www.krystynajanda.pl

przez **Barbara Kath** Wt, 19.12.2006 20:21

Blagam , pomozcie mi mam dwa zajace(zamrozone).Gwiazdka tuz,tuz a ja jestem bezradna nie wiem co z nimi mam poczac.Bardzo prosze o dobry szybki przepis.;-)
Z gory dziekuje pa,pa

przez **Magdalena83** Wt, 19.12.2006 21:07

przepisu nie mam, ale pamietam jak moj tata dostal kiedys upolowanego zajaca i musial obedrzec go ze skory.... zrobiwszy to, powiesil go w kuchni, a ja sie na to cos natknelam... widok byl uroczy... anatomia zajaca jak na dloni...
pozdrawiam ;)

przez **Pawel_B** Śr, 20.12.2006 10:09

hmm może po ściągnięciu skóry postaraj się go potrzymać około 15 minut nad palnikiem elektrycznym?

przez **Barbara Kath** Śr, 20.12.2006 10:34

Hej Pawle B ! dziekuje ,Ci bardzo serdecznie za wspanialy przepis.Chyba tak zrobie.Ale z tym pradem jakie ma byc natezenie 220V czy jeszcze wieksze prosze poradz! ;-))))))

przez **MarysiaB** Śr, 20.12.2006 16:42

Barbaro, z literatury wiem, ze zajaca nalezy wywiesic za okno, zeby skruszal. (I przeprosil?) A dalej, to nie wiem.

przez **Agniś** Śr, 20.12.2006 20:16

Jeśli chodzi o zające to zdecydowanie pasztet.
Tzn trzeba dokupić trochę wątróbki drobiowej, i tłustości np podgardle, boczek.

Zająca trzeba sprawić i poporcjować. NA pasztet nadają sie tez podroby z zająca.

Gotujemy mięso w niewielkiej ilości wody ( mięso dodajemyw kolejności tzn najwcześniej te które się długo gotują tzn w tym wypadku mięso z zająca, boczek i na końcu wątróbka). Do garnka włóż kilka ziaren ziela angielskiego, jałowca, sporo pieprzu , liść laurowy, sól.
Razem z wątróbką dodaj jarzyny - jak na rosół.
Jak mięsko będzie mięciutkie to nalezy je obrać z kości i zmielić razem z marchewką, pietruszką i selerem. Dodać sporo podsmażonej cebuli i też zmielić. Mielenie najlepiej powtórzyć - niektóre przepisy każą mielić 3 razy ;-))
MAsę należy wyrobić reką, dodać jajka surowe ( na kg masy ok 2 jajka ), doprawić czosnkiem i majerankiem, solą. JAk masa jest za sucha dodać wywaru. Powinna mieć kosystencję gęstej, półpłynnej masy. Można dodać trochę orzechów posiekanych, pieczarek , zielonej pietruszki - wg uznania i upodobań.
Naczynie do zapiekania wyłozyć cienkimi plastrami boczku, wlać masę i do piekarnika 200 stopni na ok godziny - trzeba sprawdzić patyczkiem czy jest upieczony - tzn patyczek musi być suchy.
Jak ja robię pasztet to robię większą ilość i dwie części surowej masy mrożę. Potem wystarczy zapiec i jest ok.

Mam nadzieję że isę uda ;-))
SMACZNEGO!

przez **Barbara Kath** Cz, 21.12.2006 02:19

AGNIS! bardzo,Ci dziekuje. Moze mi sie uda dzieki;-)))) A moze ,by go upiec byloby szybciej,jak myslisz?

przez **teremi** Cz, 21.12.2006 09:10

to przepis z kuchni lwowskiej na zająca w czarnym sosie

comber i uda, 2 dag mąki, tłuszcz, 8 dag cebuli, 10 dag selera, 10 dag pietruszki, 8 dag marchewki, 8 dag wedzonki, 15 dag cebulki (dymka lub szalotka), 2/3 szklanki czerwonego wytrawnego wina, sól, pieprz, czosnek i karmel do smaku

Mięso umyć, zdjąć błonę, wyżyłować, natrzeć przyprawami i pozostawić w lodówce na 2 godziny. Potem opruszyć mąką, zarumienić na silnie rozgrzanym tłuszczu, skropić wodą i dusić na małym ogniu. Przygotować warzywa (umyc, obrać, pokroić), dodać do mięsa razem z drobno pokrojoną wędzonką, pod koniec duszenia. Cebulę (dymkę lub szalotkę) obraną podsmażyć.
Miękkie mięso wyjąć i pokroić na porcje, sos przetrzeć, połączyć z winem i przyprawami, dusić kilka minut, doprawić i polać przygotowane mięso. Podawać z ziemniakami lub kaszą (pęczak) oraz z zasmażanymi buraczkami.

nie wiem po co dwa razy podana jest cebula

przez **Agniś** Cz, 21.12.2006 10:45

Basiu - można upiec - ale trzeba zamarynować mięso - i to na kilka dni.
Zalewa to wino czerwone, ocet winny, oliwa, dużo pieprzu, majeranku, czosnku, potłuczonego jałowca i ziela angielskiego. Poporcjowanego zająca trzeba wsadzić do takiej zalewy i do lodówki. Nie solić. Obracać min 2 razy dziennie - marynować min 36 godzin. Przed upieczeniem posolić mięso - i do piekarnika z odrobiną świeżego masła na wierzchu - polewać wytopionym tłuszczem, i pozostałą zalewą z marynowania.
Niestety jesli zając był facetem, i to starszawym to istnieje zgrożenie łykowatością - co w wypadku pasztetu nie przeszkadza ;-)