Pani Krystyno, mam podobne odczucia, jak Pani Olga, jeżeli chodzi o Pani występ w Pałacu Zagłebia. Wstyd mi było za reakcje niektórych ludzi. Szczególnie pań o piskliwym śmiechu...
A Pani dzisiejszy występ zupełnie inny od "Ucha" w Teatrze Rozrywki, na którym byłam przed dwoma laty. Troszkę inaczej opowiedziana ta historia. Zabrałam ze soba syna i znajomych, byli poruszeni.
Natomiast wczoraj byłam na filmie REWERS. I Pani, i Pani Agata Buzek i Pani Anna Polony, cudowne. Głos Pani, gdy zwraca się Pani do filmowej Mamy, ciepły, serdeczny. Taki, jak do własnej Mamy.
Pozdrawiam serdecznie
Marysia z Gliwic