HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz N, 16.10.2011 22:34

Główna nagroda festiwalu dla Róży Smarzowskiego. W kinach dopiero w styczniu.
http://www.wff.pl/aktualnosci/laureaci- ... filmowego/
Jeszcze czekamy na werdykt publiczności.
Ja z 15 obejrzanych filmów wybieram A matter of taste. Jednak.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez Eve N, 16.10.2011 23:22

HA Malgos i tu cie znalazlam :twisted:

Oczywiscie cieszy nagroda dla Rozy, ktorej nie widzialam, ale dobre recenzje czytalam, wiec wrzucam na liste pt.Koniecznie!
Cieszy tez 2 miejsce w plebiscycie publicznosci dla filmu Rabat, gdyz film ten widzialam i tobie tez zachwalalam.. Nie wiem dlaczego wiec sie bronilas?
I oczywiscie jako fanka filmow skandynawskich, a zwlaszcza dunskich bede polowac na Superclásico..
'Nordic art is dangerous,it compresses all its power inside'
Avatar użytkownika
Eve
 
Posty: 1273
Dołączył(a): Wt, 21.06.2005 09:56
Lokalizacja: z daleka

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Pn, 17.10.2011 09:41

Nie broniłam się! Skąd! Rabat z tego co pamiętam miał polskiego dystrubutora, więc na mojej liście (do obejrzenia) się nie znalazł. A może nie był na dobrą godzinę? Nie pamiętam dokładnie.
Gramatyka intymności (10 miejsce) też dobra!
A Kwestia smaku też doceniona przez publiczność.
Superclasico widziała moja przyjaciółka i była zachwycona.
Ja w tym roku nie widziałam niestety żadnego skandynawskiego filmu.
Ale festiwal chyba ogólnie udany. Bardzo dużo dobrych filmów dokumentalnych było.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pn, 17.10.2011 21:15

Na dobranoc wrzucam Druhnom jesienne Szczęśliwice wczoraj. Komórkowe i tylko dwa zdjęcia, bo zapomniałam aparatu. Obiecuję nadrobić.

Obrazek

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pn, 24.10.2011 17:33

Grejsowa, oczywizda, ze w kamieniolomach wszystko jest, net i winko tez (na ten przyklad teraz sacze i slucham piosenek z ostatniej plyty M. Bajora, bo jakas dobra dusza wrzucila kilka na youtube, czyli komplet net + winko). Zyc nie umierac, tylko zapierniczac. Ale tasiemke odstawilas! Bede chyba odpowiadala wyrywkowo i z doskoku. Ale najsampierw zaczne jednak od poczatku. Grejsiu, ja zadnych zaluzji nie panialam, bo ich w ogole nie zobaczylam. „ktoś się na mnie obraził..?” A bylo o co? Jesli chodzi o mnie, to druhny moga zmieniac dekoracje kilka razy dziennie, wedlug upodoban. Moze w nosie maja polityke, a moze powsciagliwe w tym temacie? Na ten przyklad w Australii generalnie, poza chata omija sie w rozmowach szerszym lukiem dwa tematy: polityke i religie, choc oczywiscie zdarzaja sie wyjatki. Na poczatku dziwilam sie, ze np. zblizaja sie wybory, a na robocie nikt o tym ani mru-mru albo z rzadka. Jak bylam ostatnio w Polsce, to tez nie politykowalam. Ale nie dlatego, ze moglam sie tu juz od tego odzwyczaic, tylko z opisanych przez Ciebie powodow. Rodacy strasznie sie zaperzaja i naburmuszaja, jak uslysza cos nie po swojej mysli, a w temacie polityki, w dodatku od polaka przez male ‘p’ to juz w ogole. Po co mi to? Na wakacjach bylam, nie? „Luz blues, w niebie same dziury...”
A teraz wyrywkowo. Napisalas: „ (...) ci, którzy głosowali na PO nie kryli i nie kryją swoich preferencji. Przeciwnie, chętnie, wręcz z dumą się do tego przyznawali, bo to automatycznie ich nobilituje, ustawia ich ponad przeciwnikami, jako tych lepszych, mądrzejszych, doinformowanych”. To prawda, wsrod moich znajomych w Kraju-Raju zdecydowanie przewazaja wyborcy PO, to znaczy oni ujawniaja sie, PiS-owcy sa gdzies w glebokim podziemiu, chociaz to oni wygrali na Podlasiu, zreszta kolejny raz. Tak naprawde znam tam tylko jedno malzenstwo, ktore jawnie glosuje na PiS. I ci akurat ludzie zadaja klam opisanym przez Ciebie etykietkom tworzonym przez media: „Wyborca PIS-to człowiek niewykształcony, biedny, najczęściej ze wsi, wsteczny, ograniczony, nieudacznik życiowy, agresywny, fanatyk religijny w moherowym berecie z antenką skierowaną na Toruń, widzący w prezesie swojego zbawcę, który ich poprowadzi do zwycięstwa”. Moi b. dobrzy, dlugoletni znajomi, wyborcy PiS-u, sa ludzmi wyksztalconymi, dobrze sytuowanymi, ponadprzecietnie religijnymi i do tego b. sympatycznymi.
Sorry, Grejsowa, zmiana dekoracji, ale bez zaluzji. News o laureatach Warszawskiego Festiwalu Filmowego przeczytalam gdzies wczesniej, zanim Maszmun dal tu link. B. ucieszyla mnie Specjalna Nagroda Jury dla Najlepszego Aktora przyznana Robertowi Więckiewiczowi, bo b. lubie tego aktora. :)
Lomatko! i prawie zapomnialam napisac, ze Krolowa przyleciala do Kangurowa. Jest to jej 16., wielu twierdzi, ze ostatnia, wizyta tutaj. Na srode zapowiedziala inspekcje w Melbourne. Wyciagnelabym kapelusz z dzyndzelkami i brylanty i polecialabym dygnac, ale niestety we srode tez zapierniczam. I tak to sie w tym zyciu plecie: jedni kroluja, a drudzy haruja.
Grejsiu, troche cyganilam - wszystkiego w kamieniolomach nie ma. W Tobie wiec cala moja nadzieja, ze nagrasz „Boska”.
Spadam, dobranoc i U&U.

Obrazek

Obrazek
Krolowa Elżbieta II wczoraj w Brisbane.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Wt, 25.10.2011 00:46

Dzien dobry przy sniadaniu. Jak sie po wyborach w Polsce pochylilam nad frekwencja wyborcza w Australii, to trafilam na taka strone:

http://www.idea.int/vt/country_view.cfm?CountryCode=AU

Dosc ciekawa. Mozna sie z niej np. dowiedziec, ze od 1946 r. frekwencja wyborcza (voter turnout) w Australii tylko raz spadla ponizej 90%. Popatrzylam tez na wyniki w innych krajach. Phi, w Polsce i bez glosowania obowiazkowego mielismy do 1980 r. frekwencje w granicach 98%. Potem, w czasach bardziej demokratycznych najbardziej Polakow zmobilizowaly wybory prezydenckie w 1995 r. – glos oddalo ponad 68%. (Wybory do Parlamentu Europejskiego – kompletna klapa.) Prawie tyle samo, co w ostatnich wyborach prezydenckich w USA (troche ponad 70%), gdzie jest to zdecydownie najslabszy wynik od 1964 r. (wtedy ok. 96%).

Tu wyniki wyborow w Australii do Sejmu RP podane przez Konsulat Generalny RP w Sydney:
http://www.sydney.polemb.net/gallery/Wy ... jmu_RP.pdf

PiS przed PO, ale bez miazdzacej przewagi. W sumie oddano 1200 waznych glosow, z czego w Melbourne - 282.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Śr, 26.10.2011 17:47

No i co? Druhny widzialy Boska w trzech ujeciach? Ja nie, bo wtedy gdy puszczali bylam w drodze, ale i tak sie ciesze, ze KJ dociera pod strzechy! BUM!

Kangusiu, mam dyskretne pytanie. Psssst....czy Ty bylas za tlumaczke UN przy powitaniu krolowej angielskiej? A u nas latem byli Kate i William, phi.

A przepraszam Druhny, ze sie nie wypowiadam w sprawach polityki ale moj stosunek do niej jest ostatnio taki, ze polityka sowie a ja sowie. No takie zycie. A ten procent z wyborow z 2008 roku w Hameryce, zdecydowanie wydawal sie wyzszy. Wtedy kazdy przeciez glosowal, za Barakiem albo przeciw, ale glosowal. Hihi...no coz, moze wszystkich glosow nie policzyli...

I kolejna zmiana dekoracji. Juz ostania, obiecuje, bo ile mozna leciec panem Tomkiem, ne?

Po pierwsze, rozmowa z panem Tomkiem znad zlewozmywaka.

Po drugie, artykul znalazlam w NYT gdy wstapilismy do Starbucksa na czekolade w ubiegly weekend...i troche mnie zaskoczyl pan Tomek w masowym nakladzie. Przeciez mialo byc kameralnie, ne?

Pan Tomek w masowym nakladzie

I po trzecie, na nowej plycie najbardziej itrygujacy wydaje mi sie utwor ktory nizej, muzycznie i lirycznie. Nie jest to jednak opinia wiazaca bo sluchalam jej dwa razy jedynie (dis-clai-mer, profesor Miodek by sie skrzywil, ale zgrabne tlumaczenie chyba nie istnieje...).

Face To The Highway

I’m going away
I’m going away

The cradle wants a baby
Kitchen wants a pan
The heart wants a certain kind of lover if it can

Ocean wants a sailor
Gun wants a hand
money wants a spender
And the road wants a man

I turned my face to the highway
And I turn my back on you

Devil wants a sinner
Sky wants a bird
Table wants the dinner
Lips want a word

Glass wants the wine
Fist wants to hurt
Clock wants the time
And the shovel wants to work

I turned my face to the highway
And I turn my back on you

I’m going away
I’m going away

Coal wants a miner
Soldier takes a stand
The walls of the prison
Want a solitary man
The window wants a curtain
The plow wants the land
Diamond ring wants to
Fit upon the finger
Of her hand

I turned my face to the highway
And I turned my back on you

I’m going away
I’m going away
I’m going away


Tom Waits: vocal,percussion
Casey Waits: drums
Patrick Warren: keyboards
David Hildalgo: guitars
James Whiton: bass
Dawn Harms: violin
Gino Robair: percussion
Marc Ribot: guitar

PS filmowy. "Matter of taste" mam z biblioteki, ale troche sie boje do tego zabrac, czy tam sa jakies niesmaczne sceny? Pytanie nieretoryczne! I bardzo goraco polecam film "Win Win" Thomasa McCarthiego, ktory do tej pory wiecej gral niz rezyserowal, z prawdziwym i zabawnym Paulem Giamatti. Film widzielismy juz rodzinnie 3 razy. A wlasciwie 2, bo pierwszym razem w samolocie. Fajne dialogi i przeslanie na czasie, cos jakby: mylic sie jest rzecza jak najbardziej ludzka. I ze czasem trzeba zrobic "whatever the fuck it takes" zeby sie nie dac przycisnac do maty.

PS#9 KJ u Lisa, YES!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Cz, 27.10.2011 09:52

a ja Emciu słów kilka o polityce. Nie da się ukryć, że jestem zainteresowana tym kto startuje w wyborach, kto wygrywa/przegrywa. Mam swoje sympatie i antypatie.Dawno, dawno temu zajmowałam się czynnie i to bardzo kampaniami wyborczymi ale nigdy nie należałam do żadnej partii.
Dziś mam duży dystans do obietnic, reklam itp. i jak to jest w piosence "nie wierzę politykom" i to nie dlatego, że z założenia kłamią, ale przede wszystkim dlatego, że niewiele zależy od pojedynczego człowieka, że wszystko jest wypadkową grupy osób, którym nawet ideologicznie nie zawsze jest po drodze.
W sprawie udziału w wyborach - no cóż ja stosuję taki podział: Ojczyzna, którą każdy z nas ma gdzieś w sercu, umyśle, z którą w swych korzeniach, niezależnie gdzie jest, i z którą się utożsamiamy; Mała Ojczyzna, czyli to nasze osobiste miejsce na ziemi; oraz życie "na delegacji" czyli takie bycie gdzieś chwilowe, choć chwila może czasami trwać kilka/kilkanaście lat. Dlatego też zgadzam się z Kangusią, bo skoro Jej "Małą Ojczyzną" jest Australia, to tam powinna angażować się we wszystko (no prawie, ale w witanie Królowej to już oczywiście, ale jak już wcześniej wspominano tu na tych stronach wszystko jest sprawą naszych indywidualnych wyborów.

a teraz słów kilka a naszych partiach i partyjkach - w każdej są "moherowe berety" i w każdej są ludzie, którzy angażują się w realizację swoich idei. Nie jesteśmy w stanie poznać ich wszystkich i dlatego naszą opinię wyrabiamy sobie na podstawie tego co powszechnie jest dla naszych "ócz" jest dostępne a dostępne głównie przez TV a tam każde stacja pokazuje to co jest nośne w pozyskaniu widza, czyli to co jest kontrowersyjne. Dlatego też łatwo przebijają się ekstremalne zachowania i jeżeli liderzy tego nie prostują a czasem nawet aktywnie w tym uczestniczą, to tym samym skazują się na negatywne oceny.
Dziennikarze starają się być obiektywni, ale przecież też mają swoje poglądy (czy ktoś z nas ceniłby dziennikarza bez poglądów?), sympatie i antypatie (czasami z winy polityków) a że nie zawsze im to wychodzi? no cóż spora wina jest w tym właśnie polityków, często zacietrzewionych, z brakiem rzeczowych argumentów, zagadujących uczestników dyskusji/dziennikarzy, nie odpowiadających na pytania. To wszystko tworzy określony wizerunek, który wzbudza lub nie sympatię. Celowo nie używam nazwisk, bo przecież każdy ma swój polityczny świat.

Ja głosuję w każdych wyborach, bo chcę mieć wpływ na to kto mnie będzie reprezentował w mieście, kraju, Europie i możliwość zadania pytań jeżeli ktoś mnie zawiedzie. Nie oczekuję cudów, drugiego Budapesztu ale i drugiej Irlandii. Chce żyć w przewidywalnym kraju, w którym nikt nocą nie będzie wieszał krzyża w sali sejmowej ale też nikt nie będzie zabraniał udziały w życiu religijnym niezależnie jaką wyznaję, w jakiej się wychowałam. W kraju gdzie będę miała zagwarantowane podstawowe prawa ale i obowiązki, w kraju, gdzie prawo jest tak samo obowiązujące dla wszystkich. Głosując więc wybieram partię, która daje mi na to największe (choć nie 100 %) gwarancje a w tej partii wybieram człowieka z tzw. życiorysem a nie "białą kartę". Wybieram osobę, która już coś w życiu zawodowym osiągnęła, ma doświadczenia chociażby w zarządzaniu na poziomie rady miasta. W tym roku kandydaci na których głosowałam weszli do parlamentu i mam nadzieję, że mnie jako wyborcy nie zawiodą - naiwność? mam nadzieję, że nie

i z tą nadzieją muszę zabierać się za sprawy przyziemne, których niestety żaden polityk nie załatwi za mnie :lol:
a tak już na dzisiejszy koniec - "Boską" widziałam i to dzięki Teatrowi Telewizji (dzięki, że wraca) ale wybaczcie komentować, recenzować nie będę.
pozdrawiam wciąż jesiennie, bo piękną tego roku jesień w Kraju Raju mamy
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Alicja518 So, 29.10.2011 21:12

Teremi: Ojczyzna, którą każdy z nas ma gdzieś w sercu, umyśle, z którą w swych korzeniach, niezależnie gdzie jest, i z którą się utożsamiamy; Mała Ojczyzna, czyli to nasze osobiste miejsce na ziemi; oraz życie "na delegacji" czyli takie bycie gdzieś chwilowe, choć chwila może czasami trwać kilka/kilkanaście lat.


Teremi, bardzo pieknie, madrze i uniwersalnie odnioslas sie do tak trudnego tematu.

Zycze bardzo milej niedzieli moim rodakom, niezależnie gdzie sa.
Alicja518
 
Posty: 37
Dołączył(a): Wt, 20.11.2007 16:54

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Śr, 02.11.2011 17:24

Torcik bezowy dla Sowusi RAZ! Hobbitu poszly WON! Alberciu serwetki.

Obrazek

Bedzie w-czapa, czy nie bedzie w-czapy, hihi...No co ja moge Sowus, ja sie lubie smiac! Dobrego Miedzynarodowego dla Ciebie! BUM!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Cz, 03.11.2011 01:35

Grejsowa, z najlepszymi zyczeniami na Twoje xxx urodziny wierszyk z mojego pamietnika i czekoladki z Brugii.

Droga Grejsiu!
Co Ci dam?
Tylko jedno serce mam.
A w tym sercu rozy kwiat,
zyj nam, Grejsiu, tysiac lat!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez Mzimu Cz, 03.11.2011 19:30

krys napisał(a): :D ladne te pierniki!


czy aby nie stare
...lecz ludzi dobrej woli jest więcej

Mzimu
 
Posty: 5220
Dołączył(a): Wt, 31.08.2010 11:14

Re: HYDE PARK

Postprzez Mzimu Cz, 03.11.2011 19:38

starych nie
...lecz ludzi dobrej woli jest więcej

Mzimu
 
Posty: 5220
Dołączył(a): Wt, 31.08.2010 11:14

Re: HYDE PARK

Postprzez gocha Cz, 03.11.2011 21:35

Wrzucam tylko wspomnienie poHalloweenowe i uciekam.

Obrazek

"To text" to po hamerykansku pisac sms-y i wszystkie autostrady upstrzone sa ostatnio tablicami "Don't text and drive". Tak gwoli wyjasnienia.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Cz, 03.11.2011 21:44

Kangurzyco, trochę się rozpędziłaś, bo to nie są moje xxx urodziny, tylko xx. Do xxx to mi jeszcze trochę brakuje, ale jak zjem te wszystkie słodkości od Ciebie, od których mi się kręci we łbie, to nie wiem, czy dożyję. A jeśli nawet dożyję, to na pewno już się nie zmieszczę na forumie i system mnie odrzuci na etapie logowania z powodu nadwagi, bo jak wiesz strona nie może za dużo ważyć, bo wtedy się zawiesza i som errory. Nasz miły Pan Jarek na pewno ma na tę okoliczność jakiś komunikacik, który mi wyskoczy. Wierszyki z Twojego pamiętnika uwielbiam, a ten wzruszył mnie szczególnie. Podobnież w ciągu kilkudziesięciu lat mają wynaleźć lek na długowieczność, czy wręcz wieczność. Jak się na to załapię jeszcze, to jest duża szansa, że dożyję tego tysiąca (xxxx). Ty to jednak potrafisz człowieka pocieszyć w tym dniu urodzin. Kurde, ile mnie jeszcze brakuje do tego tysiąca! Młoda laska jestem, siksa i tyle!. Dziękuję Ci, Kangurzyco! Luuudzie, ile jeszcze przede mną, a już się martwiłam, że mniej niż więcej. Jaka ja gupia byłam.

Emciu, no co ja mogę, jak ja lubię walić w-czapę! Na Twoje pytanie "będzie w-czapa, czy nie będzie w-czapy", odpowiadam: Oczywiście, że będzie w-czapa! A jak! BUM! A nawet TRA LA LA! Torcik bezowy zgarniam bez mrugnięcia. Dziękuję bardzo! Czy Wyście się z Kangurzycą umówiły, żeby mnie utuczyć, czy co? Kangurzyca pewnie nie może zrzucić tych kilosów, co je w K-R nabyła i nie chce być z tym sama, bo wiadomo - we dwie zawsze raźniej. Ale Ty? A tak przy okazji, to kiedy będzie reszta fotek, się pytam?

Dostałam na urodziny kartkę, na okładce której jest napis: "W dniu urodzin otwórz tę kartkę powoli, bardzo ostrożnie..." Tak też zrobiłam. Trochę mi się zeszło, więc miałam czas na różne przemyślenia. Pierwsza myśl, to była taka, że zaraz usłyszę muzykę, ale nic nie słyszałam. Pomyślałam więc, że pewnie ogłuchłam już ze starości, ale jak raz pogotowie usłyszałam za oknem. A druga myśl - że to zamach terrorystyczny na mnie. Chciałam więc otworzyć kartkę za pomocą kija od szczotki, tak na wszelki wypadek, ale przyszło mi to do głowy za późno, więc to było bez sensu i zrezygnowałam, znaczy się kontynuowałam otwieranie ręczne. W środku natomiast zobaczyłam coś, co było gorsze nie tylko od muzyki, ale nawet od bomby, a mianowicie taki tekst: "...w Twoim wieku zbyt gwałtowne ruchy mogą być niebezpieczne. Wszystkiego najlepszego!" No i zaczęło się. Wolne ruchy stały się u mnie modne. Wszystko robię wolno. No, przecież chcę żyć, co ne? Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale się lo-go-wa-łam. Emciu, w-czapy też som teraz bardzo powolne, cieszysz się?

Powoli się żegnam
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Cz, 03.11.2011 22:37

Sowuś wielu lat w zdrowiu życzę i życzę w tym zdrowiu doczekania do "xxx"
spełniania się tych codziennych marzeń a poza tym wiosny w sercu
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pt, 04.11.2011 00:19

Krys: "ladne te pierniki! podobaja sie".

Jakie pierniki? Pyszna belgijska czekolada. Nic tylko kosztowac, chrupac, gryzc, mlaskac, oblizywac/sie i delektowac.

Gocha, dzieki za usmiech przy porannej kawie.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pt, 04.11.2011 01:42

Ale tak na noc? Czy to zdrowo?
Smacznego.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pt, 04.11.2011 19:49

Teremi, pięknie dziękuję za życzenia!

Sowa, czyli stary piernik. (O, dobre na tytuł popołudniówki w Och-u!)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pt, 04.11.2011 22:40

Krys: "mozna jeszcze poprosic?"

Mozna.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne