" Kto się boi Virginii Woolf " i inne...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

" Kto się boi Virginii Woolf " i inne...

Postprzez kundzia85 So, 13.02.2016 13:57

Dzień dobry Pani Krystyno!

Dawno mnie tu nie było. Ten nowy rok nie zaczął się dla mnie dobrze, a i końcówka minionego była trudna. Myślałam, że nauczyłam się już istnieć pomimo trudności zdrowotnych, bój ten toczę już od kilku lat... Do niedawna choroba powoli, ale ustępowała, odsłaniały się przede mną nowe obszary, czułam się coraz to lepiej i żyło się łatwiej. Teraz to się zmieniło, problemy zdrowotne przybrały na sile i ograniczyło mnie to dość mocno.
Staram się nie poddawać i szukam nowych rozwiązań, co jeszcze medycyna może mi zaoferować, by ból nie wpływał tak bardzo na moje życie jak to jest w tej chwili. Czekam,bo to też test cierpliwości i nic nie dzieje się od razu. To jest proces i nie wiadomo co będzie dalej.

Udaje mi się jednak ( wciąż) łapać te dobre chwile i wykorzystuję je na tyle na ile się da. Nie było mnie na forum, ale w teatrach ( dwóch ulubionych :wink: ) bywam jak tylko mogę. Wczoraj spędziłam naprawdę dobry wieczór z Kto się boi Virginii Woolf w Polonii. To pierwsza realizacja tego znanego dramatu, którą widziałam, ale pamiętając spektakl Koza albo kim jest Sylwia z Ochu wiedziałam, że i tym razem będzie mocno. I nie pomyliłam się. Kto się boi... to trudny, przesycony emocjami spektakl, docierający do najgłębszych zakamarków naszej duszy, psychiki, dotyka tego co najtrudniejsze i przenika jak mówi bohater do szpiku. Ale to są chwile, kiedy zupełnie zapominam że jestem w teatrze i czuję klimat miejsca, czuję się niemal jakbym także została wciągnięta w "grę" którą toczą bohaterowie. Choć słowo "gra" nie oznacza tutaj jakiejś sztuczności, wręcz przeciwnie to jest do bólu prawdziwe. Atmosfera wieczoru u George'a i Marty udzieliła się i mnie. Nadzwyczajna Ewa Kasprzyk, która stała się Martą. Ośmielę się powiedzieć, że to rola idelana, napisana jakby dla niej. Choć żałuję bardzo, że nie miałam szansy zobaczyć spektaklu z Panią w roli Marty. A wczoraj Ewie Kasprzyk absolutnie dorównywał i fantastycznie partnerował Krzysztof Dracz. No i Agnieszka Żulewska- jestem pod wrażeniem. Cieszę się że ta sztuka znalazła się w Polonii, bo ja, najprościej mówiąc, lubię jak jest trudno i takie wieczory zapamiętuję na długo.

Bardzo się cieszę też że mogłam świętować urodziny Ochu właśnie ze sztuką "Udając ofiarę" choć przyznam że byłam do tego spektaklu nastawiona sceptycznie. Oglądając kilka lat wcześniej bardzo dobrą realizacjęTeatrze Współczesnym z Borysem Szycem w głównej roli nie myślałam, że można coś jeszcze więcej pokazać w tym spektaklu. I bardzo się pomyliłam. Bo to było coś zupełnie innego, niebywale aktualniego i zupełnie nie dało się tych dwóch spektakli- ze Współczesnego i z Ochu porównać. "Ugryzła Pani ten temat od zupełnie innej strony. Fantastyczny Mirosław Kropielnicki jako Stanisław a jego monolog tak przystający do obecnej rzeczywistości że to aż niemożliwe się wydaje. A jednak. Cieszę się że Och Teatr skręca w tą stronę, że już nie tylko rozrywka i śmiech ale też rzeczy dające do myślenia i może " otwierające oczy" niektórym.

A teraz czekam na wiosnę i na Pani nową rolę w " Matki i synowie" ( bilety już kupione). Podobno będzie przełomowo.

Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie i życzę dobrych zdarzeń Pani i wszystkim Pani bliskim. Oby znalazł się choć mały powód do uśmiechu.
Ewa Sobkowicz

PS. Zapomniałabym o widzianym w grudniu "Mgnieniu"- bardzo współczesne i zaskakujące spojrzenie na uczucia. Na miłość i bliskość której czasem się boimy. No i Adam Sajnuk jako reżyser to nie mogło się nie udać.
kundzia85
 
Posty: 238
Dołączył(a): Cz, 26.11.2009 10:32

Re: " Kto się boi Virginii Woolf " i inne...

Postprzez Krystyna Janda N, 14.02.2016 16:03

Pani Ewo, jeśli tylko można życzę Pani wszystkiego dobrego i zero bólu. Cóż ja mogę? Możemy tylko pomóc zapomnieć lub umilić czas. Bardzo pani dziękuję za to że jest Pani z nami. Ukłony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron