do Iwony ws. Shirley

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

do Iwony ws. Shirley

Postprzez amc N, 12.10.2008 12:41

Hej Iwono,

ja ide na SV 31go z gupą przyjaciółek. Jeśli nie jesteś z Warszawy, to mogę (możemy, co ty na to Blond_maleństwo? ;)) pójść z 2h przed spektaklem i postać (a raczej posiedzieć) za Ciebie w kolejce po wejściówki. Chyba i tak potrzebujemy więcej biletów niż mamy (AgaK prawda?).

amc

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pani Krystyno

Ja zabrałam OBOJE rodziców na SV. Przezornie nie kupiłam im biletów obok siebie... (wolałam uniknąć bójki w czasie spektaklu ;) ). Tata uśmiał się do łez. Mama też... tyle że u niej to był raczej "śmiech przez łzy"...
Z resztą Tata miło Panią podsumował: "Ona wyglada jakby Jej tam było dobrze. O tak. Scena to Jej miejsce." No chyba się Pani zgodzi że dobrze zawód wybrała, nie ;) ?

ciepło pozdrawiam
i załączam lekko nasennego przytulaka!
oddalając się do łóżka

amc
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Krystyna Janda Wt, 14.10.2008 05:45

Prosze pozdrowić rodziców.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja