...Siódmy bochenek chleba...

Smacznie

chleb

Postprzez Krystyna Prezes Śr, 24.09.2008 17:46

Moja osobista sztuczna szczęka opadła na podłogę na widok tego zdjęcia z chlebem.Próbowałam kilka razy upiec chleb według różnych"niezawodnych"przepisów i najpierw był piękny zapach z piekarnika i nadzieje rodziny,a potem wielki,okropny zakalec.
Chciałabym spytać,czy ktoś piekł ten chleb w kuchence elektrycznej i jak to wyszło.W czasie pieczenia ciasta w tej kuchence najpierw jest grzanie obustronne,potem od dołu,a na końcu od góry,więc trochę inaczej niż na przykład w gazowej.Bardzo proszę o informacje.
Krystyna Prezes
 
Posty: 69
Dołączył(a): Wt, 24.07.2007 17:53
Lokalizacja: R

Postprzez siedem Śr, 24.09.2008 18:39

To zdjecie to wlasnie chleb pieczony w piekarniku elektrycznym. Dodam, ze pieklem go po raz pierwszy wiec nie ma sie czego obawiac
Avatar użytkownika
siedem
 
Posty: 3210
Dołączył(a): Pn, 22.05.2006 16:47

chleb

Postprzez Krystyna Prezes Cz, 25.09.2008 13:12

Bardzo dziękuję za informację,która jednocześnie daje mi nadzieję,że tym razem nie sknocę tak ważnej czynności jaką jest pieczenie chleba.
Pozdrawiam.
Krystyna Prezes
 
Posty: 69
Dołączył(a): Wt, 24.07.2007 17:53
Lokalizacja: R

Postprzez sonia Cz, 25.09.2008 20:12

a mi sie dostał ten SIÓDMY BOCHENEK ...PYCHA!!!!!!!!!:*!
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez siedem Pt, 26.09.2008 00:18

prosze :oops:
Avatar użytkownika
siedem
 
Posty: 3210
Dołączył(a): Pn, 22.05.2006 16:47

Postprzez sonia Pn, 29.09.2008 09:22

na sniadenie do chleba... przed pierwszym papierosem :D

Bo chodzi o to by od siebie
nie upaść za daleko
Jak te dwa łyse kamienie nad rzeką
Chodzi o to
By pierwsze chciało słuchać
Co mu to drugie
powiedzieć chce do ucha:
Że po mej głowie ?
czasem się ich boje -
Chodzą słowa nie do powiedzenia...
Nie-do-powiedzenia

Dzień dobry
Kocham cię
Już posmarowałem tobą chleb
Dzień dobry
Kocham cię
Nie chce cię z oczu stracić więc
Jeszcze więcej dzień dobry
Kocham cię
Podzielimy dziś ten ogień na dwoje
Dzień dobry
Kocham cię
To zapyziałe miasto niech o tym wie




Tu chodzi o to by od siebie
nie upaść za daleko
Kiedy długo drugie
nie widzi pierwszego
Bo gdy siedzi człek samemu
z czarnymi myślami
Człowiek rzuca słuchawkami
Rzuca słuchawkami

Bo chodzi o to by od siebie
nie upaść za daleko
Nawet jeśli czasem między nami wykipi mleko
Choćbyś nawet i wieczorem zasypiała zdołowana
Chciałbym ci zaśpiewać z rana
Móc ci zaśpiewać z rana
Kochana...



Dzień dobry
Kocham cię
Już posmarowałem tobą chleb
Dzień dobry
Kocham cię
Nie chce cię z oczu stracić więc
Jeszcze więcej dzień dobry
Kocham cię
Podzielimy dziś ten ogień na dwoje
Dzień dobry
Kocham cię
To zapyziałe miasto niech o tym wie
Dzień dobry
Kocham cię
Już posmarowałem tobą chleb
Dzień dobry
Kocham cię
Nie chce cię z oczu stracić więc
Jeszcze więcej Jeszcze więcej Jeszcze więcej
DZIEŃ DOBRY
Kocham cię
Podzielimy dziś ten ogień na dwoje
Para-twoje
para-moje
Onomatopeiczne
Paranormalne
Paranoje
Dwoje
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez Ina Pn, 29.09.2008 11:28

Sonia, ja nie mogę, zamurowalo mnie! Super:)!!!
Ina
 
Posty: 164
Dołączył(a): Cz, 15.09.2005 23:38

Postprzez sonia Pn, 29.09.2008 11:54

a co chleb był z zakalcem :?:
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez Ina Pn, 29.09.2008 13:21

Napisałabym zakalcowało :). Zamurować(posp.) =zaniemówić z wrażenia... Jaka niedomyślna jesteś, za to wiersz piękny :)
Ina
 
Posty: 164
Dołączył(a): Cz, 15.09.2005 23:38

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez siedem So, 06.12.2008 20:29

Sonja, biere se na jutrzejsze sniadanie te piosenke, do chleba, bo nic innego nie mam. Zakupow zrobic nie zdaze gdyz iz ide na proszona kolacje :wink:
Avatar użytkownika
siedem
 
Posty: 3210
Dołączył(a): Pn, 22.05.2006 16:47

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez sonja So, 06.12.2008 20:34

Teraz idziesz? ..... :?:
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez siedem So, 06.12.2008 20:37

no :wink:

ucaluje od Cię.....
Avatar użytkownika
siedem
 
Posty: 3210
Dołączył(a): Pn, 22.05.2006 16:47

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez sonja So, 06.12.2008 20:52

dobra :D
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez Galantynka N, 07.12.2008 15:55

Zawsze próbowałam upiec bułeczki...tez na początku pachniało aż dech zapierało...jednak po wyjęciu z pieca już mniej zapierało dech, bo bułki były śliczne na oko, ale na ząb to już nie bardzo..-.ani sztuczny, ani żywy, ani nawet implantowy...-były nie do przegryzienia twarde jak stal z pieca martenowskiego (chyba)... :roll:, mogły by służyć w teatrze jako atrapa posiłkowa wielokrotnego użytku....
, w związku z tym chlebka nie wypiekę..., za to sernik i inne cudenka udaja się mi zadowalająco.
Galantynka
 
Posty: 150
Dołączył(a): Śr, 29.10.2008 20:07

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez siedem Pn, 08.12.2008 00:27

Na gwalt potrzebuje sernika.... To moze zawrzyjmy uklad? Ja upieke dla Ciebie chleb, a Ty dla mnie sernik... moze byc? :wink:

To kto do kogo przyjezdza i kiedy? :wink:
Avatar użytkownika
siedem
 
Posty: 3210
Dołączył(a): Pn, 22.05.2006 16:47

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez Ina Pn, 08.12.2008 18:43

Wspaniały pomysł, wymienić się tym, co się umie upiec czy ugotować najlepiej. Np. upiekłabym kilka miodowników, a w zamian otrzymałabym parę innych : makowiec, sernik, piernik itd, a wszystkie pyszne : ))
Ina
 
Posty: 164
Dołączył(a): Cz, 15.09.2005 23:38

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez siedem Wt, 09.12.2008 13:06

A czy Ty wiesz, ze ja uwielbiam miodownik ?!?!?! :wink: Po prostu szaleje na punkcie tego ciasta.
I jeszcze skubaniec i makowiec...
Avatar użytkownika
siedem
 
Posty: 3210
Dołączył(a): Pn, 22.05.2006 16:47

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez Ina Wt, 09.12.2008 15:35

Makooooowiec, uwielbiam po prostu, ale piec nie umiem, wyższa szkoła jazdy:)
Ina
 
Posty: 164
Dołączył(a): Cz, 15.09.2005 23:38

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez Nostalgija Wt, 09.12.2008 16:23

Ina makowiec wcxale nie taki straszny jak go malują. Tu jest bardzo prosty przepis

CIASTO
szklanka mąki
pół szklanki maki ziemniaczanej
pol szklanki cukru
trzy jajka
pół kostki margaryny

MAK
pół szklanki cukru pudru
szklanka cukru
łyżka powidła (śliwkowe, truskawkowe)
dwie płaskie łyżki kakao
pół kg maku
kostka margaryny
5 jajek
2 lyżki bułki tartej
troche rodzynków
olejek migdałowy

Ciasto
margaryne utrzeć z cukrem dodając przesianą mąkę (oba rodzaje) i jajka. Ciasto wyrabiamy i rozkładamy na blachę wysmarowaną tłuszczem.

MAK
Mak moczymy we wrzątku odcedzamy i mielimy razem z margaryną. Dodajemy jedno żółtko i cukier i ucieramy następnie dodajemy reszte żółtek tartą bułke i kakao. Ubijamy z cukrem pudrem białka i też dodajemy do masy. Na koniec rodzynki i kilka kropel olejku migdałowego. Mieszamy i rozkładam na cieście. Pieczemy w piekarniku (180-200C) przez 40minut do godziny. Na wierch mozna dac polewę czekoladową lub lukier.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez Ina Śr, 10.12.2008 10:42

Ach
te zwoje makowca
rodzynki, migdaly
polewy
jak miśnieńska porcelana
zapachy i czary
roztoczyła Nostalgi(j)a
i wzrok mam
zamglony
od żalu i zawodu
że sen
nie spełniony ...
:roll:
Ina
 
Posty: 164
Dołączył(a): Cz, 15.09.2005 23:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Przepisy kulinarne