Dobry wieczór, Pani Krystyno,
Chciałabym tylko wyjaśnić parę kwestii. Po pierwsze - to nie jest "nowe logo Polski", tylko "kolejne". Po drugie to w ogóle nie jest logo Polski, tylko logo akcji zorganizowanej przez prywatne osoby, inaczej mówiąc - prywatna marka należąca do kilku firm, które deklarują zrzeczenie się praw majątkowych do niej na rzecz Skarbu Państwa kiedyś tam. Kampania jest robiona przez fachowców (używanie określenia "wsparcie firm" zamiast wprost "sponsoring", uzyskanie patronatu Ministerstwa Spraw Zagranicznych!), więc jeśli ktoś naprawdę myślał, że symbolem naszego kraju jest sprężynka (i to Anglik na to wpadł!), to tylko potwierdza kompetencje realizatorów przedsięwzięcia oraz słuszność wydanych pieniędzy (milion złotych!). O to właśnie chodziło. Zawsze powtarzam, że marketingu powinno się uczyć dzieci już od urodzenia! Działania, mające na celu kojarzenie prywatnej marki z narodowym symbolem to nadużycie, a jeśli jeszcze angażuje się w to minister, to skandal. A wszystko po to, aby prywatną markę traktować poważnie, dlatego zdecydowano, że będzie udawać, że reprezentuje Polskę. Nie bez powodu tych istotnych informacji zabrakło w medialnym szumie o kampanii.
Poniżej zestawienie niektórych logotypów z ostatniego 25-lecia różnych organizacji biznesowych, towarzyskich czy politycznych. Sprężynka nie pierwsza i nie ostatnia.
Pozdrawiam serdecznie,
Małgorzata M.