Co mam Ci powiedzieć, że wyblakły mi kolory, że mi tak szaro, pusto, a za oknem wiosna.
Co mam Ci powiedzieć, że czuje się ograniczona, zła, niezrozumiana, że wszystko nagle spada Ci na głowę i czujesz tylko tą bezradność.
Co mam Ci powiedzieć, że czuje się jak mała dziewczynka, że trudno mi dorosnąć, że nadal mogłabym być księżniczką.
Co mam Ci powiedzieć, że martwią mnie nawet błahostki, że sobie nie radze.
Co mam Ci powiedzieć, że wszyscy myślą, że jestem silna.
Tak naprawdę jestem w rozsypce, gdzieś tam w środku brak zadowolenia;
ambicje kończą się na ambicjach;
marzenia na marzeniach.
Jestem tu pierwszy raz, w sumie dzięki pani "Różowym tabletkom na uspokojenie", teoretycznie czytając cokolwiek o pani, skierowane jest to do kobiet 30- 40 letnich. A ja tak nie uważam i czytałam z wielką ochotą pani felietony.
Studentka drugiego roku, póki co bez koncepcji na przyszłość.