W Nowym Roku życzę Pani przede wszystkim zdrowia, ponieważ jak jest zdrowie to jest i reszta , czyli szczęście, spełnianie pragnień, marzeń i dążenie do celów.
Tak sobie przypominam zawsze jak mój kolega dał moim rodzicom bilety na operetkę i w Nowy Rok czy jakos krótko po pojechali obejrzeć. Przedstawienie tak się podobało mojemu tacie, ze na koniec owacji na stojąco zaczął gwizdać. Wiem, wiem, nie wypada. Mamie było wstyd a on tylko stwierdził: "przepraszam to było tak... takie ... że aż mi się wyrwało,po dłuższej chwili dodał: z piersi" Mama patrzyła na ludzi, jednak jakoś nikt większej uwagi na to nie zwrócił, a jedna pani przechodząc obok nich uśmiechnęła się przyjaźnie i powiedziała żeby się nie przejmowali. Mój tata na ogół jest człowiekiem bardzo spontanicznym - ktoś by się wstydził zrobić w towarzystwie taka czy inną rzecz, a on robi i niewiele go obchodzi co ludzie pomyślą czy powiedzą. Oczywiście ma wyczucie pewnych sytuacji. Jednak zastanawia mnie czy nie przesadził wtedy z tym gwizdaniem. U mnie wywołało to atak śmiechu, u mamy atak furii, domyślam się jak musiało jej być głupio. Jednak ...