Chociaż na krześle, jednak w drodze…
Nigdy nie wiem jak zacząć.
Droga Pani Krystyno? Kochana? Wielka? Wyjątkowa? Jedyna w swoim rodzaju? Zapewne...
Długo czekałam na ten moment, zbyt długo, a teraz boje się, że dostane zawału tuż przed? Przejedzie mnie autobus? Wilki zjedzą? Wiec siedzę w domu i czekam, nic nie jem żeby się przypadkiem nie zadławić…
Bilet chowałam juz w różnych miejscach, bo przecież mógłby się zgubić...Wariatka czeka.
Dziś o 19 po wielu, wielu miesiącach tęsknoty, pooddychamy tym samym powietrzem, a słowa niezmiksowane odległością zaczerpnę przy głębokim wdechu za każdym razem, gdy padną z Pani ust..
Wariatka czeka, Szczecin tańczy.
Ukłony
Marzena
ps
Pisałam kiedyś o pasji, wiec wracając, zakochałam się , nigdy nie wolno wątpić w siłę, z jaką uderza miłość w dzwon życia, aż łaskocze w piety siłą dźwięku…
Zakochałam się, jedna wariatka więcej na świecie zbudowanym przez niekochanie, czasami...