Ja na przystwkię daję w zależności od charakteru kolacji a) chleb razowy takie mini kromeczki z masłem czosnkowym lub smalcem z ziołami b) krakersy z twarożkiem, szynką, pastą, pomidorami - jak mi się zachce/zrobi itd c) szaszłyki w wersji mini z czarnego chleba fety i oliwek lub pomidorków koktajlowych
Wszystko na zimno i na szybko, jestem niestety często leniwa a częściej kolację/obiad robię na ostatnią chwilę. Poza tym nie trzeba odgrzewać i goście mogą sobie po kolacji do winka przegryźć jakby czasem dłużej zostali
ze tak powiem ....sprawa zycia i smierci , ta data dla pewnego wieku...sprawa zycia..... potem...sprawa smierci przynajmniej tak sie niektorym ...wydaje
a patrzac szczerze, czy te zyczenia co sobie zyczymy na nowy rok w ogole sie spelniaja! nie. to ja juz wole nie zapeszac jak czlowiek spi, to nie grzeszy. a milo wstac 01 stycznia i o 10.00 przejsc sie pustym miastem bez kaca
Najważniejsze to bujać w obłokach. (ROMAN POLANSKI)