Droga Pani Krystyno!

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Droga Pani Krystyno!

Postprzez chroberz11 So, 02.03.2013 20:32

Droga Pani Krystyno,
Na wstępie chciałbym przeprosić za to spoufalanie się, ale nie wyobrażam sobie inaczej zacząć listy do swojej bliskiej, a dalekiej przyjaciółki, bo właśnie za taką Panią uważam. Żeby wyjaśnić, powinienem zacząć od równie bliskiej, ale jeszcze dalszej przyjaciółki- Pani Agnieszce Osieckiej.
Twórczość Pani Agnieszki towarzyszyła mi (jak zresztą wielu innym z mojego pokolenia, w tym moim znajomym) od zawsze. To przy jej tekstach moi rodzice spędzali swoje pierwsze długie wieczory, a kilka lat później goście tańczyli na ich weselu. Z owocu nich miłości, z Agnieszką Osiecką w tle zrodziłem się ja. Pierwszą świadomą styczność z talentem Pani Agnieszki pamiętam po przesłuchaniu Płyty Nosowska/Osiecka, co rozpoczęło proces poznawania Agnieszki Osieckiej, który trwa po dziś dzień. Dzień po dniu poznawałem coraz więcej tekstów, słuchałem piosenek, ze ściśniętym gardłem oglądałem festiwal Opole'97, aż sięgnąłem po „Białą bluzkę”.
„Biała bluzka” nauczyła mnie więcej niż jedna lekcja historii, a historia Elżbiety dogłębnie poruszyła.
Wiem, że sztuka grana jest w Pani teatrze. Niestety, podsumowywać koszta podłoży, hotelu, biletów przekraczają moje kieszonkowe krakowskiego licealisty.
Zdaję sobie sprawę, że dopiero co odwiedziła Pani Kraków przy okazji sztuki „Danuta W”. Niestety, zanim uzbieraliśmy (w moim zamiłowaniu do teatru nie jestem osamotniony) pieniądze bilety dawno się skończyły, a na miejscówki za przysłowiową cenę flaszki (pozwoliłem sobie sparafrazować Pani wypowiedź z programu 20m2 Łukasza:)) zwyczajnie nie udało się zdobyć.
Zwracam się do Pani z prośbą: przy okazji planowania weekendu w Krakowie, proszę pomyśleć o Pani fanach oraz miłośnikach Agnieszki Osieckiej,którym niekoniecznie po drodze do Warszawy (z przyczyn niezależnych).
Kończąc, chciałbym podziękować za każdy uśmiech, łzę i szybsze bicie serca, które jest Pani zasługą. Nawet jeżeli nie zobaczymy się w Krakowie, a przeczyta Pani ten list będzie to dla mnie ogromny sukces.
Z wyrazami szacunku,
Rafał Sowa
chroberz11
 
Posty: 1
Dołączył(a): So, 02.03.2013 20:24

Re: Droga Pani Krystyno!

Postprzez Krystyna Janda N, 03.03.2013 18:48

Bardzo mi miło, niestety ceny biletów , ilość i ceny wejściówek na wyjazdach nie zależą od nas tylko od prganizatorów. Do zobaczenia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron