list

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

list

Postprzez rayen N, 08.02.2009 13:34

Dzień dobry pani kj
Przeczytałam ostatnie lsity do Pani i Pani na nie odpowiedzi. I wszystko jest lakoniczne, krótkie, niezobowiązujące. Ot -takie mgiełki. Połechcą, buch!-następny. Wszyscy w jednym , w dwóch zdaniach.
Skąd to się bierze?
Tak myślę, czy podśwoadomie wyczuwamy, że nie ma Pani czasu i siły na czytanie czegoś dłuższego, czy poprostu nie mamy nic ciekawego do powiedzenia; opieramy się na bezpiecznych tematach typu :byłem/-am na spektaklu, przeczytałam , widziałam panią KJ,,,itd.


ja z kolei chciałabym napisać Pani mini list o tym, że pewne znajomości się ochładzają.Wiem, że gdybym A.Osieckiej zadała to pytanie, to prawdopodobnie powiedziałaby, że dla swojej ochrony, dla swojego rozwoju warto pewne znajomości po cichu i z taktem zakończyć. I,o zgrozo!, nie mam tu na mysli relacji damsko-męskich, to by było o wiele prostsze!



Wszystko chyba tak naprawde bierze sie stad, ze gdy dochodzi do próby stłamszenia i dominacji oraz wbijania szpilek "ww dobrych zamiarach" to człowiek, naturalnie, wybiera bardziej swobodne połacie... i tych , którzy nie wdzierają z buciorami i na siłę, a akceptują cię z twoimi wszystkimi in plus & in minus.


Pozdrawiam
rayen
 
Posty: 996
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:35

Re: list

Postprzez Krystyna Janda Śr, 11.02.2009 20:34

Ze wszystkim to akceptują tylko zwierzęta swoich panów i panie. A z innymi trzeba się jednak jakoś ułożyć. Ukłony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja