również o shirley

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

również o shirley

Postprzez maniusza Wt, 23.02.2010 08:24

Pani Krystyno,

ja również byłam wczoraj na Shirley w Poznaniu, w trzecim rzędzie stałam bijąc Pani brawo ze łzami wzruszenia. Po raz pierwszy biłam komus brawo na stojąco nie dlatego "ze wszyscy" "że wypada" tylko z potrzeby serca.

Nie jestem skłonna do patosu ale to co Pani nam pokazała, swój kunszt aktorski... film choćby był największym i najwspanialszym dziełem nie potrafi wywołac takich emocji jak teatr. Potrafi Pani rozbawić do łez by za chwilę zmusić do głębokiej refleksji.
W każdej z nas jest kawałek Shirley.. Choć moja druga połowa (z którą byłam i która równie Panią jest zafascynowana) dzięki Bogu Josepha nie przypomina haha.
Dziękuję za Shirley!

Maria

P.S. wczoraj miałam cięzki dzień w pracy potem biegiem na zebranie do przedszkola potem do teatru.. nie zdążyłam zjeść obiadu - a Pani jajka sadzone pachniały bosko :)
maniusza
 
Posty: 13
Dołączył(a): Wt, 25.03.2008 14:07

Re: również o shirley

Postprzez Krystyna Janda Cz, 25.02.2010 22:08

Lubie jak się trochę przypalą. Ukłony i pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja