DO MOICH WIERNYCH FANÓW
są na pewnych forach ludzie mający wielkie problemy
na imię im sonje, kinie, vivieny i inne tam leppery
chroń nas boże przed takami krytykami
bo w szkole musielibyśmy się zachwycać
dody i wiśniewskiego tekstami...
z drugiej jednak strony niech się naśmiewają
z historii są przecież znane przykłady, że najpierw pluli,
a potem... czytali, czytali, czytali...
pawlikowską także nazywano nadmuchaną bezą
a dziś... sama KJ sięgnęła po jej rymwanki,
więc nie róbcie proszę za wyrocznię w narodzie,
żeby ktoś wam kiedyś tego nie wyciągnął i
nie utopił w błocie
kończę tę mą rymowankę, bo czasu niewiele -
mam nadzieję, że materiału dostarczyłem na dwa tygodnie
bo uciekam na cykl spotkań, a komputera nie biorę...