Wassa Żeleznowa 17.01

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Wassa Żeleznowa 17.01

Postprzez monivi Pn, 18.01.2010 12:52

Pani Krystyno,
jestem pod ogromnym wrażeniem. Sztuka poruszająca, ciężka, ale o życiu, które też nie jest łatwe.
Chciałoby się z jednej strony na koniec szczęśliwego happy endu, ale z drugiej... ma się świadomość, że to niemożliwe, że tak musiało się stać i już. Całe przedstawienie jakoś tak i mnie, i moich współtowarzyszy poruszyło, że bezpośrednio po jego zakończeniu nie mogliśmy nic powiedzieć. Innymi słowy wryło nas w fotele:)

Och piękny:) Z zewnątrz może nie robi takiego wrażenia, ale ten hol w środku od razu zmienia całe wyobrażenie o wnętrzu. Układ sceny z widownią naprawdę świetny. Z początku myślałam, że to będzie dziwne w odbiorze, a było wręcz odwrotnie :D
Nie mogę się tylko doczekać tej kawiarenki, która jest w planach. Miło będzie napić się tam kawki.

Czytałam Pani wpis w dzienniku z 16.01 i przezornie ubrałam się ciepło, sądząc, że zmarznę w Ochu.
Jak widać ten piec gazowy świetnie się sprawdził, bo nam było aż za ciepło, a miejsce parkingowe, jak się dobrze poszuka, też można było znaleźć:)

Dziękuję za wspaniały spektakl i pozdrawiam serdecznie
Monika:)
monivi
 
Posty: 4
Dołączył(a): Pt, 24.04.2009 10:29

Re: Wassa Żeleznowa 17.01

Postprzez Krystyna Janda So, 23.01.2010 14:39

Pozdrowienia. Ukłony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja