wiersze zuzanny6

Tutaj publikujcie swoje opowiadania, scenariusze, felietony, rysunki itp

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez nemo Wt, 03.03.2009 22:29

myślisz Soniu że jest ich więcej? !
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez Nostalgija Wt, 03.03.2009 22:47

Nemo, ja to bym nawet wolała nie wiedzieć co kto bierze. Nie wytłumaczysz komuś kto ma blokadę horyzontalną. No nie da się.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez sonja Wt, 03.03.2009 22:49

nemo napisał(a):myślisz Soniu że jest ich więcej? !
czasem mysle ze nie mysle wcale.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez nemo Wt, 03.03.2009 22:54

ja tam myśłę że Modrzew nas wkręca :)
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez sonja Wt, 03.03.2009 22:56

ja tu tylko podsłuchuje....nie dyskutuje,
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez Nostalgija Wt, 03.03.2009 23:14

Oj Sonja Sonja. W sumie to masz rację. Dyskusje bywaja czasem bezowocne.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez sonja Wt, 03.03.2009 23:34

a o czym tutaj dyskutowac o gustach i uczuciach? jednemu sie podoba i sie wzrusza nad ckliwoscia, drugiego to wkurza, ze grafomania.. ...a racji tutaj nie ma wcale.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez MarysiaB Śr, 04.03.2009 00:22

:shock:
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez modrzew Śr, 04.03.2009 09:02

sonja:"a o czym tutaj dyskutowac o gustach i uczuciach? jednemu sie podoba i sie wzrusza nad ckliwoscia, drugiego to wkurza, ze grafomania.. ...a racji tutaj nie ma wcale."
Właściwie mogę się zgodzić ,jednak moim skromnym zdaniem ,poezja jako twór literacki oprócz pobudzania zmysłów MUSI jeszcze trzymać się pewnych praw ,zasad ,które powstały po to by ułatwić ,nie utrudnić pracę każdego literata.Nie wystarczy zlepić ze sobą kilka ładnie brzmiących słówek ,nie wystarczy rymować(P.Jureczek) by powstał UTWÓR.
sonja:"modrzew, za duzo liczby mnogiej .."
zwracałem się niejako hurtem do MarysiB , Nostalgiji ,nemo.
nemo:"STARY!!! CO TY BIERZESZ!!! (napisz mi na pw) spokojnie możesz otworzyć własny temat! nawet mogę Ci podsunąć nazwę "forma mojej krytyki"
:roll:
nemo:"sory, ale popraw mnie o ile źle rozumiem... że to my powinniśmy Ci udowodnić że 'bagno' jest bezpodstawne? czy jak? bo ja się zgubiłem w tej gęstej dialektyce ślizgania się w rozmowie..."
Chyba wszyscy przebywamy tu dla własnej przyjemności ,nie może być mowy o jakichkolwiek powinnościach ,przynajmniej w stosunku do innych użytkowników(wyłączając elementarne zasady kontaktów międzyludzkich) ,z twórcami publikującymi tutaj jest troszkę inaczej (odpowiedzialność).Poeta jest dla mnie pewnego rodzaju elektrykiem, wystarczy że źle połączy dwa kabelki (słowa) i może dojść do spięcia...
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez nemo Śr, 04.03.2009 18:10

hhehe nie męczy Cię to ciągłe odwracanie kota ogonem? ...
co do ram poezji. bo w końcu jakas konkretna rozmowa... :wink:
jak myśłisz jak one powstały? w ciągu jednego dnia? jednym aktem pisarskiego saookreślenia?
jakie zasady rządzą poezją?
rozumiem że sonet ma forme, limeryk też a rym męski nigdy się nie zmieni. jednakże, gdybyśmy konsekwentnie postępowali zgodnie Twoim postulatem -nie powstawało by nic nowego. nie wyrwalibyśmy się (juz nie wspomne o platońskich fochach na pisanie) ze średniowiecza...

ale ale. fajnie jest podyskutowac o tym gdzie zaczyna a gdzie kończy się sztuka jak płynna jest granica, tylko rozmowa jest chyba o tym że muł bagno dno itp. do słownika konstruktywnej krrytyki się nie wpisują....
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez modrzew Śr, 04.03.2009 19:12

" jednakże, gdybyśmy konsekwentnie postępowali zgodnie Twoim postulatem -nie powstawało by nic nowego. nie wyrwalibyśmy się (juz nie wspomne o platońskich fochach na pisanie) ze średniowiecza..."
Uwierz mi ,że gdybym dostrzegł coś nowatorskiego (i wartościowego) w omawianych dziełach :roll: mój komentarz byłby zupełnie inny.Jest odwrotnie, w wielu miejscach twórcy cofnęli się daleko wstecz ,nieudolnie ,a może niechcący naśladując Artystów.Bardzo możliwe że kiedyś "to" będzie się nazywało sztuką (obym tych czasów nie dożył),jednak powtarzam po raz kolejny - WYPOWIADAM SIĘ ZA SIEBIE ,PISZĘ TO CO UWAŻAM ZA SŁUSZNE WEDLE SWOJEJ WIEDZY ,GUSTU ,WRAŻLIWOŚCI.
"co do ram poezji. bo w końcu jakas konkretna rozmowa...
jak myśłisz jak one powstały? w ciągu jednego dnia? jednym aktem pisarskiego saookreślenia?"
To pytanie miało mnie obrazić?
"tylko rozmowa jest chyba o tym że muł bagno dno itp. do słownika konstruktywnej krrytyki się nie wpisują"
Nie miałem zamiaru nikomu udzielać instrukcji ,wytykać poszczególnych błędów ,poniekąd dlatego ,że taka "konstruktywna krytyka" ma swoją cenę.
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez nemo Śr, 04.03.2009 19:32

a zdefiniujesz w końcu Artystę? itd. bo cały czas używasz jakiś pojęć. zaznaczasz że to twoje pojęcia. ale jak chcesz z nami rozmawiać używajac pojęć których znaczenia nie znamy...
""co do ram poezji. bo w końcu jakas konkretna rozmowa...
jak myśłisz jak one powstały? w ciągu jednego dnia? jednym aktem pisarskiego saookreślenia?"
To pytanie miało mnie obrazić? "
obrazić? dlaczego? piszesz :
"poezja jako twór literacki oprócz pobudzania zmysłów MUSI jeszcze trzymać się pewnych praw ,zasad ,które powstały po to by ułatwić ,nie utrudnić pracę każdego literata.Nie wystarczy zlepić ze sobą kilka ładnie brzmiących słówek ,nie wystarczy rymować(P.Jureczek) by powstał UTWÓR."
to pytam czy te prawa są jakoś odgórnie definiowane. no i jeszcze raz co to jest UTWÓR. i czym się różni od utworu?
a mi się wydawało że to tylko o to chodzi. zrymować kilka ładnie brzmiących słówek. nadać temu trochę sensu... i już
mamy poezję :) no bo oczywiście nie POEZJĘ :wink:
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez zuzanna6 Śr, 04.03.2009 19:34

Nemo, pytałeś, skąd wiem, że moje wiersze to nie poezja
Piszę odkąd pamiętam, kiedy nauczyłam się pisać. Gdy się trochę tego nazbierało, sama czułam, że to tylko wierszyki, że daleko im do poezji, którą czytam ( chyba nigdy nie byłam próżna). Postanowiłam coś z tym zrobić. Zapisałam się do klubu poetów naszego regionu. Mamy co miesiąc spotkania. Są to warsztaty, na których spotykamy się z poetami, którzy doczekali się swoich tomików wierszy. Są to cudowne osobowości i niezwykle skromni ludzie. Czytają nam swoje wiersze i słuchają wierszy ludzi takich jak ja. Najcudowniejsze jest to, że nasza ekipa to ludzie rozpoczynający pisanie, poprzez ludzi, którzy mają już swoje sukcesy w konkursach, jak również ci, co właśnie wydają tomiki. A druga fantastyczna sprawa to duży przedział wiekowy, od młodzieży po stare babcie. Nawiązały się już przyjaźnie. Czytamy swoje wiersze i słuchany dzielnie fachowców, którzy czasami nie zostawią na wierszyku suchej nitki, ale jeszcze nikt nikogo nie obraził. Dzięki tym spotkaniom zrozumiałam, że warto pisać. Dzięki tym spotkaniom, wiem, że sa ludzie, którym moje wierszyki się podobają i niektóre doczekały się publikacji. Ale dzięki tym spotkaniom nauczyłam się odróżniać wierszyki od poezji. Nabrałam ucha :D . Dlatego miałam odwagę założyć wątek z moimi wierszykami, bo nie są najgorsze i każdy może sobie w nich coś znaleźć. Ale z szacunku do poezji ( przecież to jest w jednym z moich wierszy )nie nazwę się poetą. I to chyba tyle na ten temat.
Choć już życia psia mać popołudnie
Jest cudnie, jest cudnie...
M.U.
zuzanna6
 
Posty: 192
Dołączył(a): Śr, 18.02.2009 17:10

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez nemo Śr, 04.03.2009 23:50

też zawsze mówiłem o tym co pisze wierszyki. tez uważam że słusznie. bo co kogoś obchodzi mój romans z A rozstanie z B czy pająk martwy na parapecie. nie mówiąc o jasiu.... a mimi to a może przez to uważam, że nie powinno sie tak dzielić.
biegam. i każdy kto biega jest biegaczem. są oczywiście mistrzowie. ale każdy kto biega jest biegaczem. lepszym gorszym. ale jednak. tak samo jest ze stolarzem, historykiem i malarzem...
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez MarysiaB Cz, 05.03.2009 00:08

Powtarzajac za poeta od Zabrza:

Nie wiem, co to poezja,
nie wiem, po co i na co,
wiem, ze czasami ludzie
czytaja wiersze i placza.

W swoim odbiorze poezji stawiam na pierwsze wrazenie. Slowo ma cos we mnie poruszyc, zachwycic celnoscia, uniesc. A najlepiej niech porazi! Jak u Staffa – wiersz to motyl, chwila. Poezja dokonuje sie w indywidualnym odbiorze. Przeczytasz i myslisz: Ooo, jakie to piekne. Tzn. na poczatku nic nie myslisz, miekkosc czujesz, wzruszenie, ktore czasami rzeczywiscie przyczaja sie w oczach – to wtedy, gdy wiersz wyjatkowo koresponduje z tym, co akurat w tobie. Trwasz w tym wierszu, napawasz sie jego muzyka, zniewolony moca czasami kilku slow. Przepraszam za egzaltacje, ale jak inaczej opisac te wrazenia? Sadze, ze podobnie jest z innymi zwyczajnymi, pospolitymi czytelnikami. Ze jeden wiersz bardzo, a bardzo, a znowu inny, w tym wybitnego, uznanego poety, w ogole, ale to w ogole, nawet nie wiem, jak perfekcyjnie bylby zbudowany. Sama nie lubie poezji przeintelektualizowanej i/albo najezonej metaforami metafor. Wiersz ma byc „tak jasny jak spojrzenie w oczy/ i prosty jak podanie reki”.
Zuzanno, spodobal mi sie Twoj „okruch”. Byc moze to kwestia nastroju, a moze podobnych do opisanych w nim odczuc czy doswiadczen. Sklamalabym jednak, piszac, ze Twoj ostatni wiersz tez do mnie l a d n i e trafil. Z roznych powodow tak sie nie stalo. Mam kilka uwag, ale moze zostawmy to. Podobnie z wierszykami z pierwszej strony. Za „mily”, „zgrabny” uwazam ten zaczynajacy sie slowami: „uczę najmłodsze dzieci...” Czy bardzo rozni sie od tych recytowanych np. z okazji Dnia Nauczyciela? O tyle ciekawszy, ze osoba mowiaca tym razem jest nauczyciel.
Zagladam czasami do Tworczosci, rzadziej niz kiedys. Wiele rzeczy mi sie podoba, ale rzadko o tym pisze. Blad! Pisanie, tworzenie wierszy wyobrazam sobie jako czynnosc niezwykle intymna, dojrzewanie do pokazania ich swiatu bywa pewnie droga przez meke. Uskrzydlajaca wiec musi byc swiadomosc, ze komus gdzies cos „podoba sie”, wydaje sie „ladne”, wzruszajace...
Utwory, mniej udane, moim zdaniem, ktore akurat do mnie nie trafily, z reguly pomijam milczeniem. Jestem pospolitym czytelnikiem, niech krytykuja krytycy. Ale mysle, ze nikt nie szuka fachowych, konkretnych porad w Tworczosci na forum KJ. Jesli bedzie chcial np. wydrukowac cos „na powaznie”, to jednak zwroci sie po nie gdzie indziej. Tu raczej chodzi o wrazenia. Nie wiem, moze sie myle. Na pewno jednak nie smialabym nikomu napisac, ze „lepiej milczec”.
Oczywiscie, kazdy ma prawo do swoich opinii, gustow itd. Ale to akurat nie jest dyskusja o tym (przynajmniej jesli chodzi o mnie). Nazwanie wyznan w stylu: „...można zająć się lepieniem pierogów,lub czyszczeniem toalety,przynajmniej robiłaby coś pożytecznego...” albo: „"wiersz" o Beksińskim doprowadził mnie do wymiotów”, opiniami o wierszach jest, moim zdaniem, grubym naduzyciem. To po pierwsze, a po drugie - jak bede chciala poznac opinie innych na temat moich opinii, odczuc, wrazen itp. (!) i siebie, to zaloze oddzielny temat. Ale spoko - sodowka nie uderza mi do glowy.
Jeju, co krok Forumowa Wyrocznia. Jakas plaga.

Modrzew: „Domagacie się argumentów ,których ja obiecałem sobie Wam nie dostarczyć , nie jesteście na nie otwarci , nie potrzebujecie ich tak naprawdę.Możecie mnie atakować ,możecie drwić ,dociekać ,snuć domysły itp.itd."po mnie to spływa jak po kaczuszce sosik" jak mawiał pewien klasyk”.
„zwracałem się niejako hurtem do MarysiB , Nostalgiji ,nemo”.

Ciekawe, czego jeszcze dowiem sie tu o sobie. Przy „elementarnych zasadach kontaktów międzyludzkich” padlam. Koniec.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez modrzew Cz, 05.03.2009 09:16

nemo:"a zdefiniujesz w końcu Artystę? itd. bo cały czas używasz jakiś pojęć. zaznaczasz że to twoje pojęcia. ale jak chcesz z nami rozmawiać używajac pojęć których znaczenia nie znamy..."

Myślę ,że już zdefiniowałem pojęcia ,o które pytasz ,jaśniej nie potrafię .

nemo""co do ram poezji. bo w końcu jakas konkretna rozmowa...
jak myśłisz jak one powstały? w ciągu jednego dnia? jednym aktem pisarskiego saookreślenia?"

To pytanie miało mnie obrazić? "

nemo:"obrazić? dlaczego? "

Wiesz ,może gdybym był uczniem 4 klasy podstawówki poczułbym się wyróżniony tak "mądrym pytaniem" niestety ten etap mam już za sobą.

nemo:"to pytam czy te prawa są jakoś odgórnie definiowane. no i jeszcze raz co to jest UTWÓR. i czym się różni od utworu?
a mi się wydawało że to tylko o to chodzi. zrymować kilka ładnie brzmiących słówek. nadać temu trochę sensu... i już"

Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie:
"mamy poezję no bo oczywiście nie POEZJĘ "

MarysiaB:"a po drugie - jak bede chciala poznac opinie innych na temat moich opinii, odczuc, wrazen itp. (!) i siebie, to zaloze oddzielny temat. Ale spoko - sodowka nie uderza mi do glowy"

To nie ja zacząłem rozmowę o opiniach itp.Pierwsze pytanie na ten temat otrzymałem od Ciebie...

MarysiaB:"Ale mysle, ze nikt nie szuka fachowych, konkretnych porad w Tworczosci na forum KJ."

Zgadzam się z Tobą.
modrzew
 
Posty: 198
Dołączył(a): Cz, 04.12.2008 09:59
Lokalizacja: cieszyn

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez zuzanna6 Cz, 05.03.2009 17:19

nemo napisał(a):też zawsze mówiłem o tym co pisze wierszyki. tez uważam że słusznie. bo co kogoś obchodzi mój romans z A rozstanie z B czy pająk martwy na parapecie. nie mówiąc o jasiu.... a mimi to a może przez to uważam, że nie powinno sie tak dzielić.
biegam. i każdy kto biega jest biegaczem. są oczywiście mistrzowie. ale każdy kto biega jest biegaczem. lepszym gorszym. ale jednak. tak samo jest ze stolarzem, historykiem i malarzem...

świetnie to ująłeś
Choć już życia psia mać popołudnie
Jest cudnie, jest cudnie...
M.U.
zuzanna6
 
Posty: 192
Dołączył(a): Śr, 18.02.2009 17:10

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez zuzanna6 Cz, 05.03.2009 17:28

Marysiu, zgadzam się z twoją wypowiedzią

niektóre wiersze mają to coś, niektóre nie

i to coś jest dla każdego czym innym
Choć już życia psia mać popołudnie
Jest cudnie, jest cudnie...
M.U.
zuzanna6
 
Posty: 192
Dołączył(a): Śr, 18.02.2009 17:10

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez zuzanna6 Cz, 05.03.2009 17:32

Rozpacz

upodlona twarz w błocie
znowu upadek
tępy poślizg ze szczytów szczęścia
do parteru rozpaczy
raczkuję po życiu
przywitam śmierć
mlecznym uśmiechem
Choć już życia psia mać popołudnie
Jest cudnie, jest cudnie...
M.U.
zuzanna6
 
Posty: 192
Dołączył(a): Śr, 18.02.2009 17:10

Re: wiersze zuzanny6

Postprzez MarysiaB So, 07.03.2009 00:50

Modrzew: „To nie ja zacząłem rozmowę o opiniach itp.Pierwsze pytanie na ten temat otrzymałem od Ciebie...”

Tak bylo, nie inaczej, chociaz nie do konca. :)
Bo z opiniami mozna dyskutowac. A na forum to juz w ogole.
A jak sie nie chce, bo akurat nie ma sie nastroju albo nie ma o czym gadac, albo brakuje argumentow, to nie pisze sie o czyszczeniu toalet, bagnie, mule i co tam jeszcze, tylko odpowiada sie, np.: Bo tak. A ja wtedy: Acha, rozumiem. I po dyskusji.
Ale ciesze sie, ze na koniec zgodzilismy sie. Jak milo. :D
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wasza twórczość