wierze ze bedzie dobrze...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

wierze ze bedzie dobrze...

Postprzez Alinka Cz, 17.01.2008 15:10

Pani Krysienko,
kiedys zadzwonilam do kolegi po dluzszym czasie milczenia na ploteczki, wspomnienia, pytam jak mama i okazalo sie ze mama nie wygrala z rakiem... taka wiadomosc przez przypadek i nieoczekiwanie - to bylo straszne przezycie... i ten kolega zostal sam, bez niej, my przyjaciele staramy sie pomoc ale on sam musi sie z tym uporac... juz jest lepiej, lepiej jest z kazdym nowym dniem i nowym powodem do usmiechu bo takie przeciez beda sie pojawiac coraz czesciej...
Wiadomosc o Panu Edwardzie dotarla do mnie jak bylam zakopana ubraniami ktore musialam wpakowac do jednej walizki i wyleciec na Wyspy - mega stres myslalam ale jak wlaczylam komputer i... nie bylam w stanie powiedziec tego na glos wiec wydrukowana wiadomosc zanioslam mamie...
Pani Krysiu, dolecialam szczesliwie, czasem nawet swieci tu slonce - wierze ze bedzie dobrze... nam wszystkim...

niesmiałe irlandzkie promyki przesylam
A.
Alinka
 
Posty: 10
Dołączył(a): Pt, 15.09.2006 17:28
Lokalizacja: Pomorze

Powrót do Korespondencja