Upiorny ból. Okropnie szczypie przy przełykaniu. Potrzebne jakieś skuteczne patenty Przy okazji może być też na resztę przeziębiennych przypadłości, ale na gardło pilnie, plissss
w szeregu biegniesz kilka lat, a potem - jazda w boski sad!
zaraz do lekarza... znienawidziłby mnie po pół roku, jak bym tak co chwilę przyłaziła aplikuję sobie Orofar Max i płukanki z soli... na razie bez zmian
w szeregu biegniesz kilka lat, a potem - jazda w boski sad!
możesz zrobić też syrop z cebuli. Pokrój cebulę lub zetrzyj, dodaj cukier, trochę miodu i cytrynę - wszystko do słoika. No i pić to. I płukanie gardła wodą z solą- to wiadomo.
"Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości..."