wiersze zuzanny6

Tutaj publikujcie swoje opowiadania, scenariusze, felietony, rysunki itp

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez MarysiaB N, 01.03.2009 21:51

"Zadanie artysty"? Hmm...
Przyklad banalu "przedstawionego wiernie" (?) w "odkrywczej formie" i "nowym swietle":

Zabrze

Prędzej, górniku, głębiej, górniku,
węgla pokłady rąb,
w twojej kopalni, na twym chodniku
staje ojczyzny zrąb.

Pod twym oskardem padł kapitalizm,
nadszedł wolności czas.
Więcej żelaza, węgla i stali
dla robotniczych mas!

Węgiel ogrzeje, węgiel nakarmi,
z węgla nasz Wspólny Dom,
węgiel - to siła Ludowej Armii,
droga ku jasnym dniom.

Nie dla bogaczy-wyzyskiwaczy
dzisiaj wyciskasz pot:
Polska robocza czeka i patrzy,
czeka i pług, i młot.

Prędzej, górniku, śmielej, górniku,
w przyszłość twą jasną idź,
dąż zastępami współzawodników,
w trudzie pierwszeństwo chwyć.

Twoja ta ziemia, twoja na zawsze
węgiel, żelazo, stal!
Zabrze na przedzie, prowadzi Zabrze
w socjalistyczną dal.

/Władysław Broniewski/
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez ZENOBIA N, 01.03.2009 23:48

hiiii.....
odniosłam sie.
Avatar użytkownika
ZENOBIA
 
Posty: 3139
Dołączył(a): Cz, 30.10.2008 17:35

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez modrzew Pn, 02.03.2009 08:36

Czy w którymś momencie broniłem , lub wychwalałem cytowany utwór ? .Dla mnie ta "poezja" jest tym samym co wiersze zuzanny6 ,choć technika lepsza.Wydaje mi się ,że powstał niejako "na zamówienie" i jako taki spełniał swoją rolę (propagandy).
Podzrawiam.
P.S.W ramach inspiracji...
Rimbaud Arthur

Komedia w trzech pocałunkach


Miała koszulkę cieniutką,
A drzewa zaciekawione
Przez okna bliziutko, bliziutko
Schylały liście zielone.

Na miękkie rzuciła poduszki
Rąk nagich ciepłe oploty,
W podłogę drobniutkie nóżki
Tętniły z wielkiej ochoty.

Patrzyłem na promień woskowy
Słońca, jak w swojej podróży
Kręcił się wokół jej głowy
I piersi: muszka na róży.

Ucałowałem jej kostki
U nóg; wybuchła śmiechem,
Który się rozprysł w trel boski,
Kryształów zabrzmiał echem.

Schowała stopy, a potem
Śmiejąc się rzekła: No, no, no!
Śmiech kazał zapomnieć o tem,
Że mnie za śmiałość skarcono.

Pocałowałem jej oczy...
Jak ptak pod wargą się trzepie...
Gest czyniąc głową uroczy
Rzekła mi: A, jeszcze lepiej!

Mam ci powiedzieć coś, pani.
Lecz resztę w gardłem jej zdławił
Całusem, ci ją o śmianie
Już mi życzliwe przyprawił.

Miała koszulkę cieniutką,
A drzewa zaciekawione
Przez okna bliziutko, bliziutko
Schylały liście zielone.
Ostatnio edytowano Pn, 02.03.2009 09:00 przez modrzew, łącznie edytowano 1 raz
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez MarysiaB Pn, 02.03.2009 08:59

A czy ja napisalam, ze wychwalasz? :)
Zamiescilam tylko utwor, ktory jak najbardziej spelnia sprecyzowane wczesniej przez Ciebie oczekiwania.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez modrzew Pn, 02.03.2009 09:02

Hmmm... a to mi ktoś wytknął że wypowiadam się za innych...
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez MarysiaB Pn, 02.03.2009 09:07

Niby ja? Nawet do glowy mi to nie przyszlo.
Moze po prostu zle sprecyzowane oczekiwania.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez modrzew Pn, 02.03.2009 09:09

Może raczej Twoje domysły niecelne ....
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez MarysiaB Pn, 02.03.2009 09:10

Zadnych domyslow nie snuje. Zacytowalam dokladnie to, co napisales na temat "zadan artysty".
Dobrego dnia.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez modrzew Pn, 02.03.2009 09:25

Znowu ten sam problem - ze zrozumieniem ,cóż nie mój to problem,kilka postów wczesniej załączyłem mój "ulubiony" wiersz,który powinien Ci pomóc w zrozumieniu tego co uważam za SZTUKĘ i KOGO uważam za ARTYSTĘ,POETĘ.
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez MarysiaB Pn, 02.03.2009 09:33

Wiesz, opcja tez jest taka, ze mozesz miec problemy z formulowaniem swoich opinii, oczekiwan itp., czego oczywiscie nie smiem twierdzic.
Wszak

Chodzi mi o to, aby jezyk gietki
Powiedzial wszystko, co pomysli glowa
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez modrzew Pn, 02.03.2009 10:05

Już na początku przyznałem ,że mój słownik jest ubogi.Zbyt często stosuję równiez skróty myślowe,proszę o wybaczenie...Przedstawić wiernie banał to w moim odczuciu unikać niepotrzebnego patosu, nie czynić z banału czegoś więcej ,jakby na siłę usprawiedliwiając swoje zainteresowanie nim.Cytowany przez Ciebie utwór nie spełnia , jak to ujęłaś ,moich oczekiwań.Jest raczej karykaturą tego czym w moim pojęciu powinna być POEZJA.
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez zuzanna6 Pn, 02.03.2009 19:50

Rimbaud Arthur

Komedia w trzech pocałunkach


Miała koszulkę cieniutką,
A drzewa zaciekawione
Przez okna bliziutko, bliziutko
Schylały liście zielone.

Na miękkie rzuciła poduszki
Rąk nagich ciepłe oploty,
W podłogę drobniutkie nóżki
Tętniły z wielkiej ochoty.

Patrzyłem na promień woskowy
Słońca, jak w swojej podróży
Kręcił się wokół jej głowy
I piersi: muszka na róży.

Ucałowałem jej kostki
U nóg; wybuchła śmiechem,
Który się rozprysł w trel boski,
Kryształów zabrzmiał echem.

Schowała stopy, a potem
Śmiejąc się rzekła: No, no, no!
Śmiech kazał zapomnieć o tem,
Że mnie za śmiałość skarcono.

Pocałowałem jej oczy...
Jak ptak pod wargą się trzepie...
Gest czyniąc głową uroczy
Rzekła mi: A, jeszcze lepiej!

Mam ci powiedzieć coś, pani.
Lecz resztę w gardłem jej zdławił
Całusem, ci ją o śmianie
Już mi życzliwe przyprawił.

Miała koszulkę cieniutką,
A drzewa zaciekawione
Przez okna bliziutko, bliziutko
Schylały liście zielone.[/quote]

yhy, piękne to...kocham poezję...dlatego czasmi jakiś wierszyk uknuję :) ( i wiem, że poezją nie jest )
Choć już życia psia mać popołudnie
Jest cudnie, jest cudnie...
M.U.
zuzanna6
 
Posty: 192
Dołączył(a): Śr, 18.02.2009 17:10

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez modrzew Pn, 02.03.2009 22:15

Ano ,piękne.Dla mnie to esencja Poezji.
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez nemo Wt, 03.03.2009 18:10

Zuzanna. skąd wiesz że nie jest?
po czym to poznajesz? masz jakies jasne kryterium, czy dajesz sie manewrowac takim Ktosiom jak Modrzew który wpierw pisze ze bagno i dól a potem zasłania sie jakimis frazesami i cudzym wierszem...
"Liryka - jeden z trzech głównych rodzajów literackich
(obok dramatu i epiki). Obejmuje utwory, których głównym przedmiotem przedstawienia są przeżycia wewnętrzne przekazywane za pośrednictwem wypowiedzi monologicznej, odznaczającej się subiektywizmem, podporządkowanej funkcji ekspresywnej języka."
mi to co piszesz pasuje do defiinicji

Modrzew - "prawdziwa SZTUKA przedstawia nawet banał w odkrywczej ,interesującej formie i to jest jedno z zadań artysty , przedstawić wiernie ,ale rzucając nowe światło ,prowokując do myślenia."
sam te pseudo intelektualne gnioty wymyśliłes czy skopiowałes z czyjegos blogu?
niezależnie od autora powyższego pisząc to musisz byc albo bardzo prawdziwym krytykiem albo bardzo prawdziwym bufonem.albo bardzo prawdziwym połączeniem jednego i drugiego... PRAWDZIWA SZTUKA, ZADANIA ARTYSTY... - wyjątkowo kategoryczne wystawiasz tezy! prawdziwa wg. kogo? sztuka czyli co? artysty czyli kogo zadania czyli co? (można by tak bez konca...)
wysil się trochę i zamiast serwować nam pustosłowia napisz cos konkretnego. do rzeczy, co Zuza (na przykład) bedzie mogła przemyśleć i co możliwe że sprawi iz Jej twórczość będzie jakoś tam lepsza...
no chyba że lubisz tak porostu dosrywac ludziom, koi Cię to i niweluje własne kompleksy. :roll:
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez sonja Wt, 03.03.2009 19:15

oj nemo, masz sporo racji, ale te amatorskie frojdyzmy na koncu zbedne,własnie sa tak samo jak zajadłosc wynikiem braku argumentow, nie chec przekonania tylko dokopania, mam uraz do zapedów psychoanalitycznych....
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez nemo Wt, 03.03.2009 19:48

jakie frojdyzmy? jungizmy, jak juz jakby powiedział Fraza...
a widzisz jakis inny powód do dokopywania innym w tak fatalny sposób? miłośc blixniego? dydaktyka? przeyaźń? wolność równośc braterstwo?...
:wink:
żaden to feudyzm. ot formułke. rzuciłem. nie znam Modrzewia. pozatym że brzydki, śmieci i dzieli ze świerkiem ochojnika....
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez sonja Wt, 03.03.2009 20:45

uzyj srodka, moze byc na przeczyszczenie :P
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez modrzew Wt, 03.03.2009 22:06

Heh , ktoś kiedyś mi powiedział - rób cokolwiek ,byle poruszyć ludzi do myślenia...Domagacie się argumentów ,których ja obiecałem sobie Wam nie dostarczyć , nie jesteście na nie otwarci , nie potrzebujecie ich tak naprawdę.Możecie mnie atakować ,możecie drwić ,dociekać ,snuć domysły itp.itd."po mnie to spływa jak po kaczuszce sosik" jak mawiał pewien klasyk.Czy ktoś z Was skupił się nad tym by udowodnić mi ,że się mylę? Nie ,skupiliście się na formie mojej "krytyki" ,forma "poezji" ,którą oceniałem Was jakby nie interesuje...nemo cały czas wypowiadam się za siebie ,a cytowane utwory miały zobrazować moje pojęcie Sztuki ,Poezji ,Artysty.
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez nemo Wt, 03.03.2009 22:22

STARY!!! CO TY BIERZESZ!!! (napisz mi na pw) spokojnie możesz otworzyć własny temat! nawet mogę Ci podsunąć nazwę "forma mojej krytyki"

sory, ale popraw mnie o ile źle rozumiem... że to my powinniśmy Ci udowodnić że 'bagno' jest bezpodstawne? czy jak? bo ja się zgubiłem w tej gęstej dialektyce ślizgania się w rozmowie...
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez sonja Wt, 03.03.2009 22:28

modrzew, za duzo liczby mnogiej ..
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wasza twórczość