HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez Magnolia Wt, 30.03.2010 08:35

nie ma mnie jaki cudny emblemat!
Pozdrawiam najserdeczniej,
Klaudia

----------------------------------------------------
Magnoliaplace.tumblr.com
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Re: HYDE PARK

Postprzez nie ma mnie Wt, 30.03.2010 08:39

..... dziękuję ! :oops:
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Wt, 30.03.2010 10:36

Ja wolałam te gołe plecy na greckiej plaży! :D

MarysiuB zapytaj Starego jak uchronić się od głupiej naiwności wierząc jednocześnie w SRULa?

Emciu, to jak skończysz tego Jarmuscha to daje znać czy warto wypożyczyć.

Pozdrawiam HP tu i tam.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez ZENOBJA Wt, 30.03.2010 16:20

GrejSowa napisał(a):...
Obrazek


MAJTKO BOSKO !!
Tyle dróg budują a nie ma gdzie pójść. Jan H.
Avatar użytkownika
ZENOBJA
 
Posty: 3493
Dołączył(a): Cz, 15.10.2009 21:46

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Wt, 30.03.2010 19:42

Rudi, "Rewers" to byl pikus dla tlumaczek! Przetlumaczyly go doslownie na "The Reverse", patrz festival polskich filmow w LA. Natomiast hihi, "Wojna polsko-ruska" byla juz polem do popisu..."Snow White and the Russian Red", dobre, ne?

Polish Film Festival, L.A.

Bylo? Nie wiem. Wklejam bo wlasnie sluchalam.

Relax, Max
Your nerves are just like jumpin' jacks, Max
Your heart is thumpin' with a crazy sound
Hear it pound
Bumpin', bumpin', bumpin'
Jumpin' up and down

Stay cool, fool
Just take it easy
That's the rule, fool
The evenin' hasn't even started yet
So, my pet
Control yourself, control yourself
Don't get upset

Don't think I'm cold if I say you're too bold
I've been fooled by that moon up above
I want your kiss just as you want my kiss
But a kiss is no kiss without love

So relax, Max
I hate to stop you in your tracks, Max
But first you gotta prove your love to me
When you do
I'll love you, love you, love you
Like you want me to

Don't think I'm cold if I say you're too bold
I've been fooled by that moon up above
I want your kiss just as you want my kiss
But

Relax, Max
I hate to stop you in your tracks, Max
But first you gotta prove your love is true
When you do
I'll love you, love you, love you
Like you want me to

Ah, come on, relax, Max
Your nerves are kinda bad there, boy
Hold it
Down, boy
Take it easy, fool
Relax yourself
The evening's young yet
Mmm, come on and relax, Max
Relax yourself


Relax Max

Dryhny sie zrelaksujO przy pisankach. I najlepiej wkleic!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Wt, 30.03.2010 23:51

Cze, to ja przy sniadaniu.
Witaj, Grejsiu. Na Twoj widok zalkalam. Powiem Ci, ze sa chwile w zyciu Kangurzycy, ze jednak nie moze kawe na lawe. Miedzy wierszami tez nie moze. W ogole nie moze.
.................. w tej ciszy przytulam ...................
Oj, Grejsiu, Grejsiu.... Nie dosc, ze smrodzisz za posrednictwem autobusu i jego kierowcy, to jeszcze moglas polec, w nim i na nim, jednym slowem – na posterunku.
Ale teraz juz wszystko bedzie dobrze. Kuruj sie, nie szarzuj i wracaj do dziupli w HP.
Duzo zdrowia i cieplych mysli od Kangusi.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Śr, 31.03.2010 00:38

Maszmun: "MarysiuB zapytaj Starego jak uchronić się od głupiej naiwności wierząc jednocześnie w SRULa?"

Maszmun, bez zastanowienia sie Stary odpowiedzial cytatem: Hoping for the best but expecting the worst, a po chwili dodal: "Latwo nie jest..."

Wiekszy fragment, bo stare i ciagle ladne:

Let's dance in style, lets dance for a while
Heaven can wait we're only watching the skies
Hoping for the best but expecting the worst
Are you going to drop the bomb or not?
Let us die young or let us live forever
We don't have the power but we never say never
Sitting in a sandpit, life is a short trip
The music's for the sad men
Can you imagine when this race is won
Turn our golden faces into the sun
Praising our leaders we're getting in tune
The music's played by the madman

Forever young, i want to be forever young
Do you really want to live forever, forever forever
Forever young, i want to be forever young
Do you really want to live forever
Forever young

/Alphaville, Forever Young /
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez placunio Śr, 31.03.2010 23:36

z wizytą świąteczną,
dla Sowusi najważniejsze życzenia, jak najszybszego, bezbolesnego powrotu do zdrowia,
Obrazek
a wszystkim HP-ówkom Świąt, radosnych, nie męczących:),
Obrazek
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: HYDE PARK

Postprzez Magnolia Cz, 01.04.2010 08:00

Wszyskiego naaaaaaaaj:

Obrazek

:wink:

Obrazek
Pozdrawiam najserdeczniej,
Klaudia

----------------------------------------------------
Magnoliaplace.tumblr.com
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Re: HYDE PARK

Postprzez Ita Cz, 01.04.2010 08:44

Wszystkim kurom i kogutom, siedzącym soWie na HP-owskiej grzedzie,
podsylam stadko kurczaczkow-przedszkolaczkow z Poznania,
spotkane wczoraj w lesie

Obrazek

wraz z serdecznymi pozdrowieniami i zyczeniami świątecznymi.

ZDROWYCH, POGODNYCH SWIAT !
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Re: HYDE PARK

Postprzez Bromba Cz, 01.04.2010 11:49

Kochane, wszystkiego najlepszego na najlepsze święta. Wszystko jest w tych świętach, i zaduma, i radość, i zdrada, i miłość, no wiecie. I kobiety jakie ważne! Alleluja, Druhny!

Obrazek
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Cz, 01.04.2010 14:44

Cze, to ja, tym razem po polnocy. Troche sie dzisiaj zmachalam, wczoraj zreszta tez. A teraz odpoczywam, tzn. czuwam, bo w piecyku babka. Jak tylko poczujecie jakis zapach nie oczeń, to dajcie znac, moze byc i na pw, ale bez paniki, bo jak sie biore za wypieki, to mam pod reka swoja rozkladana gasnice. Temat: Osoba pode mna - OPM najczęsciej czuje złość, gdy... np. dom w proszku, a ona lata ze szmata w jakims amoku , choc z milion razy obiecala sobie, ze w tym roku na pewno zostanie Mistrzem Organizacji Przedswiatecznych Porzadkow. Kurcze, i znowu tytul przeszedl mi kolo nosa. No nic, nastepne podejscie przed Bozym Narodzeniem. A wlasnie! Dzieki Druhnom znowu spotkaly sie u mnie roczne swieta. Bo wsrod kartek z Alleluja! stoi jedna z krakowska szopka. Jak piknie.
Rudi, dziekuje za Twoja historyjke. Tak wlasnie dzialaja SRULe. Mnie rozkladaja na lopatki, chwile pozniej wzbiera do nich moj osobisty ocean wdziecznosci, no a na koniec uskrzydlaja. Bardzo mnie podnosi na duchu, ze ktos gdzies daleko albo calkiem blisko zupelnie bezinteresownie chce pomoc, ulatwic komus zycie, przejmuje sie czyimis drobnymi i smiesznymi (oczywiscie tylko z pozoru, bo wezcie np. sprobujcie ponosic zegarek bez paska) sprawami. Taki pan z Tajwanu, ten od wiatraczka. Mogl powiedziec: „Nie prowadzimy sprzedazy detalicznej” i czesc piesni. Baj i milego dnia (-> spadaj gosciu, kup se karte z wiatraczkiem i nie zawracaj mi gitary). I mialby do tego swiete prawo! Ale SRULe jakos inaczej, pokretniej mysla. W dodatku nic z tego nie maja, nawet w planach. Bo przeciez od poczatku bylo wiadomo, ze Stary to detalista i na pewno nigdy nie zamowi w Tajwanie kontenera wiatraczkow.
Emcia, SRULe chyba lubia sie dekowac w bibliotekach, bo sama tez znam kilka takich przypadkow. Niedawno dzieki jednemu nie musialam jechac ponad 30 km w jedna strone po pieczatke, zeby moc skorzystac ze zbiorow. Ja tam zadzwonie. I po chwili mialam juz przedluzona karte na nastepny rok.
Stary tepi takie osoby jak Stella z kasy, ta od gumki. Potrafi byc s t r a s z n y. Nie, na pewno nie podreptalby bez slowa w swoja strone. Marysia, przeciez nie chodzi o gumke, tylko o general attitude. Nie, chyba jednak nie wszyscy go lubia. :) Kurcze, bo i po prawdzie - o co mu w ogole chodzi? Zeby na swiecie byly same SRULe? Albo zeby chociaz go opanowaly?
Nic nie krzyczycie, nie machacie rekami, nie piszecie, ale pojde zobaczyc, co z ta babka, czy sie jeszcze nie sfajczyla na amen.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez ZENOBJA Cz, 01.04.2010 15:42

Gdzie nie zajrzeć...baranki...palemki...jajuszka...hmmmm...no ja dobrowolnie nie świetuję żadnych świąt. Tyle egzaltacji?! A ktoby to wytrzymał, etam. Ale generalnie oraz bez okazji wszystkim życzę wszystkiego najpotrzebniejszego, nie ma sprawy, powszechnie jestem znana z dobroci serca, hihihi. No to oby nam się!!

MarysiuB! uprasza się o ''wkleić'' babkę, ma się rozumieć w towarzystwie gaśnicy. No chyba że babka JUŻ pożarta, więc musowo przystąp do akcji pt ''Babka reinkarnacja'' ,bo ''wkleić'' musi być! BUM!
Tyle dróg budują a nie ma gdzie pójść. Jan H.
Avatar użytkownika
ZENOBJA
 
Posty: 3493
Dołączył(a): Cz, 15.10.2009 21:46

Re: HYDE PARK

Postprzez Rfechner Cz, 01.04.2010 15:58

Pogodnych Swiat wszystkim !
Obrazek
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Cz, 01.04.2010 17:09

Babka wyrosla pieknie, tylko z jednej strony troche bardziej. Nic to, jak ja wyjme na talerz, to troche przyklepie. W ogole, ale to WOGOLE sie nie przejmuje. Postanowilam zyc tak, jakby mi zostalo pol roku zycia w kuchni. (Zenia, wybacz, ale po tym jak zobaczylam koszyczek JOSSEFIN w Przepisach kulinarnych, to chyba nigdy przenigdy nie wkleje na forum zadnego swojego wypieku.)

Sprawy zalegle, cd.
Emcia, na Avatar poszlam sama, tak wyszlo. Ale OK, bo czasami lubie wyskoczyc na samotna kawke czy film. No rzeczywiscie widowisko, ale jakies przeslanie tez ma. Poznalam po reakcji widzow na koniec. Siedzieli w zupelnej ciszy, wbici w fotele, ciagle w okularach, ruszyli sie, jak juz tylko literki zostaly na ekranie. Przeslanie moze takie: dobro zawsze zwyciezy, nawet jak zlych sto razy wiecej i tysiac razy lepiej uzbrojeni. Obok mnie dwoch panow, przedzielaly nas pojedyncze puste krzesla. Wygladali jak ojciec i syn, oryginal i kopia. Blizej mnie starszy, tak z 65+. Ludzie, jak on przezywal! A jak sie ucieszyl, kiedy najgorszy zly zginal. Byl juz czas na ciebie! Po wyjsciu z sali szli przez chwile przede mna, komentujac widowisko. Ale nie skrecili do wyjscia, tylko buch! do sali obok, gdzie juz lecial jakis inny film. Kinomani jak nic.

Za mna biwaki dzieci. Piotrek byl w Torquay, miescince na samym poczatku Great Ocean Road slynnacej z surfowych plaz. Bells Beach to pewnie znaja wszyscy prawdziwi surfisci, bo sa tam dla nich organizowane zawody miedzynarodowe. Poza tym w Torquay maja swoje siedziby firmy produkujace deski do plywania, stroje, kombinezony itp. Najbardziej chyba znana to Rip Curl. Do tego szkolki surfowania, plywania itp.
W programie biwaku Piotrka nauka surfowania na kajaku i plywania na desce (bodyboarding). No i dla mnie juz wystarczy, szczegolnie ten kajak na morzu robi na wyobraznie. Wiecie co? Szkola Piotrka to coraz bardziej szkola przetrwania dla matek-kur. Bo Stary to sobie wazy lekce, no w kazdym razie prezentuje jakies inne podejscie do zagadnienia. Tuz przed biwakiem, na robocie w przerwie sacze kawke i robie prasowke. A tam w srodku artykul o rekinach. Ze w wodach wokol Wiktorii widziano ich od listopada 12. (Z newsa nie moglam wywnioskowac, czy to ciagle ten sam rekin, czy kilka, a moze 12 roznych.) Dalej lista miejsc, gdzie krazyl/y. Prosze bardzo – w styczniu byl w Torquay. No i po kawce. Po powrocie do domu relacja z prasowki i powazna rozmowa.
- Piotrek, ja cie prosze, blagam, nie odplywaj daleko od brzegu, nie szalej, nie szarzuj... Obiecaj, przysiegnij, ze nie bedziesz.
- A najlepiej w ogole nie wychodz z autobusu. (Piotrek: „Hihihihiiiiii...”) Marysia, przeciez on dobrze plywa, zreszta tam straznikow, ratownikow wiecej niz fal...
- Stary, kurcze, przestan! Niedawno chlopak, tez dobry plywak, utopil sie na biwaku w wiekszym bajorze, na oczach nauczycieli i kolegow.
(Wyobrazcie sobie: oboz integracyjny dla siodmoklasistow, pierwsza klasa szkoly sredniej. Dzieci byly w szoku, nauczyciele zrozpaczeni, po tragedii, w nocy wszyscy wrocili do Melbourne.)
- OK, mama, bede uwazal.
- No i o to chodzi.
Wrocil szczesliwy.
- Bylo tak fajnie! ... Plywalem z Chrisem. .... A najfajniej jak wplywalismy w fale. .... Ponad 50 metrow od brzegu. .... Mama, ale bylo plytko!

A Ola miala normalny, poczciwy biwak – nad jeziorem pod namiotem. Zbudowaly tratwe, nawet na nia wszystkie weszly. Ale zaraz trzeba bylo zejsc, zeby ja odepchnac. I wtedy tratwa wybuchla, jak to okreslila Ola, tak ze z plywania nici. Ola, moze to i dobrze. Wrocila taka zmeczona, ze nawet nie miala sily, zeby sie wyalienowac. Co tam! Nawet na piatkowe tance nie poszla, przed dziewiata buch! do lozka.

Obrazek
Sama radosc o poranku w nadjeziornej mgle.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Cz, 01.04.2010 17:24

Kangusiu i tu sie nie zgadzamy bo dla mnie to co swieta to jestes Mistrzynia Organizacji Przedswiatecznych Porzadkow. Wiem co mowie. Moj piekarnik ciagle zieje chlodem. P. nawet zglosil propozycje zebysmy zamowili cos slodkiego w cukierni, przyznam kuszaca..., ale kto mi tu upiecze polska babke drozdzowa? (Maszmuniu co upatrzylas w tym roku w ulubionej cukierni?) A i dzieci juz drugi z kolei rok wykryly upominki do plastikowych jajek. Zapomnialam wyciagnac z bagaznika, ale zdazylam przechwycic w ostatniej chwili...ufff...Do tego zbliza sie zimny front z Kanady i kurnaola jak tak dalej pojdzie to Wielkanoc w CA bedzie po lodzie...Hihi, no i kiedy Albercia zalozy nowa kiecke, ja sie pytam?! Skoro jednak Kangurzyca przytargala juz babke z gasnica, Bronia caly oltarz z Panem Jezusem i Swietymi Kobitami, Placunio malowane jajka numer jeden, a Renia babke numer dwa, plus pisanki numer dwa, trzy i cztery, Magnolia krolika na pasztet hihi...i odstrzaowego pisklaka, a Itus pisklaczki na wybiegu w lesie, to ja proponuje wlasnorecznie zrobiony chrzan. Zeby bylo ostro i organicznie w te Wielkanoc. Badzmy dumne z naszych tradycji! Nie dajmy sowie odebrac chrzanu! Chrzan to MY! Rabarbar to tez MY! Juz Wyrocznia delfijska powiedziala Apollowi, ze "rzodkiew jest warta swojej wagi w olowie, buraki swojej wagi w srebrze a chrzan swojej wagi w zlocie" SIC! Druhny pamietajO zeby ucierac chrzan na swiezym powietrzu, bo inaczej mozna dostac zawrotu glowy od zapachu juz pomijam te lzy nad miska z chrzanem. I koniecznie pare kropli octu dla utrwalenia ostrosci. Troche jak wywolywanie zdjec, ne? (szczegolowy artykul o chrzanie w tym roku w NYT, no tak, bo zjechali papieza to staraja sie teraz udobruchac wiernych w tym Wielkim Tygodniu, ne?)

Obrazek

Dobrych, zdecydowanie bezstresowych Swiat Wielkanocnych HalYnko i okolice.

PS A Druhny to widzialy koszyk ktory wkleila w Kulinarnych Jossefine? Ludzie! To sie nazywa PROJEKT! Dorbaldie zatkalo mnie na maksa!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez ZENOBJA Cz, 01.04.2010 19:00

Po obejrzeniu Koszyczka Jossefin stwierdzam że swoją drożdżówkie ze sklepu szt.3 będę jadła z zamkniętymi oczami coby nie widzieć ich niesamowitej szpetoty. Marysiu, czuj sie rozgrzeszona z wkleić, choć jednak żal, co do ''poklepać babkie'' popieram, babka niepoklepana jest ciężkostrawna niewątplYwie :wink:

Co do rekina na biwaku...ode mnie ni mru mru...to nie na moje nerwy. / :shock: /

A chrzan dobrze jest też ciut poslodzic dla ''podbicia bębenka'' smaku, tak jak pomidorówkie.
Tyle dróg budują a nie ma gdzie pójść. Jan H.
Avatar użytkownika
ZENOBJA
 
Posty: 3493
Dołączył(a): Cz, 15.10.2009 21:46

Re: HYDE PARK

Postprzez sonja Cz, 01.04.2010 19:07

kryste
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: HYDE PARK

Postprzez ZENOBJA Cz, 01.04.2010 19:15

bo co?
Tyle dróg budują a nie ma gdzie pójść. Jan H.
Avatar użytkownika
ZENOBJA
 
Posty: 3493
Dołączył(a): Cz, 15.10.2009 21:46

Re: HYDE PARK

Postprzez sonja Cz, 01.04.2010 19:21

z tym cukrem.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron