XXXIV OKT

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

XXXIV OKT

Postprzez nat Wt, 28.04.2009 16:12

Grand Prix dla Jana Klaty za "Trylogię"

"Grube ryby" w reż. Krystyny Jandy z Teatru Polonia w Warszawie oraz werdykt XXXIV Opolskich Konfrontacji Teatralnych "Klasyka Polska" omawia Iwona Kłopocka w Nowej Trybunie Opolskiej.

Twórcy przedstawienia w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie rozbili bank z nagrodami. Jury XXXIV OKT, pod kierownictwem Barbary Sas, przyznało znakomitej adaptacji Sienkiewiczowskiego dzieła także nagrody za reżyserię dla Jana Klaty, za scenografię dla Justyny Łagowskiej, za dramaturgiczne opracowanie tekstu dla Jana Klaty i Sebastiana Majewskiego. Nagrody aktorskie za role w "Trylogii" dostali także Barbara Wysocka oraz Krzysztof Globisz.

Jury doceniło też "Opętanych" z wałbrzyskiego Teatru Szaniawskiego, nagradzając Krzysztofa Garbaczewskiego za reżyserię i Annę Marię Kar-czmarską za scenografię do tego przedstawienia Łukasz Chotkowski i Paweł Łysak dostali nagrodę za adaptację "Sprawy Dantona" z Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Michała Borczucha wyróżniono za scenariusz "Wieczoru sierot" w produkcji Miasta Dialogu w Łodzi, a Jolantę Janiczak i Wiktora Rubina za "Lalkę" z Teatru Polskiego we Wrocławiu. W tym ostatnim przedstawieniu nagrodzono także Bartosza Porczyka za rolę Wokulskiego. Dwie nagrody przyznano opolskim aktorkom za role w "Pannach z Wilka" - Aleksandrze Cwen za rolę Feli i Judycie Paradzińskiej za rolę Joli.

- Udowodniliśmy, że klasyka jest wciąż młoda, że warto ją grać i warto się o nią spierać - podsumował festiwal jego dyrektor, Tomasz Konina.

Podczas XXXIV Opolskich Konfrontacji Teatralnych publiczność zobaczyła osiem najlepszych inscenizacji klasyki narodowej minionego sezonu.

Ostatni wieczór upłynął pod znakiem komedii "Grube ryby". Dla żywiołowo reagującej opolskiej publiczności był to pyszny deser podany na zakończenie niezbyt udanego festiwalu. Danie smaczne i zdrowe, jak zdrowy jest śmiech, który przedstawienie wyreżyserowane wprawną ręką Krystyny Jandy wywołuje.

Sztuczka, jak wiadomo, jest nieskomplikowana Tu nie ma co wydziwiać, interpretować, szukać drugiego dna Tu można postawić tylko na radosną zabawę. I tak robi Krystyna Janda. Jej "Grube ryby" to przedstawienie staroświeckie w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jest wierne autorowi w wydobywaniu słownego i sytuacyjnego humoru, zrobione z czułością i wrażliwością dla zabawnej ramotki. Ale przede wszystkim z przekonaniem, że widz w teatrze szuka też rozrywki, że lubi się po prostu serdecznie pośmiać. Aktorzy, których Janda zaprosiła do współpracy w swoim Teatrze Polonia, spełnili w stu procentach te oczekiwania. Wiesława Mazurkiewicz i Ignacy Gogolewski to przeurocza para Ciaputkiewiczów. Cezary Żak i Artur Barciś, czyli Wistowski i Pagatowicz, co chwila wzbudzali śmiech swymi przekomicznymi figurami. Widzowie podziękowali im na stojąco.»
___________________________________________________________________________________________

W naszym działkowym królestwie zioła były wczoraj :) Dzisiaj walka z kosiarką i upiększanie skalniaka.
Mnie to niestety omija bo tonę w książkach, kserach i notatkach, z niewłasnej przymuszonej woli, a na domiar złego spędziłam dwie godziny na fotelu dentystycznym... Po raz pierwszy miałam problem nie z otwarciem, a z zamknięciem paszczy.
Pozdrawiam serdecznie z obolałą żuchwą, życząc wielu wrażeń podczas nadchodzących recitali,
N.
w szeregu biegniesz kilka lat,
a potem - jazda w boski sad!
Avatar użytkownika
nat
 
Posty: 3038
Dołączył(a): Cz, 22.01.2009 14:19
Lokalizacja: W-wa/Poznań

Re: XXXIV OKT

Postprzez Krystyna Janda Śr, 29.04.2009 06:35

Dziękuje za ten artykuł, tyle się dzieje że nie nadążam ze wszystkim. W naszym ogrodzie jak w raju. Zęby na miejscu. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja