Straciłam już rachubę odnośnie numeracji, dlatego taki temat.Jakoś nie mam pomysłów do wymyślania tematów,chociaż można by nazwać ten list koncertowym
bo o koncercie chcę słów kilka skreślić.A dokładnie o wczorajszym koncercie p.Grzegorza Turnaua, byłam na tym wieczornym o godz.20 i tak myślę że chyba był dłuższy od poprzedniego, bo tyle było bisów, nikt nie chciał p.Grzegorza wypuścić,że tak się wyrażę a i on sam chyba nie bardzo miał na to ochotę,a że to"Koncert sowich piosenek"gotowa byłam słuchać całą noc . .Ja się spodziewałam,że będzie pięknie,że będzie zabawnie(byłam już kiedyś na koncercie p.Grzegorza)ale nie przypuszczałam,że będzie aż TAK pięknie,kameralnie a i aż TAK przy tym wesoło. I moja mama, która nie do końca była do artysty przekonana wyszła zachwycona.Dziękuję,że zaprosiłyście do Och- teatru jednego z moich wymarzonych muzycznych gości. Niezapomniany to był wieczór i miłe wrażenia, które pozwoliły mi na chwilę zapomnieć o tych wszystkich moich przykrych zdrowotnych sprawach i zmartwieniach a nazbierało się tego trochę ostatnio...ale ja nie o tym chciałam. Dziękuję raz jeszcze, a Grzegorz Turnau mnie od wczoraj nie opuszcza,słucham teraz na nowo wszystkich Jego płyt jakie posiadam, choć oczywiście żadna z nich nie odda tych wszystkich emocji i radości, których doświadczyłam wczoraj.Pozdrawiam Panią najserdeczniej jak umiem, proszę przekazać uściski dla Pani Marysi.Nie martwcie się The Rocky Horror Show, na pewno wszystko pójdzie świetnie, ja jestem coraz bardziej zaciekawiona.
Ściskam raz jeszcze
Ewa Sobkowicz
PS.Jeśli nic nieprzewidzianego się nie wydarzy to za tydzień czekają mnie "Rajskie jabłka" i coś czuję,że to będzie bardzo nastrojowy wieczór.
