Podziekowanie :)

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Podziekowanie :)

Postprzez esia Pn, 22.05.2006 09:48

Pani Krystyno!
Ja wiem, że pani jest ciężko i, byc może, to co się wydarzyło w aucie, w piątek wieczorem, jest tego wynikiem i było dość stresującym przeżyciem, ale ja odebrałam ten tekst bardzo pozytywnie. Tzn. uśmiałam się do łez.
Albo to znaczy, że co by się nie działo, ma pani bardzo dobry wpływ na ludzi i talent komediowy, nie tylko na scenie, ale i w pisaniu.
Od kilku lat cierpię na, nazwałabym to, chroniczna depresję albo głęboki, duszny ( od tego, że "w duszy") smutek, a tu taka niespodzianka! ¦miałam się w głos, co zdarza mi się raz na kwartał. I moje dzieci się ucieszyły, że mama się śmieje.
Dziękuję więc!
Tylko śmiech może nas uratować!
esia
 
Posty: 1
Dołączył(a): N, 21.05.2006 10:34

Postprzez Krystyna Janda Cz, 25.05.2006 17:11

To dobrze ja też sie śmiałam sama z siebie, dlaego to opisałam...Wszystkeigo dobrego i wesołego....
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja