosci. A niby dlaczego Druhna sie chowala? No?! Dobrze, ze Druhna siedziala w kinie. Druhna dostaje specjalna odznake Wyslannika z Krainy Jezowcow.

Wszystkim dziekuje za zdjecia. Nie ma jak Wirtualny Urlopiku w Kredensiku.
No i na sniadanie podajeMY sowenke.

O sowie (nie kazda wierszenka jest o sowie, ale TA to na 999%) /no przeciez czarno na bialym napisane, ne? O sowie, kazda piosenka jest o SOWIE/

Zziębnięci (bo idzie jesien, mgleszcze, dreszcze itd.) /fronty idOM w K-R. Bronka tez umieralas? Czy tylko Maszmun z Sowa cierpia na frontochondrie? Dobre, Sciana, dobre!/

pod przydrożną kapliczką (zaraz wkleje do wyboru do koloru, Druhny roszku poczekajo, co?) /spoko, siado sowi na Spanish schodach, smieci posortujo/

w noc (a wczoraj byla PELNIA maszmunowa, albo jak kto woli, hihi, maszmunowa PELNIA, a nawet Maszmunowa Pelnia...Maszmunie, takie niestety sa losy jezyka na emigracji...jak Druhna sie juz zahaczy w tej wloskiej firmie na lat kilka to ja wtedy bede chichotac na Druhny literowki, hihi) /aha-czek, zapomnialam Druhnom napisac, ze u nas w Azji swietuje sie pierwszy jesienny Full Moon, to niesie dobra wrozbe. No wiec tak, MY na Dachu, wpatrywalismy sie w Maszmunowa Pelnie, wygladala troche jak God's Eye, dobrze wrozy, ne?/

kiedy fiołki z zimna dygocą (otoz...autorytatywnie stwierdzam, ze fiolki lubia chlody!!! BUM! Wczoraj kupilam fiolki na jesien, kolory kremowe, biale i niebieskie, taki bedzie melange, wkleje jak zakwitna.) /hi hi...a jak przyjdzie taki bardzo zimny front, to i nawet Fiolki zadygocza, phi! Spoko, spoko, zawsze sie znajdzie Panna Nikt, ktora przyniesie ratunek/

zawijali się szczelnie (w bledzik z siersci kangura. No co? Skonczylam ogladac "Fur" to mam skojarzenia, ne?) /brrrrrr......spadam do nastepnego wersu, Prawdziwym Futrom, zdecydowanie mowiMY nie!/

ciepłem swoich ramion (acha....ramion...) /Alberta wciska sie w ramiona pana Fizyka. Chce oszacowac cieplo!/

Wiatr strącał im (to nie wiatr! To tylko panowie stracaja liscie z drzew przed Kredensem, prosto w paszcze Hobbitu! Mniam mniam, Hobbitu lubio wyschle liscie!) /a potem w paszcze Hobbitu wpada pudelko zapalek i fajerwerki jak w Las Vegas. No co? Wlasnie obejrzalam Ocean's 13, to wiem jak zrobic fajerwerki/

na głowy gwiazdy (UWAGA gwazdy spadaja, Druhny wygrzebia te marzenia z "over the rainbow"! Ile mozna czekac na tecze, phi.) /Greenw proszona do wklejenia teczy/

które osiadały (prosze si rozgoscic, czym glowa bogata tym rada!) /bedzie metafocha w puencie?/

we włosach jak szron (cholerkunia, teraz bede wszystkim mowila, ze w moich wlosach osiadly gwiazdy!) /a moze to jest Maszmunowa Poswiata? Dziekuje, co wygralam?/

Zazdrościli Matce Boskiej (taaaa, bo ladna odnowiona ta kapliczka to zazdroscili, jakby ja widzieli pare lat temu to by nawet na nia nie spojrzeli, phi) /jak to nie? Wkleic jakies pieprzone ruiny, swiatynio-kapliczki z Kambodzy?/

patrzyła słuchała (pewnie westchnela...) /troszku nie domagam @ Sowa?/

wyszła z kapliczki (luuuudzie dorbaldie to czuje..."mamo, mozesz mi przyniesc mleko, tak mi sie bardzo chce pic, ze za chwile wyschne" hihi) /i poleciala Matka-Kura z punktu A do punktu B/

iść im ze sobą kazała (sluchac sie matki-kury-boskiej!) /ze co? Zaklocenia na linii? Eeeee tam...../

poszli prze rowy (o cholera! Bronia, ty widzisz GDZIE ten caly katolicyzm moze zaprowadzic!?) /auc! Druhna Emcia jak nic dostanie moherowOM beretkOM. Umywam rece. Podpisano: WUP, Wasz Ulubiony Pilat/

kaczeńców żółtych pełne (chwileczke....przeciez idzie jesien?! To co tu robia te kaczence?) /jak to co? Pomaluji si fiolki organiczna farba, phi!/

przez płoty (pssst...a koty byly?) /psssst....byly/

z księżycowego drutu (hihi, Maszmunu zagradza pensjonat, zeby sasiedzi nie robili sowie piknikow na gruntach, ne? Jak chca wejsc, to musza zaplacic wstep, skarbonka przy bramie.) /swinka-skarbonka.....auc....i juz mnie nie ma/

nad zielony staw (Bronia, z zyciem...wśród wysokich traw głęboki staw, jak mnie nie pokochasz....tra la la....Bronia?! No gdzies prysnela, hihi) /niby sie chowa, a nie chowa/

Do stodoły (aaaaa w stodole to az kluje siano, tfu kotwica..) /Hobbitu! Rece, tfu, paszcze, precz od kotwicu!/

ciepłej i złotej (no mowie, ze zlota polska ciepla jesien! Moze byc przy piecu z widokiem na nowy obraz. Teremi dostawa przyszla?) /Teremi? Druhna wklei nowy obraz z .....wodospadem moze?/

jak słoma(hihi, sloma w tym roku ma si dobrze, nie posialim, a zebralim, hihi...soryy Druhny, mam glupawke, sorry...) /Albercie sloma wystaje ze szpilek, hihi/

Matka Boska (czapke do ziemi!) /Sowus, a wkleisz Czarna Madonne?/

sowę wrzeszczącą (luuudzie Sowus, co si dzieji? Aaaaa, filmy na kurku mowisz...O "qa", ale ja nie moge si zalogowac! Dorbaldie chyba sie potne! Napisze do ciebie TAM, oki?) /ja tam si moge zalogowac, ale Sowus troszku nie domaga i kurek zamkniety. Buuuu/

z dachu zdjęła (a tu tak, albo Matka Boska byla wysoka kobita, albo stodola byla karlowata...., hihi, czili w sam raz dla Sowusi znanej z leku wysokosci! AVE!) /Sowus, a co Ty robilas na Swietym Dachu? No!!!! Przyznaj sie!/

Odeszła uśmiechnięta (PSTRYK i zrobimy ikonke! Projekt na jesien, tfu lato.) /Ikonka, kuzynka Alberty?/

ze zgorszoną sową (Sowa zgorszona? To CO sie wlasciwie dzialo w tej stodole?) /wierszenka klamie! Sowa nigdy nie byla, nie jest i nie bedzie zgorszona! Bum!/

pod pachą (ta joj Sowus, poruszaj piorami, polaskotasz ja to Cie wypusci, nie daj sie tak wynosic! Cos Ty?!) /Sowus, a co nioslas pod pacha?/

/Małgorzata Hillar/ +(Emcia, Erico dziekujeMY!) + /Sciana/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa Cz, 27.09.2007 18:36

15 godzin Świętej Ciszy w HP....Ja chyba śnię...A może coś czciMY i ja o tym nie wiem...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Cz, 27.09.2007 18:51

Hihi, acha, czek, to byla taka zabawa, kto sie pierwszy odezwie....No i oczywiscie Sowus nie wytrzymala...

PS Fax pana Baka zajebisty. Tez si usmiala, hihi.

Sciana! Druhna wklei te kapliczki!

Chwilowo tyle, bo mam sprawy na drugim koncu. PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Cz, 27.09.2007 21:34

Ahaaaa...to taka zabawa była....Burza na morzu, wicher dmie, za chwilę bałwan odezwie się, a tym bałwanem będzie ten, kto pierwszy odezwie się...o jejku...

Cieszę się, że się Druhna uśmiała z faxu. Dzisiaj przynoszę w dziobie inne pismo...

Obrazek

P.S. 1 No, i jak tam sprawy na DRUGIM końcu..?
P.S. 2 Matko, luuuudzieeeee...Druhna jest dorbaldie u mnie na kurku...? Zatkało kakao...
P.S. 3 Jak nie padnę, to się dopiszę do sowenki.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Cz, 27.09.2007 21:39

Ciiiii, co tak glosno o tym kurku....Jeszcze Druhna zapeszy i mnie wyrzuci, no! Ale zapiernicza!!!!

No to czekam na sowie wiejscie do sowenki! Trzymam za zderzak az zdechne (dobre!) Twoj kojot! PA.

Aaaaaa prawda, sprawy na drugim koncu! No to pa!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Cz, 27.09.2007 21:40

No, to pa. Twój bałwan. ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Cz, 27.09.2007 22:42

Przepraszam Druhny za sowenkę i idę spać...dobranoc i pa! Druhny sie trzymajo zderzaka!

O sowie (nie kazda wierszenka jest o sowie, ale TA to na 999%) /no przeciez czarno na bialym napisane, ne? O sowie, kazda piosenka jest o SOWIE/ [a czy każda piosenka to wierszenka...?]

Zziębnięci (bo idzie jesien, mgleszcze, dreszcze itd.) /fronty idOM w K-R. Bronka tez umieralas? Czy tylko Maszmun z Sowa cierpia na frontochondrie? Dobre, Sciana, dobre!/ [a ja już mam front za sową, aha!]

pod przydrożną kapliczką (zaraz wkleje do wyboru do koloru, Druhny roszku poczekajo, co?) /spoko, siado sowi na Spanish schodach, smieci posortujo/ [nic nie chce mówić, ale sortujo już chiba jakieś drugie dobe...]

w noc (a wczoraj byla PELNIA maszmunowa, albo jak kto woli, hihi, maszmunowa PELNIA, a nawet Maszmunowa Pelnia...Maszmunie, takie niestety sa losy jezyka na emigracji...jak Druhna sie juz zahaczy w tej wloskiej firmie na lat kilka to ja wtedy bede chichotac na Druhny literowki, hihi) /aha-czek, zapomnialam Druhnom napisac, ze u nas w Azji swietuje sie pierwszy jesienny Full Moon, to niesie dobra wrozbe. No wiec tak, MY na Dachu, wpatrywalismy sie w Maszmunowa Pelnie, wygladala troche jak God's Eye, dobrze wrozy, ne?/ [Jasne! W razie co, to się podpicuje i będzie wyglądała zu-PEŁNIE jak God's Eye, dorbaldie nie widać różnicy!]

kiedy fiołki z zimna dygocą (otoz...autorytatywnie stwierdzam, ze fiolki lubia chlody!!! BUM! Wczoraj kupilam fiolki na jesien, kolory kremowe, biale i niebieskie, taki bedzie melange, wkleje jak zakwitna.) /hi hi...a jak przyjdzie taki bardzo zimny front, to i nawet Fiolki zadygocza, phi! Spoko, spoko, zawsze sie znajdzie Panna Nikt, ktora przyniesie ratunek/ [znaczy się farelkę...?]

zawijali się szczelnie (w bledzik z siersci kangura. No co? Skonczylam ogladac "Fur" to mam skojarzenia, ne?) /brrrrrr......spadam do nastepnego wersu, Prawdziwym Futrom, zdecydowanie mowiMY nie!/ [Ave Atrapy!!!]

ciepłem swoich ramion (acha....ramion...) /Alberta wciska sie w ramiona pana Fizyka. Chce oszacowac cieplo!/ [I co, będzie liczyć owłosienie...? A fuj!]

Wiatr strącał im (to nie wiatr! To tylko panowie stracaja liscie z drzew przed Kredensem, prosto w paszcze Hobbitu! Mniam mniam, Hobbitu lubio wyschle liscie!) /a potem w paszcze Hobbitu wpada pudelko zapalek i fajerwerki jak w Las Vegas. No co? Wlasnie obejrzalam Ocean's 13, to wiem jak zrobic fajerwerki/ [Przyda się na Sylwka w HP. Druhna jest wystrzałowa, wie Druhna...?!]

na głowy gwiazdy (UWAGA gwazdy spadaja, Druhny wygrzebia te marzenia z "over the rainbow"! Ile mozna czekac na tecze, phi.) /Greenw proszona do wklejenia teczy/ [może być po angielsku...]

które osiadały (prosze si rozgoscic, czym glowa bogata tym rada!) /bedzie metafocha w puencie?/ [sie zobaczy!]

we włosach jak szron (cholerkunia, teraz bede wszystkim mowila, ze w moich wlosach osiadly gwiazdy!) /a moze to jest Maszmunowa Poswiata? Dziekuje, co wygralam?/ [A kurna Sowi dopYsek do wierszenki!!! Może być...?!]

Zazdrościli Matce Boskiej (taaaa, bo ladna odnowiona ta kapliczka to zazdroscili, jakby ja widzieli pare lat temu to by nawet na nia nie spojrzeli, phi) /jak to nie? Wkleic jakies pieprzone ruiny, swiatynio-kapliczki z Kambodzy?/ [Wkleić! Ileż można szczekać? Ja to pieprzę...]

patrzyła słuchała (pewnie westchnela...) /troszku nie domagam @ Sowa?/ [aha...ale już lepi...dziękuju za trosku...]

wyszła z kapliczki (luuuudzie dorbaldie to czuje..."mamo, mozesz mi przyniesc mleko, tak mi sie bardzo chce pic, ze za chwile wyschne" hihi) /i poleciala Matka-Kura z punktu A do punktu B/ [wiem coś o tym, bo Misiek jak raz chory...buuuuu, zaraz muszę lecieć do punktu B, sorryyy...]

iść im ze sobą kazała (sluchac sie matki-kury-boskiej!) /ze co? Zaklocenia na linii? Eeeee tam...../ [a jak ja bym Druhnom kazała pujść ze sową, to Druhny by poszly...? Hi hi...]

poszli prze rowy (o cholera! Bronia, ty widzisz GDZIE ten caly katolicyzm moze zaprowadzic!?) /auc! Druhna Emcia jak nic dostanie moherowOM beretkOM. Umywam rece. Podpisano: WUP, Wasz Ulubiony Pilat/ [no, to Emcia pojechała po rowi...]

kaczeńców żółtych pełne (chwileczke....przeciez idzie jesien?! To co tu robia te kaczence?) /jak to co? Pomaluji si fiolki organiczna farba, phi!/ [A czy te fiołki będą malować może Shirley i Joe...?]

przez płoty (pssst...a koty byly?) /psssst....byly/ [A płoty byli...? Bo ja bardzo lubię płoty...]

z księżycowego drutu (hihi, Maszmunu zagradza pensjonat, zeby sasiedzi nie robili sowie piknikow na gruntach, ne? Jak chca wejsc, to musza zaplacic wstep, skarbonka przy bramie.) /swinka-skarbonka.....auc....i juz mnie nie ma/ [Alberta pędzi z młotkiem, auć!]

nad zielony staw (Bronia, z zyciem...wśród wysokich traw głęboki staw, jak mnie nie pokochasz....tra la la....Bronia?! No gdzies prysnela, hihi) /niby sie chowa, a nie chowa/ [czili zabawa w kotka i Bronkę, hi hi...]

Do stodoły (aaaaa w stodole to az kluje siano, tfu kotwica..) /Hobbitu! Rece, tfu, paszcze, precz od kotwicu!/ [za późno....]

ciepłej i złotej (no mowie, ze zlota polska ciepla jesien! Moze byc przy piecu z widokiem na nowy obraz. Teremi dostawa przyszla?) /Teremi? Druhna wklei nowy obraz z .....wodospadem moze?/ [może być też bez wodospadu...wyobrazimy sowie, co ne...?]

jak słoma(hihi, sloma w tym roku ma si dobrze, nie posialim, a zebralim, hihi...soryy Druhny, mam glupawke, sorry...) /Albercie sloma wystaje ze szpilek, hihi/ [dobre, Ścianuś, uśmiałam się! Alberta Reńka dwie bratanki...? Hi hi...]

Matka Boska (czapke do ziemi!) /Sowus, a wkleisz Czarna Madonne?/ [oj, tylko jedna fotka jest, i to zza krat, to wkleić....?]

sowę wrzeszczącą (luuudzie Sowus, co si dzieji? Aaaaa, filmy na kurku mowisz...O "qa", ale ja nie moge si zalogowac! Dorbaldie chyba sie potne! Napisze do ciebie TAM, oki?) /ja tam si moge zalogowac, ale Sowus troszku nie domaga i kurek zamkniety. Buuuu/ [jaki zamknięty???!!! Ścianuś, chcesz w-czapu...? Dorbaldie się upiję z żałości chyba...]

z dachu zdjęła (a tu tak, albo Matka Boska byla wysoka kobita, albo stodola byla karlowata...., hihi, czili w sam raz dla Sowusi znanej z leku wysokosci! AVE!) /Sowus, a co Ty robilas na Swietym Dachu? No!!!! Przyznaj sie!/ [no, to przyznaję się: chciała się rzucić w cholerę z tej żałości z poprzedniego wersu...buuuuu]

Odeszła uśmiechnięta (PSTRYK i zrobimy ikonke! Projekt na jesien, tfu lato.) /Ikonka, kuzynka Alberty?/ [jeszcze jedna...? Luuuudzieeeee!!!!]

ze zgorszoną sową (Sowa zgorszona? To CO sie wlasciwie dzialo w tej stodole?) /wierszenka klamie! Sowa nigdy nie byla, nie jest i nie bedzie zgorszona! Bum!/ [no, to mnie Ściana przejrzała, BUM!]

pod pachą (ta joj Sowus, poruszaj piorami, polaskotasz ja to Cie wypusci, nie daj sie tak wynosic! Cos Ty?!) /Sowus, a co nioslas pod pacha?/ [A gazetę po koreańsku, zatkało kakao...? Hi hi...]

/Małgorzata Hillar/ +(Emcia, Erico dziekujeMY!) + /Sciana/ + [Małgorzata M., dla Druhen Sowa]
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Trzynastka Pt, 28.09.2007 06:38

Czesc Swierszczenki!

Widze, ze inwazja wierszenkowa panuje nadal:)
Ja odreagowuje w dresach caly tydzien po tych szpilkach,
mundurkach, dekoltach i kieckach, co sie placza po ziemi.
Bylo gwarno, miedzynarodowo, troche naukowo, troche lzawo, chwilami wesolo, tanecznie i jak kto chce.
Najbardziej mi bylo glupio, kiedy podchodzili do mnie z pytaniami ludzie z Barbados,
a ja nie pamietalam, gdzie to na Karaibach jest
(na szarutkim koncu, przy St Lucia, sprawdzilam zaraz po przyjezdzie).
Utkwila mi w pamieci malenka, usmiechnieta siostra Vega, zakonnica z Hiszpanii,
ktora na Dominikanie zalozyla dom dla sierot zarazonych wirusem AIDS. Sila modlitwy i zaufania do Boga jest niezwykla.
Poprzez jeden „przypadkowy” kontakt siostra byla w stanie zalozyc fundacje dla dzieci i
zebrac na tej konferencji dzieki aukcji obrazow namalowanych przez dzieci ponad 100 000 dolarow.
Pieciopietrowa dobudowka domu dla sierot stala sie rzeczywistoscia,
a siostra wciaz powtarzala, ze to cud, po prostu cud.
Plakali wszyscy, dziewczynka, ktora z nia przyleciala na konferencje tez.
Mala siostra z wielkim sercem, sister Vega
Obrazek

Chor malych aniolow
Obrazek

Ojciec nad ojcami- Dick Hoytt, przemierzajacy dlugie mile w czasie maratonow z niepelnosprawnym synem.
Ile klopotow, bo organizatorzy twierdza, ze nie miesci sie taki przypadek w zadnej kategorii.
Rick, sparalizowany syn, to serce przedsiewziecia
(wyraza uczucia za pomoca komutera, tak tez pisze, ukonczyl w ten sposob uniwersytet)
Ojciec, cialo pokonujace fizyczne niemozliwosci syna
Obrazek

Salt Palace z okien hotelu
Obrazek

Kolumbia wkracza w ostrych kolorach
Obrazek

Akcent meksykanski
Obrazek

Chlopaki z Bostonu wymiatali rowno na instrumentach z recycle
Obrazek

Nowe pokolenie drepta dzielnie
Obrazek

Panowie, prosze sie wyprostowac
Obrazek

Mala slodycz
Obrazek

Oscarowa noc
Obrazek

Azjatyckie wyczyny
Obrazek


Vivat Polonia
Obrazek

Efekty specjalne
Obrazek


Nominacja z dekoltem dla Maszmuna:)
Troche mi sie nogi chwialy, ale nie przydeptalam kiecki
Obrazek

Ostatnia noc w stylu disco.
Ponad tysiac osob zakupilo podobne czarne peruki afro, bylo na co patrzec
Obrazek

Hello Elvis
Obrazek

Wracamy do normalnosci, czyli czas podziwiac poczatki jesieni w Starved Rock.
Dreptalam tam wczoraj; cudny mokasynowy spokoj; szumiaca woda ma w nosie wielki swiat
Obrazek

Cudnego weekendu, Druhenki
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Małgosia Sz Pt, 28.09.2007 09:12

No Jaki Dekolt Ja Cię Kręcę! Trzynastko dziękuję!

A propos różnych listów - ja ostatnio dostałam taki, który kończył się zdaniem: "proszę uważnie przeczytać umowę, to unikniemy zbędnej pisaniny". To zdanie bardzo przypadło mi do gustu i stosuję je w pracy. Kiedy ktoś przychodzi z pytaniem, jak interpretować jakieś postanowienie to ja walę "przeczytaj uważnie umowę, to unikniemy zbędnej gadaniny".

Ale Druhny niech nie unikają pisaniny... pisać tutaj... pisać!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Pt, 28.09.2007 09:27

Cze HalYnka!
Czy HalYnka tez chcialaby byc greckim staruszkiem? Hi hi...

Chcialam podziekowac Bronce za Jej filmowa recenzje oraz Super Sowie za Jej kurek, bowiem dzieki kolezankom obejrzalam dwa filmy z Listy Bronki (hi hi, Dobre, Sciana, dobre!). "Jutro idziemy do kina" oraz "Jasne blekitne okna". Oba mi sie podobaly. Lubie jak mezczyzna (tu Bogus L.) chwyta sie za "kobiece" kino, taki nasz swojski Pedro A., ne? Lubie takie historie wyrwane jak kartki z kalendarza. Lubie filmy o tym, ze przyjazn jest najsilniejsza. Chlip, chlip. W "Jutro idziemy do kina" podobala mi sie umiejetnosc przedstawienia historii (i tu zacytuje Bronke) "bez patosu". Tylko przyznam, ze troche mi sie zrobilo smutno, ze mlodosc zawsze musi spasc na DNO. A taka mialam nadzieje na zyciowa HOPE. PS Bronka, Alberta troche krecila nosem na te sukienki z Londynu...a co to juz nie ma naszych wlasnych krajowych projektantow mody?
Uffff...udalo mi sie sklecic jakas tasiemke, zeby sie Trzynastka nie czepiala, ze "inwazja wierszenkowa panuje nadal", hi hi. Czego sie nie robi dla Trzynastki w nagrode za zdjecia, ne?

No to, od slowa do slowa, czas na wierszenke.

WESOLE JEST ZYCIE STARUSZKA /jakas epidemia na Forum, nagle WSZYSCY chcieliby zostac greckim staruszkiem/

Jeszcze tylko parę wiosen /Pan Fizyk szast prast i zaraz nam oszacuje, ze tyle a tyle do nirwany/

Jeszcze parę przygód z losem /znowu przygody z losem? Nooooo nieeeee, czy mozna zlozyc u Sowy podanie o przedluzenie urlopiku w domiku na czas nieokreslony?/

Jeszcze tylko parę zim /idOM fronty, nie ma na to rady!/

i refrenem zabrzmisz tym: /zeby z refrenu zrobic wierszenke, nalezy pograc Frakcji Tasiemkowe na nerwach/

Wesołe jest życie staruszka /zaraz tam wesole....Druhny WOGLE cos wiedza o starosci?!?!?!?!/

Wesołe jak piosnka jest ta /prosze czytac miedzy wierszami. ZE ZROZUMIENIEM!/

Gdzie stąpnie zakwita mu dróżka /znaczy sie fiolki na klombie, wszystko sie zgadza/

I świat doń się śmieje: ha ha /don czy z niego? No co? Lubie wiedziec, zeby miec jasnosc!/

Gdzie stąpnie zakwita mu dróżka /no zjadl grzybki, to teraz ma wizje/

I świat doń się śmieje: ha ha /dac swiatu w czape?/

To że będzie się dotkniętym /rece precz! Przeciez nie przemawiam na podium, wystawiam tylko troche tynku z szuflady/

przez dla płci indyferentyzm /indyfe ..... co? Alberta mowi, ze kiedys-gdzies dostanie kota od tych wierszenek. Spadaj Krosto!/

To nie znaczy jeszcze żeć /bo tak naprawde to nie istnieje nic/

Miłych wrażen nie da płeć /ciekawe jakich wrazen doznaje grecki staruszek?/

Wesołe jest życie staruszka /a z czego sie tu cieszyc? Alberta prosi o liste, nie mylic z Filmowa Lista Bronki/

Gdzie spojrzy tam bóstwo co krok /Druhny przestana sie tak pchac, dobra? Wezykiem, wezykiem....za Krolowa/

Tu biuścik zachwyci tam nóżka /albo dekolcik, hi hi/

bo nie ten bo nie ten juz wzrok /Sowa! Jak tam Twoja wizyta u okulisty? Druhna jeszcze widzi nazwy ulic? A numbery autobusow? Tak tylko niewinnie pytam/

Tu biuscik zachwyci tam nozka /albo inny niewinny detalik, phi/

bo nie ten bo nie ten juz wzrok /Emciu, zdejmuj czarne okulary. Wierszenka wzywa/

Jeszcze tylko parę wiosen /Alberta pyta Pana Fizyka czy 100 to pare. A oszacuj sowie sama!/

Jeszcze parę przygód z losem /phi! Juz mam plan awaryjny...az mi lzej bedzie sie szlo na robote w poniedzialek/

i kłopotów będzie mniej /sie usmialam! Dorbaldie, co to ja zycia nie znam, czy jak/

Ach cierpliwość tylko miej /moim zdaniem to wazniejsze jest PH! BUM!/

Wesołe jest życie staruszka /chlip, chlip, a co? Nie mozna sie na starosc smiac przez lzy?/

Choć wczoraj zmoczyła go łza /no przeciez mowie! Terapeutyczna lza, ma si rozumiec/

Suchutki już dzisiaj wstał z łóżka /a poduszka ciagle mokra! Aha!/

bo pamięć bo pamięć nie ta /ze co to ja chcialam powiedziec? Amnezju to Druhna Emciu!/

Suchutki już dzisiaj wstał z łóżka /a co wczoraj sie moczyl?/

bo pamięć bo pamięć nie ta /a na cholerkunie jest kajecik, tfu, dzienniczek uwag?/

Trzęsiesz się z niecierpliwości /wdech, wydech, pozycja trzesawki/

żeby dożyć tych radości /Druhny nie dadza sowie wcisnac kitu, dobra?/

Guzik rwiesz i wdzianko mniesz /a co? Koledzy tez maja ADHD?/

tak już być staruszkiem chcesz /a moze tak zostac staruszka na bezludnej wyspie, znaczy sie zyciowe urlopiku w tropiku?/

Wesołe jest życie staruszka /a mnie dzisiaj nie do smiechu/

Wesołe jak piosnka jest ta /piosnka wcale nie jest wesola, za to teksty Sciany to dorbaldie tryskaja dnem/

Gdzie stąpnie zakwita mu dróżka /a idz w cholerkunie! Sztuczne kwiaty i tyle/

I świat doń się śmieje: ha ha /bo jak sie odwine!/

Gdzie stąpnie zakwita mu dróżka /zaraz spadnie snieg i tyle bedzie widac na tej drozce/

I świat doń się śmieje: ha ha /Swiat dostaje w-czape! A nie mowilam, zeby nie czytac newsow? BUM! BUM! BUM!/

tekst: KSP + /Sciana, wygina mnie dzisiaj troche, Druhny wybacza prywate/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Pt, 28.09.2007 11:44

Jutro idziemy do kina.... tyle tylko, że już znamy puentę hihihi
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Pt, 28.09.2007 12:11

hi hi....A Druhna to myslala, ze co? Ze wojna nie wybuchla 1 wrzesnia 1939? Dobre, Maszmun, dobre! Druhna to nie kreci nosem na tasiemki i wklei wiecej zdjec z "Barcelonu", no ilez mozna szczekac na zdjecia scian, tfu Hobbitow?!

PS Jesli Mala to czyta, to tez niech wkleja greckie pieprzone sciany. Druhny przestana tutaj szalec w godzinach pracy (!!!) i wezma sie za jakas konkretna robote (czyt. wklejania zdjec). No, luuuuudzieeeee!!!!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Pt, 28.09.2007 14:18

Druhna Ściana napisze petycję do T. w sprawie zdjęć! Co ja mogę? NIC!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez nie ma mnie Pt, 28.09.2007 14:44

.... no jasne, że czyta:):):)

bardzo proszę.... wszystkie pieprzone

ściana .... dżemowa

Obrazek

ściana .... kwitnąca

Obrazek

ściana ..... owocowa

Obrazek

ściana ..... prozaiczna

Obrazek

ściana ..... tujowa (tui?)

Obrazek

ściana .... tygielkowa

Obrazek
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez Małgosia Sz Pt, 28.09.2007 15:00

no ja cię... ale się przygotowałaś Mała!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Pt, 28.09.2007 15:33

Mała ... gdzie Twoje posty?!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez nie ma mnie Pt, 28.09.2007 15:45

.... jakie?

ten:
"dzień bez wazelinki, dzień stracony" "
czy ten: żartowałam .... tak sowie od niechcenia fotografowałam ?
hihihihihi
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez Małgosia Sz Pt, 28.09.2007 15:52

NO!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez nie ma mnie Pt, 28.09.2007 16:13

.... Małgosiu ... zobacz jaka ciiiiisza na forum .....
jak siedzimy cicho, to co się dzieje z pozostałymi? :):):):):)
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez iwna Pt, 28.09.2007 16:16

ja czytam!
po cichu......
/uderz w stół a nożyce się odezwą, hiii/
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron