Konferecja w OCH-u 12.01. i inne

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Konferecja w OCH-u 12.01. i inne

Postprzez Julita89 Śr, 13.01.2010 02:36

BREF, CULTURE en attendant le dégel

Encore une nouvelle scène qui s'ouvre à Varsovie, le Och-Teatr sur Ochota, second fief de la grande Krystyna Janda après le Teatr Polonia, qui l'inaugure dans le rôle titre d'une pièce de Gorki, Wassa Zeleznowa, ce 16 janvier. Une affaire de famille, puisque maman joue, et fifille, Maria Seweryn, assure la programmation, avec 28 pièces au répertoire. On souhaite longue et belle vie à ce nouveau lieu, c'est sur Grojecka 65, dans l'ancien Kino Ochota. Toutes les infos spectacle et l'historique du projet sur http://www.teatrpolonia.pl.


http://www.lepetitjournal.com/content/view/51939/1091/

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Obrazek

Obrazek


http://eastnews.com.pl/news/biuletyn.ph ... 2010-01-12


Obrazek


Obrazek

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Krystyna Janda otwiera kolejny teatr

Spektaklem "Wassa Żeleznowa" Maksyma Gorkiego zainauguruje w sobotę działalność Och-Teatr. Stworzona przez Krystynę Jandę placówka będzie działała w budynku dawnego kina Ochota przy ul. Grójeckiej. Nowy scena ma być odważna, kontrowersyjna i społecznie zanagażowana.

Och-Teatr ma oryginalny układ sceny i widowni. Widownię, liczącą prawie 450 miejsc, podzielono na dwie części - między nimi, w środku, znajduje się scena.

- Kiedy weszliśmy na salę kina Ochota, zobaczyliśmy, że jest ona ogromna i podłużna. Stąd pomysł, by umieścić scenę pośrodku - tłumaczyła na konferencji prasowej córka aktorki Maria Seweryn - Nie jest to bardzo odkrywcze, ponieważ są takie teatry na całym świecie. Ja grałam parę spektakli w takim ustawieniu. To narzuca inny sposób myślenia o graniu, o inscenizacji. To wyzwanie dla scenografów, aktorów, reżyserów - dodała.

Mocna premiera

W sztuce "Wassa Żeleznowa" Maksym Gorki podejmuje ważne problemy społeczne - pedofilię i przemoc w rodzinie. Centralną postacią opowieści jest grana przez Krystynę Jandę Wassa - matka kilkorga dzieci i szefowa wielkiego przedsiębiorstwa. Bezpieczeństwo domu, dobrobyt, dzieci i wnuki są dla niej bezcenne, a dobro rodziny zdaje się usprawiedliwiać wszelkie ofiary i zbrodnie.

Oprócz Jandy, w obsadzie "Wassy Żeleznowej" są m.in.: Szymon Kuśmider, Dorota Landowska, Joanna Kulig, Bożena Stachura oraz Jerzy Trela - który gra Żeleznowa.

Żeleznow to po prostu zły człowiek. Degenerat. Człowiek, który jest jaskrawym przykładem rozkładu rodziny, który właściwie prowokuje los do tego, żeby ta rodzina była ułomna, krzywdzona żeby się wszystko nie udawało - powiedział Trela o swojej postaci.

Nie będzie zbyt przyjemnie

Janda zaznaczyła, że scena Och-Teatru to nie będzie teatr tylko przyjemny. - Mamy zamiar robić rzeczy, które - jak myślę - będą bulwersujące od strony i tematu, i sposobu opowiadania - zapowiedziała aktorka. Jest dużo literatury teatralnej, która okazuje się być bardzo współczesna, tematy wracają - oceniła.

Teatr Polonia ma pozostać bardziej klasyczny i tradycyjny. W Och-Teatrze mamy zamiar opowiadać, dialogować, śmiać się i krzyczeć w sposób bardziej odważny. Mamy nadzieję, że będzie to scena bardziej aktualna poprzez tematy tu poruszane i sposób ich interpretowania. Tematy i sprawy gorące, teksty kontrowersyjne, społecznie zaangażowane - informują twórcy nowego teatru.

Nie tylko teatr

Do Och-Teatru przejdzie na stałe kilka tytułów z Polonii, wśród nich: "Ucho, gardło, nóż", "Darkroom", "Kobiety w sytuacji krytycznej" i "Miss HIV".

Oprócz wystawień teatralnych, w Och-Teatrze organizowane będą inne artystyczne wydarzenia, w tym koncerty. W lutym przy Grójeckiej wystąpią m.in.: Urszula Dudziak (14 lutego), Edyta Jungowska (16 lutego), Kasia Nosowska (18 lutego), Maria Peszek (19 lutego) i Justyna Steczkowska (20 lutego).

Obrazek


http://www.tvnwarszawa.pl/1637795,kryst ... awsie.html

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Warszawa. Janda otwiera nowy teatr

W kilka miesięcy z zapuszczonego, nieczynnego kina Ochota udało się wyczarować Och-teatr. Wyczarować, to chyba w tym wypadku najwłaściwsze słowo.

«Po nowym miejscu oprowadza nas Maria Sewera To ona spędziła tu ostatnie pięć miesięcy, zajmując się ekipami remontowymi, wymianą okien, kaloryferów, naprawą dachu...Nie przeszkadzają jej już pył i huk. Jak jest chwila ciszy, to czyta nowe sztuki. Zwiedzanie zaczynamy od holu.

- Czy pamiętasz, co tu było? - pyta mnie Maria Seweryn. - Pamiętasz te sklepiki, budki, które zawalały cały hol? Dopiero jak je zlikwidowaliśmy, zobaczyłam, co to za wspaniała przestrzeń! A kiedy świeci słońce, p każdej porze dnia przez te okna na górze inaczej pada światło.

Po lewej biuro. - Będzie malutkie, nie mamy dużych potrzeb - wyjaśnia Po prawej szatnia. - Za to rozbudowaliśmy szatnię, będzie w niej teraz ponad 400 wieszaków - dodaje.

W teatrze dominują szarości. Takie też są łazienki. - Zobacz, jaką piękną fakturę mają ściany w łazience! - woła mnie Maria Seweryn i zaraz wyjaśnia: - Tak polubiłam ten budynek, tak zaangażowałam się w prace, że już nawet kafelki wywołują u mnie zachwyt.

Zachwyca się również tym, że Och-teatr będzie działał przez cały dzień, a nie tylko wieczorem przy okazji spektakli. Że będzie tu można tak po prostu wpaść na kawę, śniadanie, poczytać gazety. - Wyobrażam sobie, że tym właśnie będzie różnił się Och-teatr od Polonii. Że będzie to miejsce spotkań, rozmów - wyjaśnia.

Jest już lada barowa, w holu stanie kilkanaście stolików, wkrótce powstanie mała kawiarenka.

- I jest piękny widok z okna na ogród - tym razem ja się zachwycam.

- Kiedy pada śnieg i jest biało, rzeczywiście jest bardzo ładnie - łagodzi moje ochy i achy Maria Seweryn. - Jak posprzątamy w tym ogródku, to na pewno tu też będzie miło.

I wreszcie... SCENA. Jest nietypowa, znajduje się pośrodku między widownią. - Nie możemy ingerować w strukturę i architekturę budynku, więc scena będzie usytuowana w środku sali, a widownia stanie z dwóch stron, prawie en rond. Wymusi to inne myślenie o inscenizacjach, wyeliminuje tradycyjne dekoracje teatralne. Nie ma kulis, z garderób jest daleko, każde wejście na scenę musi być w pewnym sensie "jawne". Aktorzy są zadowoleni z takiego układu sceny i widowni. Sama, kiedy stanęłam tu po środku, od razu poczułam siłę tej przestrzeni. Sala poza tym jest duża, ponad 400 miejsc - dodaje Maria Seweryn.

Na widowni już są fotele, kolorowe: czerwone, granatowe, szare. - To pięciomiesięczna praca dwóch osób - podkreśla. - Udało się odnowić stare fotele z kina Ochota, a 50 brakujących zdobyliśmy w Sochaczewie.

A neon "Kino Ochota"? - dopytuję się. - Jest, jest, przy okazji remontu dachu musieliśmy go zdjąć. Był już w bardzo złym stanie. Remont tego neonu został wyceniony na 13 tys. zł. Nie mamyna to pieniędzy. Dlatego szukam jakiegoś źródła dofinansowania sponsora, który zechciałby pomóc w odnowieniu go i umieszczeniu na nowo - mówi.

Zajmie się tym na wiosnę, bo teraz, przed premierą, najważniejsze jest przedstawienie.

- To już jest ten etap, że każdego dnia widać nowe efekty, i to cieszy - podkreśla aktorka. - Cały czas borykamy się z różnymi niespodziankami, jakie wychodzą np. przy instalacji kaloryferów. Coś gdzieś wycieka, nie wiadomo gdzie. Jest jeszcze wiele problemów technicznych, ale już jestem spokojniejsza, że zdążymy do premiery.

- Te kilka miesięcy było dla mnie niezłą szkołą życia - dodaje, ale już w pośpiechu, bo jeszcze dziś czekają ją spotkania z ekipami Znów zaczynają dzwonić telefony, a za chwilę zaczyna się przecież próba "Wassy Żeleznowej".

Od kina do teatru

Budynek przy ul. Grójeckiej 65, który powstał na przełomie lat 40. i 50 (zaprojektował go w 1948 r. Mieczysław Piprek), na wiosnę ubiegłego roku został wpisany do rejestru zabytków. Tym samym spółka Max Fiłm, jego właściciel, musiał a zrezygnować z planów zburzenia tego od kilku lat nieczynnego już kina i postawienia na tej działce nowej siedziby urzędu wojewódzkiej). Fundacja Krystyny Jandy na rzecz Kultury wydzierżawiła to miejsce na 20 lat. Już w sierpniu przy okazji podpisania umowy z Max Filmem Krystyna Janda orosiła, że twarzą Och-teatru, osobą reprezentującą Fundację, będzie właśnie Maria Seweryn, ale decyzje artystyczne będą podejmowały wspólnie.

Już pierwsza premiera - "Wassa Żeleznowa" według Gorkiego w reżyserii debiutanta Waldemara Raźniaka - ma wyznaczyć kierunek. W planach Och- teatru są też inscenizacje min. tekstów Turriniego, Albeego, Diderota, współpraca z Teatrem Montownia, Przemysławem Wojcieszkiem, wreszcie otwarcie sceny muzycznej, na której już w lutym wystąpią m.in. Urszula Dudziak, Maria Peszek, Katarzyna Nosowska, bracia Waglewscy.

W lutym odbędzie się też premiera spektaklu dla dzieci - "Zielone zoo" według Jana Brzechwy i Juliana Tuwima w reżyserii Leszka Bzdyla z udziałem m.in. Ewy Konstancji Bułhak i Leszka Zdunia. Do repertuaru Och-teatru przejdzie też kilka głośnych tytułów z Teatru Polonia, m.in. "Ucho, gardło, nóż" i "Darkroom".»

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/86011.html

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

16 stycznia startuje Och-Teatr
Drugi teatr Jandy rozpoczyna działalność

Spektaklem "Wassa Żeleznowa" Maksyma Gorkiego zainauguruje w sobotę 16 stycznia działalność Och-Teatr, stworzony przez Fundację Krystyny Jandy na Rzecz Kultury. Placówka będzie działała w budynku kina Ochota przy ul. Grójeckiej 65 w Warszawie.

Tytułową rolę w premierowym spektaklu - w reżyserii debiutującego Waldemara Raźniaka, z muzyką skomponowaną przez Zbigniewa Preisnera - zagra Krystyna Janda. "Myślę, że ta sztuka podejmie bardzo dużo problemów dotyczących zła rozsiewającego się między ludźmi, w takim organizmie, jakim jest rodzina" - ocenił we wtorek Waldemar Raźniak.

Centralną postacią opowieści jest grana przez Krystynę Jandę Wassa - matka kilkorga dzieci i szefowa wielkiego przedsiębiorstwa. Obok niej na scenie pojawią sie Szymon Kuśmider, Dorota Landowska, Joanna Kulig, Bożena Stachura oraz Jerzy Trela.

"Zobaczymy, jak ludzie zachowują się w sytuacjach kryzysowych, kiedy rodzina dotykana jest bardzo mocno różnymi procesami zewnętrznymi, nad którymi nie ma żadnej kontroli" - mówił Raźniak. W sztuce "bardzo jednoznacznie przedstawiony jest świat męski, który ulega degeneracji i negatywnie wpływa na rzeczywistość w domu" - dodał.

Jak powiedział reżyser, tytułowa rola w tym spektaklu była marzeniem Krystyny Jandy. Sama aktorka tak opowiadała o niej na konferencji: "To historia o kobiecie, która jest przede wszystkim matką. (...) Urodziła dziewięcioro dzieci, zostało jej troje. Te dzieci są ułomne, chore - nie z jej powodu. Wassa była zawsze bita. Ojciec dzieci był alkoholikiem. Dodatkowo spadł na Wassę obowiązek prowadzenia wielkiego przedsiębiorstwa żeglugowego".

Janda zaznaczyła, że scena Och-Teatru "to nie będzie teatr tylko przyjemny". "Mamy zamiar robić rzeczy, które jak myślę będą bulwersujące od strony i tematu, i sposobu opowiadania" - zapowiedziała aktorka. "Jest dużo literatury teatralnej, która okazuje się być bardzo współczesna, tematy wracają" - oceniła.

Och-Teatr ma oryginalny układ sceny i widowni. Widownię, liczącą prawie 450 miejsc, podzielono na dwie części - między nimi, w środku, znajduje się scena. "Kiedy weszliśmy na salę kina Ochota, zobaczyliśmy, że jest ona ogromna i podłużna. Stąd pomysł, by umieścić scenę pośrodku - tłumaczyła na wtorkowej konferencji prasowej jedna z fundatorek Fundacji Krystyny Jandy na Rzecz Kultury, córka aktorki Maria Sewery. - Nie jest to bardzo odkrywcze, ponieważ są takie teatry na całym świecie. Ja grałam parę spektakli w takim ustawieniu. To narzuca inny sposób myślenia o graniu, o inscenizacji. To wyzwanie dla scenografów, aktorów, reżyserów" - dodała.

W specjalnym materiale przygotowanym w związku z inauguracją działalności nowej warszawskiej sceny, twórcy Och-Teatru zadeklarowali: "Mamy nadzieję, że będzie to teatr jeszcze bardziej "aktualny" i "żywy" niż Polonia. (...) Teatrowi Polonia zostawimy klasykę i sztuki tradycyjne, tak to nazwijmy, czy interpretacje tradycyjne. W Och-Teatrze mamy zamiar opowiadać, dialogować, śmiać się i krzyczeć w sposób bardziej odważny. Mamy nadzieję, że będzie to scena bardziej aktualna poprzez tematy tu poruszane i sposób ich interpretowania. Tematy i sprawy gorące, teksty kontrowersyjne, teksty społecznie zaangażowane, czy klasykę inaczej zobaczoną".


Dalszy ciąg artykułu...

Do Och-Teatru przejdzie na stałe kilka tytułów z Polonii, wśród nich: "Ucho, gardło, nóż", "Darkroom", "Kobiety w sytuacji krytycznej", "Miss HIV".

Repertuar nowej sceny zostanie zamieszczony m.in. na stronie internetowej: http://www.och-teatr.com.pl. Bilety na spektakle można kupować m.in. w kasach Och-Teatru i Teatru Polonia oraz w salonach sieci Empik.

Oprócz wystawień teatralnych, w Och-Teatrze organizowane będą inne artystyczne wydarzenia, w tym koncerty. W lutym przy Grójeckiej wystąpią m.in.: Urszula Dudziak (14 lutego), Edyta Jungowska (16 lutego), Kasia Nosowska (18 lutego), Maria Peszek (19 lutego) i Justyna Steczkowska (20 lutego).


http://www.dziennik.pl/kultura/teatr/ar ... lnosc.html

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Och-Teatr rusza w Warszawie
czwartek, 14 stycznia 2010

Och-Teatr, tak nazywa się nowa scena Fundacji Krystyny Jandy, która swoją siedzibę będzie miała w dawnym Kinie Ochota.

- Od jakiegoś czasu Teatr Polonia szukał możliwości, by rozszerzyć swoją działalność - wyjaśnia Krystyna Janda. - Uznaliśmy, że aby rozwijać się dalej, musimy dysponować większą ilością miejsc. Scena przy Marszałkowskiej ma 28 tytułów w repertuarze, niektórych nie gramy po cztery miesiące, gdyż na dwóch scenach, nie da się ich pomieścić - dodaje aktorka.

Kilka tytułów, które miały swoją premierę na deskach Polonii, już widnieje w repertuarze nowej sceny (są to takie spektakle jak np.: "Darkroom”, "Ucho, gardło, nóż”, "Miss Hiv”). - Są to tytuły odważne, drapieżne, aktualne, zrealizowane w niekonwencjonalne formalnie- wyjaśnia Maria Seweryn, która będzie odpowiadał za program artystyczny nowej sceny.

Działalność „Och-Teatru” zainauguruje premiera spektaklu „Wassa Żeleznowa” w reżyserii debiutanta Waldemara Raźniaka (16 stycznia 2010). W lutym 2010 r. program Och-Teatru urozmaicą koncerty. Na scenie muzycznej występować będą: Katarzyna Nosowska, Maria Peszek, bracia Waglewscy, Gaba Kulka.

Zobacz jak wygląda nowa scena i posłuchaj rozmowy z Marią Seweryn.


http://www.polskieradio.pl/kultura/zbli ... zawie.html

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pierwsze dzwonki wezwą na Gorkiego
Tomasz Gromadka 14-01-2010, ostatnia aktualizacja 14-01-2010 14:54

„Wassa Żeleznowa”, dramat Maksyma Gorkiego, reż. Waldemar Raźniak, wyk. Krystyna Janda, Jerzy Trela, Jacek Beler, Tadeusz Chudeck, Och-Teatr, ul. Grójecka 65, bilety: 30 – 65 zł, rezerwacje: tel. 22 622 21 32, 22 823 31 10, premiera: sobota (16.01), spektakle: niedziela (17.01), wtorek (19.01), środa (20.01), czwartek (21.01), godz. 20.

W sobotę „Wassa Żeleznowa” Gorkiego zainauguruje działalność Och-Teatru, nowej sceny fundacji Krystyny Jandy. Remont dawnego kina Ochota przy ul. Grójeckiej 65 nadal trwa, ale ostatnie próby do przedstawienia odbywają się bez przeszkód.

Budynek dla drugiej sceny Polonii został wydzierżawiony na 20 lat od firmy Max Film. W ciągu pięciu miesięcy udało się przebudować jego wnętrze. Powstała nietypowa sala teatralna – scena znajduje się na środku, pomiędzy widownią liczącą 400 miejsc.

Wizerunkiem miejsca i jego programem artystycznym zajęła się Maria Seweryn. Aktorka zapowiada, że pokazywane tu spektakle będą dotyczyć współczesnych problemów, a także poruszać odważne, a nawet kontrowersyjne tematy.

Oprócz premier, będą się tu odbywać koncerty i zajęcia edukacyjne. Zobaczymy pięć spektakli przeniesionych z Polonii – „Ucho, gardło, nóż”, „Darkroom”, „Piosenki z teatru” „Kobiety w sytuacji krytycznej” i „Miss HIV”. Powstanie także kawiarnia.

Na otwarcie wybrano, rzadko w ostatnich latach wystawiany w Polsce, dramat „Wassa Żeleznowa” Maksyma Gorkiego z Krystyną Jandą w roli tytułowej. Jej zdegenerowanego męża zagra Jerzy Trela. W obsadzie także m.in. Joanna Kulig i Szymon Kuśmider. Reżyseruje debiutant – Waldemar Rażniak. Sztuka opowiada o matce, która posuwa się do zbrodni, aby chronić swoją rodzinę. Jej miłość przeradza się w terror, a bliscy stają się ofiarami.

Tekst nie będzie uwspółcześniany. Zostanie zagrany w kostiumach z epoki, kojarzącymi się z carską Rosją. Janda dokonała scenicznej adaptacji sztuki, opierając się na dwóch wersjach utworu. Gorki napisał „Wassę Żeleznową” jeszcze przed rewolucją październikową, a w Związku Radzieckim w latach 30. dokonał w niej zmian zgodnie z estetyką socrealizmu. Inspiracją dla twórców był także film „Matka” rosyjskiego reżysera Gleba Panfiłowa na podstawie dramatu Gorkiego. Sztuka jest autobiograficzna, naświetla trudne dzieciństwo autora wychowanego w patologicznej rodzinie.

Waldemar Raźniak, reżyser spektaklu

Jak układała się panu współpraca z Krystyną Jandą i Jerzym Trelą?

Jestem zaskoczony, że tak fenomenalni aktorzy ochoczo i ofiarnie współpracują z reżyserem. Nie spodziewałem się, że tak bardzo mi zaufają. To było wspaniałe doświadczenie.

A nie starali się narzucić panu swoich pomysłów?

Nie chcę być scenicznym demiurgiem, który od początku do końca kształtuje widowisko. Mając do czynienia z wybitnymi artystami, korzystałem z ich inwencji twórczej. Zyskał na tym spektakl. Janda i Trela pracują także jako reżyserzy, dlatego często zabierali głos w trakcie prób. Niesłychanie cenne było słuchanie, jak wyobrażają sobie role. Cieszę się z twórczych aktorów – spektakl to dzieło zbiorowe, które dzięki nim nabiera pełniejszego kształtu.

Czy spektakl, tak jak oryginalna sztuka Gorkiego, pokaże przemoc w rodzinie?

Patologia to konsekwencja dramatu, który dzieje się na scenie. Przedstawienie próbuje się zmierzyć z podstawowym problemem: jak zło rodzi się w człowieku w trudnych warunkach życiowych. Czasy, których dotyczy utwór, to okres kryzysu ekonomicznego i problemów społecznych. Pokażemy także, jak świat skonstruowany przez mężczyzn krzywdzi kobiety. Odnajduję w twórczości Gorkiego feministyczną wrażliwość. Oczywiście nie tylko mężczyźni czynią zło. Nie przesądzamy jego pochodzenia, chcemy, aby widzowie obserwowali, jak zmienia i niszczy ludzi.

przed nami w och-teatrze

• piątek (22.01) – niedziela (24.01), godz. 20

spektakl: „Wassa Żeleznowa”

• wtorek (26.01) – środa (27.01), godz. 20

spektakl: „Kobiety w sytuacji krytycznej”

• piątek (29.01), godz.18: 30 i godz. 20

spektakl: „Darkroom”

• sobota (30.01) – czwartek (4.02)

II Festiwal Teatru Montownia – The Best Of

• poniedziałek (1.02), godz.21

one man show: „To nie jest kraj dla wielkich ludzi”

• piątek (5.02) – niedziela (7.02), godz.20

spektakl: „Darkroom”

• wtorek (9.02) i środa (10.02), godz.20

spektakl: „Miss HIV”

• piątek (12.02), godz. 20

Kabaret Mumio

• sobota (13.02), godz. 20

koncert: Fisz, Emade i Tworzywo

• niedziela (14.02), godz. 20

koncert: Urszula Dudziak

• poniedziałek (15.02), godz.20

koncert: Krystyna Janda – „Piosenki z teatru”

• wtorek (16.02), godz. 20

tragital Edyty Jungowskiej „Gotujący się pies”

• czwartek (18.02), godz. 20

koncert: Katarzyna Nosowska

• piątek (19.02), godz. 20

koncert: Maria Peszek

• sobota (20.02), godz. 20

koncert: Justyna Steczkowska „Alkimja”

• niedziela (21.02) – środa (24.02), godz.20

spektakl: „Wassa Żeleznowa”

• sobota (27.02), godz. 16

premiera spektaklu „Zielone ZOO”

• niedziela (28.02). godz.16

spektakl: „Zielone ZOO”

http://www.zw.com.pl/artykul/4,438293.html


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Odrobina w Och - Teatrze

Maria Seweryn oprowadzała Wito Odrobinę po powstającym właśnie, nowym warszawskim teatrze.

http://www.tvnwarszawa.pl/8986,program.html

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

http://www.tvp.info/teleexpress/wideo

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

i jeszcze coś z innej bajki:

Nie ma świata bez Czechowa
Jan Bończa-Szabłowski 14-01-2010, ostatnia aktualizacja 14-01-2010 10:04

Obrazek
Krystyna Janda i Andrzej Domalik to artyści, dla których twórczość najwybitniejszego rosyjskiego dramaturga zawsze stanowiła szczególne wyzwanie
źródło: PAT



Domalik zadebiutował jako reżyser telewizyjny filmem „Cień”, który był adaptacją opowiadania Czechowa „Czarny mnich”, w teatrze zaś inscenizacją „Czajki”. W najbliższy wtorek TVP Kultura przypomni jego inscenizację „Wiśniowego sadu”.

Krystyna Janda gra Raniewską, to czwarta czechowowska postać w dorobku tej artystki. Zadebiutowała jako Masza w słynnej telewizyjnej inscenizacji „Trzech sióstr” w reżyserii Aleksandra Bardiniego, potem dwukrotnie wystąpiła w „Mewie” najpierw jako Nina Zarieczna na deskach Ateneum, później jako Irena Arkadina w Teatrze Studio. Niedawno w swoim Teatrze Polonia wyreżyserowała „Trzy siostry”.

– Nie wyobrażam sobie świata bez sztuk Czechowa – mówi aktorka „TV Magazynowi Rzeczpospolitej”. – Teatr bez Czechowa miałby tylko jedną nogę. Jest wiele kobiecych postaci w jego twórczości, a Raniewska jest jedną z tych naj… Najważniejszych, najpiękniejszych, najtrudniejszych. Autor pozwala zrozumieć człowieka i naturę ludzką od strony najpiękniejszej. Niedosłownej, niedopowiedzianej, ulotnej, skomplikowanej. Z całym pięknem i brzydotą, słabością, która zachwyca, bo staje się sensem i pięknem.

Andrzej Domalik przyznaje, że decyzję, by rolę Raniewskiej powierzyć Jandzie podjął bez wahania. – Zawsze odbierałem Raniewską jako postać pozbawioną taniego sentymentalizmu – mówi reżyser. – Dla mnie jest kobietą kapryśną, pełną wdzięku, niezależną, nieobliczalną i w jakimś stopniu nawet nieprzewidywalną. I te cechy znakomicie uosabia Krystyna Janda.

Pytana, czy postać Raniewskiej traktuje jako ukoronowanie swej wieloletniej przygody z twórczością Czechowa, Krystyna Janda odpowiada: – O tak, to dla każdej aktorki korona. Najczęściej cierniowa. Moja próba zagrania Raniewskiej to zaledwie szkic. Boleśnie przeżyty. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze przyjdzie mi się z nią zmierzyć. „Wiśniowy sad” to wielki tekst. Boleśnie mądry, uświadamiający nam, kim jesteśmy, jacy potrafimy być mali i śmieszni, żałośni i wielcy jednocześnie.

W spektaklu z 1994 roku zobaczymy także m.in. Martę Kalmus, Małgorzatę Hajewską-Krzysztofik, Władysława Kowalskiego, Jerzego Radziwiłowicza, Jerzego Stuhra, Michała Pawlickiego i Zbigniewa Zamachowskiego.



a TVP planuje na najbliższą niedzielę...

"Wstęp wolny”

Obrazek

Obrazek

Obrazek


http://www.tvp.pl/kultura/galerie/wstep ... richardson

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Pani Krystyno,
mam nadzieję, że "mus media" nie męczyły bardzo podczas tej wczorajszej próby...?
Z pozdrowieniami i raz jeszcze serdecznymi życzeniami dla Pani i Pani Marii na powodzenie z OCHem, a także premierowego połamania nóg :wink:

J.
Sztuka jest zwierciadłem rzeczywistości, ale można je ustawiać pod różnymi kątami.
Avatar użytkownika
Julita89
 
Posty: 3739
Dołączył(a): Pt, 17.10.2008 23:57

Re: Konferecja w OCH-u 12.01. i inne

Postprzez Krystyna Janda N, 17.01.2010 14:29

Dziękuję. Dziekuję. Sobie czytam. No, no...Ukłony
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron