córki

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

córki

Postprzez amc N, 06.02.2011 23:13

Kochana Pani Krystyno,

Po zlapaniu pewnego oddechu (a i dystansu) pozwole sobie napisac kilka slow o recitalu Wandy Warskiej. Jubilatka swietnie, ale czemu na milosc boska przez wieksza czesc czasu na scenie znajdowala sie jej corka (i tylko ona)?

To byl (w zalozeniu) recital matki a nie corki. A przy tym wszystkim jak juz tak siebie chciala prezentowac to bylo chociaz ubranie uprasowac przed wyjsciem na scene, bo odgniecenia od sznurkow do suszenia byly doprawdy zaskakujace.
(jak sie idzie na jubileusz matki to człowiek się ubiera jak to się mówi jak stróż w boże ciało, nie?)

Ja rozumiem poezja... Gratulujemy talentu pisarskiego. Ale zeby czytac poezje to trzeba miec dykcje...no roznica w umiejetnosciach pieknej prezentacji slowa czytanego miedzy corka p. Warskiej a Marysia no...diametralna.(tu prosze ucałować Marysię).

I jescze wyszla (Gabriela) na ta scene i mowila jak to trudno byc córką ekscentrycznej matki, a ze tak akurat staly obie - tamta i Marysia - to tak rzucilam okiem..
No i coz z jedej strony jakis (przepraszam) wypłosz, z drugiej elegancko ubrana kobieta z milym dla oka makijazem, uśmiechnieta, ładnie uczesana, OK widać że zapracowana, ale wyrażnie godan gospodyni wieczoru, z piekna dykcja, [w domu dwie sliczne córki*]...no roznica KOSMICZNA!
a na miłość boską! każda kobieta (każdy człowiek) ma w sobie coś pieknego!
tylko trzeba to jakoś wyeksponować...a nie sobie wygląd pogaszać
aż bym Pani gabrieli kupiła w prezencie:
Obrazek
i jeszcze tom drugi: jak nie psuć matce uroczystości.


prosze (znow) mocno ucalowac Marysie i podniesc sobie matczyne ego (samego sobie ucalowac sie nie da).

Twoja zrzędliwo-zgryźliwa

AMC

ps. art w pomponiku bezndziejny
ale zdjęcia ładne :) Bardzo lubię tą sesję:
Obrazek
TAKIEGO męża sztuk raz poproszę. jakby taki podobny przechodził w okolicy proszę mi podesłać. biorę w ciemno. przepraszam za ta osobistą uwagę.

pps. jak patrzę na Jadzię to tak właśnie sobie Panią wybrażam te pare lat temu. jest cudna!
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: córki

Postprzez Krystyna Janda Pn, 07.02.2011 08:32

Szanowna Pani ACM, był to wieczór pani Wandy, przez panią Wandę artystycznie zaplanowany. Jesli Pani umiałaLaby matce robić uwagi w takim dniu i ranić ją z okazji jubileuszu, to zapraszam do otwarcia własnego przedsięwzięcia. Sprawy ludzkie są delikatne i trudnijsze niż się z zewnątrz wydaje. Swoją drogą czasem po Pani listach zastanawiam sie nad kondycją psychiczna pani chorych. Kłaniam się.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron