inna?

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

inna?

Postprzez nocna Pt, 17.06.2011 08:02

Witam serdecznie i mam do Pani pytanie.

Czy kolejność piosenek bywa inna w 'Bluzkach'? Co do tekstu, rozumiem, że nigdy nie jest identyczny, bo przecież jest to opowiadane, nie recytowane. Natomiast zastanawiam się, czy od czasu do czasu Pan coś zmienia, np. jak wyżej wspomniałam, kolejność piosenek? Czy one są przypisane nieruchomo do poszczególnych fragmentów tekstu, czy dopuszcza Pani pewne zamiany?

Oczywiście dołączam się do podziękowań uczestników Live Festival Oświęcim. Prowadzenie samochodu po tym spektaklu było dosyć dużym ryzykiem. Następnym razem, gdy wybiorę się na Bluzkę (bo nie wyobrażam sobie, żeby to był ostatni raz), pojadę taksówką:)

Pozdrawiam i życzę siły oraz głosu. Musi on być niewyobrażalnie wyeksploatowany po takich spektaklach, a przecież z pewnością do wieczora Pani nie milczy:)

A.
nocna
 
Posty: 13
Dołączył(a): Pt, 03.06.2011 23:18

Re: inna?

Postprzez Krystyna Janda Wt, 21.06.2011 10:30

I tekst i kolejność piosenek są absolutnie niezmienne. Jest to spektakl teatralny z adaptacją pani Magdy Umer i moim obowiązkiem jest powtarzalność, nie tylko tekstu, ale i wymowy całości i emocji. Tym różni się amatorskie uprawianie tego zawodu od profesjonalnego. Istotą tego zawodu jest powtarzalność. Pani Umer, gdyby się dowiedziała, że zmieniam albo coś przestawiam, byłaby wstrząśnięta. To ona jest reżyserem tego spektaklu i ona go tak zakomponowała, a moja powtarzalność jest etyką i lojalnością zawodową w stosunku i do niej - Reżysera, i do autorki - Agnieszki OSieckiej. Są spektakle w których dopuszcza się improwizację i zmiany, ale musi być to zamierzenie reżysera. Najczęściej zdarza się to w spektaklach które odbywają się pod hasłem "one man show" i "one woman show". Czasem po długiej przerwie zdajrzają mi się zmiany w innym monologu, w psektaklu "Ucho, gardło, noż", ale nie są to istotne zmiany, raczej przestawienia akcentów. Mam na to zgodę autorki, no i ja jestem reżyserem. Zazwyczaj robię to wtedy, kiedy publiczność zbytnio się rozbawi, wtedy robię zmianę, żeby wróciła na odpowiedni do tematu głównego nastrój. Bardzo Panią pozdrawiam. Jak będzie PAni drugi raz na Białej bluzce wszystko będzie tak samo, choć w Warszawie gram na dwie strony. Publiczność w Och-teatrze jest po obu stronach sceny i na taką salę był pierwotnie zrobiony ten spektakl. Ułony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja