POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez anya_anya Cz, 08.03.2007 15:11

"Człowiek nie jest sam"- Zdzisława Sośnicka

Ogarnia nas wizja nowych światów, nowa gra
Gdzie syntetyczne dni stworzą zimny raj
Wielki krąg planet jak mgła Cię otoczy, a Ty
Wymienisz sztuczną pamięć i twarz zacznie żyć
I będzie trwać, walka o Twe serce, każdą myśl
I o to byś był sam - chłodny "super ja""
Jeśli chcesz tego, to o czym tak marzysz co noc
Co tak Cię pcha do ludzi, do ciepła ich rąk

Człowiek nie jest sam, człowiek nie jest sam
Choć na krańcu nadziei by stał
Choćby żył tak, jak wyspa wśród fal
Człowiek nie jest sam, człowiek nie jest sam
Nagle spotka drugiego i wie
Że jego dno, to raj
Zbij ten klosz, w który ubrać Cię chcą
I krzyknij im - nie,
Człowiek nie jest sam, człowiek nie jest sam
Choć na krańcu nadziei by stał
Choćby żył tak, jak wyspa wśród fal
Człowiek nie jest sam

Tak dobrze znam siłę prostych marzeń, gdy jest źle
Gdy każdej ceny wart miraż nowych dni
Oddać chcesz wszystko, czy chcesz w zamian miłość ze szkła
Czy chociaż łzy zostaną, gdy przyśni się żal

Człowiek nie jest sam, człowiek nie jest sam
Choć na krańcu nadziei by stał
Choćby żył tak, jak wyspa wśród fal
Człowiek nie jest sam, człowiek nie jest sam
Nagle spotka drugiego i wie
Że jego dno, to raj
Zbij ten klosz, w który ubrać Cię chcą
I krzyknij im - nie,
Człowiek nie jest sam, człowiek nie jest sam
Choć na krańcu nadziei by stał
Choćby żył tak, jak wyspa wśród fal
Człowiek nie jest sam

Człowiek nie jest sam...
Avatar użytkownika
anya_anya
 
Posty: 2076
Dołączył(a): Pt, 15.07.2005 17:53
Lokalizacja: Warszawa

cd

Postprzez Małgośka Cz, 08.03.2007 15:39

Nessko kochana, odbuziakuje.....

Zapytam Jaapa ale...no wlasnie. Dzisiaj przyszedl do pracy po wizycie w szpitalu i jestem pewna ze stalo sie cos niedobrego. Ja to od razu wyczuje, zapytalam go ale odpowiedzial tylko ze dobrze zauwazylam ale o tym pozniej. No i teraz bede sie martwic caly czas.... Oj, az mi wstyd czasami...Wczoraj caly wieczor spedzilam na czacie z kolezanka, ktora wlasnie poronila i nie moze sobie z tym poradzic. Udalo mi sie ja totalnie rozsmieszyc i odciagnac od smutnych mysli na dlugi wieczor i to byl moj wczorajszy sukces, ale mysle i o tobie, i o innej przyjaciolce ktora zmaga sie z paskudnymi problemami, teraz Jaap...... tak sie boje o was wszystkich, tak bym chciala cos zrobic, komus nakopac, nawrzeszczec, pojsc na wojne z tymi przeciwnosciami!!!!!! :x A nie moge zrobic zupelnie nic i ta bezsilnosc mnie dobija.....
Avatar użytkownika
Małgośka
 
Posty: 3026
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 19:36
Lokalizacja: Depresja

Postprzez ness Cz, 08.03.2007 21:19

Hejka!
Nesska ma kolejny dołek...
ale tylko w plecach-hehe!
Dziś było bez żadnych ogłupiaczy, zatem uczestniczyłam w akcji! Widziałam jak latały z furkotem przed moim nosem gaziki, ostrza, nici itp.
I pierwszy raz zobaczyłam TO w pojemniku... hm...takie sobie-kawałek ludzkiego ciała...dziwne trochę oglądać "siebie" w jakimś roztworze...
Odleżałam, odespałam i jestem "jak nowa".
Także ściskam Was wszystkich, Małgoś, cóż powiedzieć. Będę myślała o Jaapie mocno... daj znać jak sie czegoś dowiesz.
Wszystkim dziękuję za wszelakie tulipany. A od M. dostałam dziś ...no co? jak to co? słonecznika!
Buźka!
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez Ola B. Pt, 09.03.2007 07:15

Ness cieszę się, że jesteś w dobrym nastroju, i ze już po:)
A M. wygląda na cieplutkiego człowieka i BARDZO sie cieszę, ze to nie są tylko pozory:)
I cieszę się, że on się tak dużo uśmiecha:), a może osoby ur. 9 lipca tak mają, bo ja też tak mam:))))
Ness uśmiecham się do Ciebie.
Pozdrawiam Was wszystkie Moje Drogie Damy!
WIOSNA:)))))))))
Avatar użytkownika
Ola B.
 
Posty: 1816
Dołączył(a): N, 27.02.2005 19:43
Lokalizacja: Kutno

Postprzez Janka2 Pt, 09.03.2007 10:11

Nesska, pozdrawiam Cię dzielna kobieto i podziwiam. Życzę wiosennego nastroju, jak dzisiejszy poranek w naszym mieście.
Avatar użytkownika
Janka2
 
Posty: 344
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 12:37
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kozlatka Pt, 09.03.2007 10:15

Dzień dobry wiosennie! Dziś w Szczecinie przepięknie - wszyscy już tęsknią do takiej wiosny.
Nessko, Lady, Janko, Małgosiu - wiosenne pozdrowienia ode mnie!
kozlatka
 
Posty: 69
Dołączył(a): Śr, 31.08.2005 20:45

Postprzez Janka2 Pt, 09.03.2007 10:21

Dzięki za wiosenne pozdrowienia i odpozdrawiam Was wszystkie! Idę zaraz nacieszyć się tym pięknym słoneczkiem.
Avatar użytkownika
Janka2
 
Posty: 344
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 12:37
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ness Pt, 09.03.2007 10:44

No właśnie, biorę Rolaśkę pod pachę i lecę oddychać wiosną!
(mama pomoże, bo sama taka odważna nie jestem).
uściski dla wszystkich szczecinianek!
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez ladyBlack Pt, 09.03.2007 12:51

I nawzajemnie. Miłego dnia.
Avatar użytkownika
ladyBlack
 
Posty: 3863
Dołączył(a): N, 14.01.2007 18:15

Postprzez Rfechner Pt, 09.03.2007 16:05

No i tak trzymac kobitki Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ness So, 10.03.2007 22:44

Człowiek nie jest sam, człowiek nie jest sam
Choć na krańcu nadziei by stał ...




to jest wspaniałe...

przyznam się Wam jednak do czegoś.
Dostaję każdego dnia sto sposobów (sprawdzonych) na wyjście z choroby. Wszyscy wiedzą najlepiej jak mi pomóc i muszę przyznać , że już mnie to męczy, choć wiem, że to w dobrej wierze. Nie zmienia to jednak faktu, że mam tego dosyć nieraz.
Codzienne telefony z pytaniami -no i jak??? mogą doprowadzić do szału. Tak , jak w ciąży się chodzi i ostatni miesiąc trzeba kilkanaście razy dziennie odpowiadać _Nie, nie urodziłam, jeszcze jestem w ciąży, tak samo jak wczoraj!!!
I teraz tak...jestem wdzięczna wszystkim ludziom, którzy się o mnie martwią i nie chcę ich urazić. A z drugiej strony, muszę myśleć o sobie, o swoim wyciszeniu, które jest mi nieraz bardzo potrzebne.
Albo mam grono przewrażliwionych znajomych, przy których nie mogę mówić o śmierci, o okrutnych statystykach dotyczących czerniaka itd. Przy nich jakiekolwiek wspomnienie na temat krótkiego czasu, jakieś wspomnienie o złym nastroju powoduje potok słów coś w stylu "nie wolno ci się poddać, nie możesz mieć takich myśli, nie gadaj bzdur, nie umrzesz"
i takie tam...
Jezu, nie poddaję się, naprawdę! i takie teksty panikarskie mnie wnerwiają Nikt nie ma pojęcia jak się czuję znając swoje szanse. I mam nadzieję, że nikt się nie dowie. To, że jeszcze się nie załamałam, to dar z Nieba. Nie moja zasługa.
To, że kocham życie wiedzą ci, którzy mnie znają. I będę się nim cieszyć, niezależnie czy będzie to trwało jeszcze pół roku czy 50 lat.

Pozwólcie mi płakać, pozwólcie mi mówić o czasie, o czerpaniu z tego życia ile się da. Niewspominanie imienia śmierci nie powoduje, ze jej cień znika.
Mówienie o niej nie jest oznaką słabości i zwątpienia.
Tyle.
Przepraszam, jeśli uraziłam kogoś. Postanowiłam nie owijać w bawełnę.
¦ciskam Was, bliscy i dalsi...
Ostatnio edytowano So, 10.03.2007 22:57 przez ness, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez Barbara Kath II So, 10.03.2007 22:54

Wielkie BRAWA!!!!!!!!! .........NESS !!!!!!! :D
Barbara Kath II
 
Posty: 474
Dołączył(a): Śr, 24.01.2007 18:17

Postprzez Jerry So, 10.03.2007 22:58

{{{Ness}}}
Avatar użytkownika
Jerry
 
Posty: 1076
Dołączył(a): Pn, 05.03.2007 22:30
Lokalizacja: z sieci :)

Postprzez KrystynaP N, 11.03.2007 14:03

Droga Ness, nie znam Cię osobiście, ale czuję ogromną sympatię i szczerze życzę powodzenia, w czymkolwiek by się ono przejawiało. Życzę siły do walki z przeciwnościami losu. Wybacz mnie i wszystkim innym, jeżeli „dobre rady”, były w Twoim odczuciu zbyt natrętne i mało taktowne. Wszystkich nas przeraża myśl o przemijaniu i dopóki ono bezpośrednio nas nie dotyka, staramy się odsuwać je na plan dalszy. To jest nasza ludzka słabość, boimy się utraty ludzi, których kochamy, boimy się nieznanego. Masz rację nie mówienie o śmierci , nie rozwiązuje problemu. Bardzo nam wszystkim trudno mówić o niej w sposób naturalny. Tę zdolność zdobywamy przy okazji ciężkiej choroby, kiedy to zmienia nam się perspektywa patrzenia na życie. Jesteś bardzo mądrą osobą i oby ten dar z nieba, o którym piszesz, dodawał Ci siły do walki o utracone zdrowie. Pozdrawiam gorąco.
KrystynaP
 
Posty: 1257
Dołączył(a): Wt, 30.01.2007 21:21
Lokalizacja: z rodzinnych stron

Postprzez Rfechner N, 11.03.2007 14:12

Krystyno swietnie to ujelas Podpisuje sie obiema rekami .Nessko sama wiesz najlepiej jak sobie radzic , my wszyscy bardzo cie wspieramy , myslimy ,modlimy sie .Ciezko nam pisac wiem cos o tym .W kazdym razie ja z Toba na dobre i na zle ........Buziaki
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ladyBlack N, 11.03.2007 15:14

Ja też. I chociaz wiem, że masz wsparcie najbliższych, to jak będziesz potrzebowała, po prostu daj znać. Przybędę, albo posłucham bez przybywania.
¦ciskam.
Avatar użytkownika
ladyBlack
 
Posty: 3863
Dołączył(a): N, 14.01.2007 18:15

Postprzez ness N, 11.03.2007 17:53

HEJ!!!
na początek coś, co Zła w grudniu na twórczości wkleiła, a dziś, żeby nie zniknęło gdzieś ponawiam
http://youtube.com/watch?v=CpjKPy64NpM& ... ed&search=



Krysiu, ja Ci bardzo dziękuję za wszystkie Twoje maile. Pastę jem. Inne zmiany pomału wprowadzam, nie jest ich wiele, bo jak się okazuje, z moją intuicją nie jest tak źle. Mam tylko pewne obawy, bo dr B. nie pozwala stosować radio i chemioterapii, a ostatnio pojawiły się pewne zmiany w moim podejściu do tego tematu. Są nowe odkrycia, sprawdziły się na pewnej części pacjentów i chcę się tego chwycić. Muszę się ratować.
O konkretach napiszę, jak je będę w 100% znała.
Nie mam pretensji ani żalu, ze ktoś chciał mi pomóc, nawet tak nie myślcie. Nie gniewajcie się jednak, gdy komuś przez parę dni nie odpisuję na maila czy sms, albo nie siedzę murem na gg.
Tyle jeszcze chcę zrobić, nie zawsze chce mi się gadać, a tym bardziej o chorobie, staram się dużo spać, odpoczywać, robić przyjemne rzeczy (ostatnio dziergam zwierzaczki).

Cały czas oczekuję na wieści z różnych stron świata i OBIECUJę dawać znać o wszystkim, co mnie czeka albo o możliwościach, jakie proponuje medycyna bardziej czy mniej oficjalna.
Choćby dla tych, którzy sie kiedyś znajdą w potrzebie podobnej do mojej. Oby nie!
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez Agniś N, 11.03.2007 18:10

Nessko - więc szukaj, walcz, śpij i magazynuj siły i dobrą energię.
Masz dla kogo żyć !!!
I jeśli kiedykolwiek będziesz chciała zmienić otoczenie to Spaaa- Domaszczyn ma dla ciebie łużko i huśtawkę w ogrodzie. Już za chwilkę ją zdejmiemy ze strychu. I skoszoną świeżo trawę ;)))
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez Rfechner N, 11.03.2007 19:29

Pisz ,kiedy najdzie Cie ochota javascript:emoticon(':D')
Very Happy
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Rfechner N, 11.03.2007 19:31

Chcialam wkleic co innego ,no niestey nie umiem ale usmiecham sie do Ciebie
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne