przez Anna MM Śr, 23.03.2005 08:46
Droga Pani Krystyno.
Rozdział z książki Czeszki był napisany z punktu widzenia tego broniącego postawy DYRA.
Ale to, co powiem (napiszę) teraz nie będzie dla nas miłe. Otóż Jacek Kuroń uczył kiedyś w naszej szkole i też nie miał o niej najlepszego zdania - podkreślał brak zaangażowania i brak harcerstwa (wiadomo - czerwonego).
A teraz coś przyjemniejszego. "Człowieka z marmuru", po raz nie wiem który, oglądałam w kinie na Polach Elizejskich. Był to fantastyczny czas - rok wyboru Papieża, co mówię , miesiąc i dzień. Dla nas Polaków ludzie we Francji byli uprzejmi (w pociągu do Anglii wielkie zainteresowanie). A w kinie bileterka wskazała miejsce, gdzie usiąść z innymi rodakami, żeby razem oglądać. Było świetnie. Atmosfera, ze po latach miło sie robi.
Hiszpan w hotelu wybiegł zza kontuaru i długo nas ściskał, i cieszył się::"Nareszcie nie Włoch"!!!.
Mojemu francuskiemu kuzynowi bardzo podobała się "Brzezina" i "Panny z Wilka". A to poeta (wrażliwy też na piękno obrazu i nastrój) i wojskowy. (Nie do wiary: najprawdziwszy abstrakcyjny poeta i niesamowicie realny wojskowy - 6 lat na Saharze, historyk, filozof religii 3-4 osoby w jednym). Przypominam sobie, że kilka lat temu obejrzelismy z nim (we Francji) na ARTE dokument o Andrzeju Wajdzie i Krakowie. Kuzyn i jego żona byli bb zadowoleni, nagrali to i odtwarzali wielokrotnie.
Bardzo dziękuję za zdjęcia z uroczystości wręczenia doktoratu honorowego Andrzejowi Wajdzie. Dzięki niemu i Pani - oczywiście - przeżyłam wiele niezapomnianych wrażeń: "Wieczernik" na Żytniej, uroczystości upamiętniajace ustanowienie Konstytucji 3 Maja (na Zamku).
Bardzo dziekuję.