WITAM
CZY MOZNA MYŚLEĆ ,CZUĆ - NIE MA PAŃ OSIECKIEJ.PRZYJACIELE NAJBLIŻSI NAPEWNO TAK.ALE ZWYKŁY CZŁOWIEK KTÓRY LUBI TWÓRCZOŚC P.AGNIESZKI ,SŁUCHA JEJ UTWORÓW,WYPOWIEDZI CZUJE ŻE ONA JEST OBECNA CIĄGLE I TO JEST CUDNE !CZŁWIEK KTÓRY W SWOIM ŻYCIU COŚ ZOSTAWIŁ (JAK TO MÓWI MÓJ SYNECZEK MA-17 LAT.KOLOKWIAKNIE) JEST WIECZNY! OBECNY! NIEŚMIERTELNY!TAKĄ DLA MNIE JEST P.OSIECKA,ŻAL TYLKO ŻE NIC WIĘCEJ,NIC NOWEGO,NIC COBY ZNÓW ZASKOCZYŁO,UTULIŁO,ROZŚMIESZYŁO I CZY BY ODNALAZŁA SIĘ W DZISIEJSZEJ CHWILI TEGO PĘDU ,POWIERZCHOWNOSCI .PAMIĘTAJMY O AGNIESZCE.
PANI KRYSTYNO MAM ŚWIADOMOŚĆ ŻE NIE WSZYSCY CHDZĄ DO TEATRU, NA KONCERTY ALE POTRAFI CZŁOWIE ODRÓŻNIĆ SZTUKĘ OD CHAŁY.BĄDŻCIE STALE W NASZEJ KULTURZE DLA MNIE JEST TO WAŻNE .
NJKT MI NIE NAPISAŁ O CHODZENIU NA OBCASACH!HM....WASZYSCY WIEDZĄ ŻE ZA CHWILĘ WIOSNA!
TULĘ WSZYSTKICH PA ELUTKA