..Pani Krystyno kochana bo Pani powie mi na pewno. Jest Pani kobietą i matką. Dlaczego dziewczyna, która po kilku latach związku gdy zostaje sama i ma dziecko to jest człowiekiem drugiej kategorii. Jeśli walczy o związek a mimo to jej partner zakochuje się w kimś/czymś innym i ona zostaje sama, choć nie jest temu winna to ma obowiązek niczego już nie szukać? Choć jest matką kimś/czymś co w Polsce PIS urasta do symbolu/wzoru wartości to dla przeciętnego mężczyzny jest niewiele niewarta? Wczoraj, przez całą noc próbowałam zrozumieć ale i dziś wciąż tego nie rozumiem i nie wiem..
Ściskam Panią najserdeczniej jak umiem. Nawet mojego kota tak mocno rzadko ściskam