Dzień dobry, Pani Krystyno.
Nazywam się Kamil. Od ponad dziesięciu lat mniej lub bardziej intensywnie obserwuję Pani działalność artystyczną. Serdecznym uśmiechem i szacunkiem dla Pani poczynań estradowych (i nie tylko) zaraziła mnie moja mama, która również jest Pani wielką fanką.
Pani Krystyno, chciałbym zapytać o inną ważną dla mnie postać ze współczesnego świata popkultury i mass-mediów (z tych nieżenujących rozgałęzień, oczywiście). Otóż tym, kim Pani w polskim filmie, jest dla mnie Katarzyna Nosowska w polskiej muzyce. Chciałbym zapytać o Pani stosunek do dorobku Nosowskiej. Czy ceni Pani jej teksty i umiejętności interpretacyjne (których to niezaprzeczalny popis dała np. na albumie "Nosowska - Osiecka")?
Pozdrawiam i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się uścisnąć Pani dłoń i zamienić parę słów na żywo.
Kamil