c.d.n.?

[ania1323]

.

[ania1323]

.

[sonja]

Cieszycie się, prawda?

rónoczesnie naiwna jak dziecko, cyniczna i do tego jeszcze narcystyczna. Jak jakas cho..na gwiazda.

[Mzimu]

żebyż choć nie nudna była

[vivien]

.

[ania1323]

.

[Milord]

Nie napiszę już nic więcej.
Cieszycie się, prawda?

Ja też... Ufff...

A co tu ma do rzeczy radość?

[sonja]

ania1323, alez nie histeryzuj. Pisz, albo nie pisz, co tam sobie chcesz. Nie stanowi...Ja na ten przykład ani się cieszę, ani smucę.

[Milord]

To chyba żadna radość gdy ktoś sam rezygnuje z pisania?
Co innego gdy zmusza do tego np. nasz miły pan Jarek.
O, to była radość wtedy tu i ówdzie. I nagle urwały się miłe wyznania, hehe.
Dosłownie w jednej chwili.

[ania1323]

.

[vivien]

.

[Milord]

Anno. No dobrze. Pochwaliłaś się. Załóżmy, że było czym.
Ale nadal nie wiem o co chodzi z tym Cieszycie się, prawda?

[sonja]

ania1323, to juz nie jest inna planeta, ale całkowicie inny wszechswiat. Piszesz do nas, nieswiadomych (tzn mówie za siebie), że gdzies piszesz czy sie cieszymy, ze przestajesz pisac. I piszesz to po to by za chwilę napisac, że piszesz i gdzie. Dla mnie to paranoja.

[Milord]

Krucafiks, to w ten deseń! Wreszcie wiem o co biega. Ufff.
Ale że to ma wywołać radość we mnie? No matko i córko wujenki ze strony babci...

[ania1323]

.

[sonja]

ale dlaczego pytalas czy sie cieszymy?

[ania1323]

.

[sonja]

Kryste. Ale Cie walneło! Choc nie rozumiem dlaczego.

I nadal nie wiem czemu mielibysmy sie cieszyc?

[Milord]

Pisać czy nie pisać? Jak to boli.
Szczególnie, że będą się cieszyć gdy przestanę.
Tacy bezwzględni są.
Nie to co ja, sztuka względności opanowana u mnie w stopniu bdb.

[Mzimu]

cóz za napięcie, ajajaj