Ucho,gardło,nóż w Dabrowie Górniczej

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Ucho,gardło,nóż w Dabrowie Górniczej

Postprzez olga78 N, 22.11.2009 20:56

Pani Krystyno, chciałam przeprosic ze dzisiejsza publicznosc w Dabrowie Górniczej tak "dobrzz" sie bawila w czasie Pani monodramu. Nie wiem dlaczego ludzie tak bardzo przestali myslec, odczuwac , zastanawiac się nad przekazem autora spektaklu, probleami innych ludzi. Dłyugo by pisac. W pewnych momentach bylam z mezem po prostu zazenowana. My dziekujemy za to ze Pani przyjechałą na Śląsk, za bardzo madry monodram, oby dotarl i dał cokolwiek nie tylko nam, chociaz rozpaliła w innych iskre myslenia ...
Olga
olga78
 
Posty: 1
Dołączył(a): N, 22.11.2009 20:50

Re: Ucho,gardło,nóż w Dabrowie Górniczej

Postprzez Krystyna Janda Cz, 26.11.2009 06:54

Prosze nie przepraszać. Publiczność reagowała bardzo prawidłowo. Tak ten tekst jest skonstruowany. A publiczność milkła natychmiast w momentach które tego wymagały. Rozmawiałam kiedyś długo z autorka książki, widziała ten monodram wielokrotnie w kilku krajach, Jej marzeniem było żeby się ludzie śmiali, i mnie prosiła o to....uważa że to jedyna droga aby temat, problem, sprawę, wzruszenia, refleksje- postawić na odpowiednim poziomie, poprzez kontrast. Pozdrawiam serdecznie.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja