POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez iza65 Śr, 18.06.2008 22:03

Witam wszystkich bardzo serdecznie i pozdrawiam..i przytulam.
Jakos czasu ostatnio nie mialam i siły...
Halinko..witaj..
Tereniu ..co u Ciebie..jak sie czujesz.
Wszystkich jeszcze raz pozdrawiam i wytrwalości zyczę.
Mam nadzieję,ze mnie jeszcze pamietacie...oj życie.
iza65
 
Posty: 141
Dołączył(a): N, 06.01.2008 12:04

Postprzez Rfechner Śr, 18.06.2008 22:07

Pamietamy i pozdrawiamy :lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez teresa Cz, 19.06.2008 06:55

ja zawsze powtarzam, to jest magiczne miejsce, zawsze tu jestem i pozdrawiam bardzo serdecznie

ps.Iza dzięki jakos leci
Avatar użytkownika
teresa
 
Posty: 1578
Dołączył(a): So, 05.01.2008 22:51
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez Marysia Cz, 19.06.2008 08:46

Iza, napisz co u Ciebie? Siły mają to do siebie, że przychodzą i odchodzą....
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez iza65 Cz, 19.06.2008 20:47

Dzięki,ze pamiętacie.Jakoś szybko czas ucieka. Ja to tylko pracai praca..i cały czas zyję Basią. Zagladam codziennie,ale jakos tak bardzo zmeczenie dopadło mnie i złe myśli. Chociaz po ostaniej kontroli u Basi jest dobrze.Ale ja dziś dowiedziałam się,ze nasza wspólna koleżanka ,która w tym samym czasie zachorowała co Basia jest niestety juz w bardzo złym stanie.Morfina ...w przeciagu miesiaca dziewczyna przegrywa zycie. Nie moge się przyzwyczaic,ze muszę zamawiać dla Niej morfinę itd.Wiem,ze niebawem te rózowe recepty skończa się. Ot życie.
Dziś jakos tak mi cięzko. I o dziwo moje serce się odzywa..buuuuuuuu.
Sciskam Was bardzo i pozdrawiam.
iza65
 
Posty: 141
Dołączył(a): N, 06.01.2008 12:04

Postprzez ladyBlack Cz, 19.06.2008 20:59

czytam i myślę ciepło...
Avatar użytkownika
ladyBlack
 
Posty: 3863
Dołączył(a): N, 14.01.2007 18:15

LAdy

Postprzez asica.p Cz, 19.06.2008 21:14

Lady sciskam Cie mocno,czesto o Tobie mysle a Ty to juz calkiem o mnie zapomnialas....a ktoz mi tak pomogl jak nie Ty...:P
Avatar użytkownika
asica.p
 
Posty: 492
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 17:54
Lokalizacja: Cieszyn

Postprzez ladyBlack Cz, 19.06.2008 21:17

myśle Asiu często o Was:)....pomogłas sobie sama dzielna dziewczyno :) , zadzwoń w końcu do mnie po prostu.
Avatar użytkownika
ladyBlack
 
Posty: 3863
Dołączył(a): N, 14.01.2007 18:15

no dobra

Postprzez asica.p Cz, 19.06.2008 21:36

to niebawem sie odezwe:)a zdjecia moich mlodych-na rozmowach przy kawie:)
Avatar użytkownika
asica.p
 
Posty: 492
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 17:54
Lokalizacja: Cieszyn

Postprzez ladyBlack Cz, 19.06.2008 21:39

widziałam :)
śliczności obie dwie....szczęścia maluchowi z okazji urodzin, a duzemu tak fokle wszystkiego naj....:)
Avatar użytkownika
ladyBlack
 
Posty: 3863
Dołączył(a): N, 14.01.2007 18:15

Postprzez Skandynawska Cz, 19.06.2008 21:48

Ja też dziewczynki pozdrawiam. Dołączam własnoręcznie zrobione zdjęcia z wystawy tulipanów na początku wiosny w Poznaniu.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Skandynawska
 
Posty: 360
Dołączył(a): Wt, 25.07.2006 06:55

Postprzez Rfechner Cz, 19.06.2008 21:55

ŚLICZNE
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Barbara Kath Pt, 20.06.2008 00:26

Wysłany: Wto, 20.03.2007 09:15 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

"Wszystko jest możliwe, póki serce żywe bije,
póki widzisz siebie w czyichś oczu niebie - żyjesz.
Wszystko jest naprawdę, jeśli umiesz marzyć
i odnajdziesz siebie w lustrze czyjejś twarzy.

Spójrz ma mnie - my też możemy się zdarzyć,
spójrz na mnie - my też możemy to przeżyć.

Nie jesteś sam -czy o tym wiesz?
Nie jesteś sam, przed żadną z bram,
nie jesteś sam..."
Avatar użytkownika
Barbara Kath
 
Posty: 3888
Dołączył(a): Wt, 15.08.2006 19:11
Lokalizacja: HH

Tulipanienki

Postprzez HALINA BANASZEK So, 21.06.2008 13:36

Jakie cudne tulipanienki !!!
Pozdrawiam !
Pozdrawiam
Halina
HALINA BANASZEK
 
Posty: 28
Dołączył(a): So, 14.06.2008 09:27
Lokalizacja: T

Postprzez soulinka Pn, 23.06.2008 10:28

Ja rowniez bardzo czesto mysle... I czasami naprawde nie wiem, co tu napisac... Po prostu - jestem z Wami.

Ciotka, bardzo, bardzo, bardzo Ci dziekuje...:*

M., jestes niezwykle dzielnym czlowiekiem. I ja sie podpisuje pod slowami Ciotki... Mysle o Was cieplo. Mysli czesto sa z Wami. Przytulam Wasze wspaniale dzieciaki. Na pewno one sa teraz motorem wszystkiego.

Halinko, witaj. Pare dni mnie nie bylo i juz nas wiecej. Mam nadzieje, ze zostaniesz z nami na dlugo.
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Witam wszystkich i gorące słoneczka dla Ness

Postprzez asienka Wt, 24.06.2008 08:30

Znalazłąm to forum przez przypadek i przczytałm prawie wszystko doszłam też do tej wspaniałej kobiet Ness i jej śmierci aż mi tzw gul stanął w gardle jak to czytałam taka wspaniałą osoba...
Ja można powiedzież przeżyłam czerniaka złośliwego w wieku 18 lat teram mam 25 i za dwa dni kontrolę ale mimo ze minęło 7 lat ja za kazdym razem jak mam tam jechać jestem chora i się boję, ze coś znajdą do 3 lat miałm co miesiąc a tera co pół roku i to za każdym razem badają co innego i takie to niepewne ale dzięki bogu nic nie znaleźli do tej pory po wycięciu ale trudno z tym żyć chyba tak już zostanie ten starch na zawsze? do brze że powsatją takie fora można być anonimowym i pisać z ludzmi którzy to rozumieja w domu nawet nie wspominam, ze się martwię mojemu przyszłemu mężowi bo wydaje mi się ze patrzy namnie jak na jakąś choleryczkę jak co kolwiek mówię ze mnei boli czy coś. Ale pisze bo od stycznia nienajlepeij się czuję i bardzo starciłam na wadze, starciłam apetyt i mam rózne dziwne objawy dlaego się boje ipisze tu zeby trochę sobie ulrzyć. U mnie zaczeło się to 7 lat temu tydzień przed 18 urodzinami jak to już wcześniej z mojego pieprzyka na piersi zrobiło się coś obrzydliwego i nie wyglądało to jak pieprzyk krwiło itp każdy wie o co chodzi akurat w klinice onkologicznej zrobili badania na kasę chorych i moja matka tam robiła sobie mamografię, po czym bardzo ją martwiło to co się na tej mojej piersi dzieje i zabrała mnie w sierpniu żeby to lekarz zobaczył! po kontroli przez 2 lekarzy skierowali mnie na pobraniw ycinka do badań iza miesiąc miałm wyniki, przyjechałm oczywiscie z matką, weszłam do gabinetu wyroku i po minie lekarza zauważyłam że jest nie dobrze, zaczoł na około rozmawiać i tak nie chciał do sedna dojść, szczerze mówiąc to słyszłam tylko jak serce mi wali i mam nogi z waty po czym słyszłąm jakby mówił w oddali i powiedziłą czy jest ktoś dorosły zemną bo ni emiała mjeszcze 18 lat za 7 dni, powiedziął,zę tek że mam jest zemną kazął ją zawołać ni emógł mi nic przekazać i z matką mogłam podejmować jakiekolwiek decyzje, usłyszawszy zę mam matkę zerwać wiedziałm ze jest cos nie tak i ledwo doszłam do tych drzw i matka jak mnie zobaczyła w dzwiach ze jest proszona to sie skurczyłai dopiero wteduy usłysząłm wyrok! czerniak złosily szybko trzeba usunąc bo mogę umrzeć w ciągu pół roku, ja miałm tylko gól w gardle i nic nie mogłam wydusic z siebie matka się popłakała ale decyzja stanowcza ze robimy wszystko co moze mi życie uratowac i tak po usunięciu kawąłka mojej piersi bo jak nazłosc było to na piersi miałam jakieś kąplikacje i miałammieć wycicne węzły chłonne ale to wszystko już późnej działo sie przez parę miesięcy, pamietam ze byłam parę miesięcy przed maturą byłam strasznie załamana jak pwedzieli ze muszą mi wyciac węzły chłonne pod pachami i wartowniczka, leżąłm prze 2 tyg miałam masę badań itp co sie tam naogladłam to nigdy nie zapomnę w nocy to był jeden wieki wspólny płacz, najgorzej przed operacją jak już leżałm na stole po tabletkach na uspokojenie o 6 rano w zielonycm kubraczku, nagle przyszło pełno lekarzy i zaczlei na boku dyskutować doszli po pół godziny do wniosku, ze jednak odstąpią od wycięcia ze względu na młody wiek musiałm podpisac decyzję ze się zgadzam i tp dzięki bogu mam spokój od tamtej pory napisąłm maturę a po wycięciu miałabym rechabilitacje przez długi czas i nie miaąłbym jak pisać, w sumie mature ledwo zdałam bo nie byłam w stanie psychicznym przez to wszystk oprzejść ale jakoś dałam radę dzisiaj kończę studia mam wspaniałego przyszłego męża i w końcu wprowadzamy się do swojego wymarzonego długo oczekiwanego domku imam nadzieje,z eniebawem dede miała jakąś małą asie:) mam nadzieję ze wszystko będzie ok ale najgorsze to oczekiwanie...
asienka
 
Posty: 2
Dołączył(a): Wt, 24.06.2008 07:38

Postprzez Barbara Kath Wt, 24.06.2008 08:40

....

byli tutaj, wiesz ?

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek


fot. Jerry i moje

Kochani, DZIEKUJE, nic nie zastapi radosci bycia z WAMI :!: :!: :!:
Avatar użytkownika
Barbara Kath
 
Posty: 3888
Dołączył(a): Wt, 15.08.2006 19:11
Lokalizacja: HH

Postprzez Ita Wt, 24.06.2008 09:34

Wiem, ze AgNESSka byla TAM z Wami,
zakleta w swiatlo swiec...

Basiu, dziekuje !
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Rfechner Wt, 24.06.2008 11:51

Basiu , ciarki mnie przeszly ,to sie nazywa przyjazn i wiesz bardzo sie wzruszylam . Dziekuje za Nich . i ciesze sie ze znam Cie chociaz tylko wirtualnie . Basiu ,pozdrawiam Cie najserdeczniej jak potrafie !
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Rfechner Wt, 24.06.2008 11:56

Asienko , trzymaj sie ! :lol:
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne