Dobrze, że nie mieszkam w Warszawie...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Dobrze, że nie mieszkam w Warszawie...

Postprzez Alison Pn, 13.10.2014 21:34

Słysząc Pani głos w metrze, traktowałabym go jak terapię, jest taki kojący...
W ten sposób nigdzie bym nie dojechała, bo jeździłabym w kółko nie mogąc wysiąść w oczekiwaniu na ogłoszenie następnego przystanku. Chwała Bogu, że nie mieszkam w Warszawie :wink:

Na Śląsku ostatnio przystanki gwarą zapowiada pani Joanna Bartel, jak zwykle z poczuciem humoru, że my musimy płacić za jazdę, a ona jako Głos jeździ sobie na gapę :D

Gorąco życzę zwycięstwa w tym plebiscycie!

Pozdrawiam - A.
Alison
 
Posty: 95
Dołączył(a): Śr, 04.04.2007 10:00

Re: Dobrze, że nie mieszkam w Warszawie...

Postprzez Krystyna Janda Wt, 14.10.2014 04:08

Pozdrowienia. Dziękuję.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja